bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Hiya everyone

Will there be anyone left in the UK for New Years Eve?

Does anyone want to talk about any plans for it if they are here?

Myself and Ania are just wondering about it.

Lots of time yet, but its good to start thinking about it

All the very best to you all

Stevie

Myself im going to devon visit my friends. can`t wait

Hey Steve

My self and my lovely girlfriend thinking to stay in b`ham over the New Years. I'm up for night out in the city. There might be few of our friends joining us as well. I was thinking about Revolution Vodka Bar ( great selection of polish spirits ) or Apres.


Any way I'm up for a challenge

thx marcin

Czyli wychodzi na to ze wszyscy juz maja zaplanowanego Sylwestra lub jada do Polski i nie ma juz osob ktore ciagle borykaja sie......... gdzie by tu sie wybrac i z kim??? :wink: Moze sa jeszcze osoby chetne na zorganizowanie czegos?

Hi!

I'm planing to stay at home with my girlfriend and bottle of wine... However I'm wondering if there will be any "open-air" party. The point is to join just before midnight, watch fireworks, drink champagne with other people... etc :)

If someone knows a place like that I'll be pleased for any information :)

Anek napisał(a):Czyli wychodzi na to ze wszyscy juz maja zaplanowanego Sylwestra

No tak się składa że ja do tych wszystkich się nie zaliczam...Coś by się przydało zorganizować..

Hej
No wiec tak sie sklada,ze my nie mamy nic zaplanowanego :-|
Polska nie wypalila,bo praca u meza :neutral:
Moze na na nastepny rok wypali Polska :grin:
Pozdrawiam

To jest moj czwarty sylwek w Bham. Powiedzialbym najgorszy... Nie ma zadnych planow, a do tego nie ma z kim isc...
Pewnie bedzie butelka wina i ja :) w sumie to tez jakies rozwiazanie... :)

joniaq napisał(a):Nie ma zadnych planow, a do tego nie ma z kim isc...

Witaj w klubie :smile:

joniaq napisał(a):To jest moj czwarty sylwek w Bham. Powiedzialbym najgorszy... Nie ma zadnych planow, a do tego nie ma z kim isc...
Pewnie bedzie butelka wina i ja :) w sumie to tez jakies rozwiazanie... :)

Moj tez czwarty :mrgreen: :mrgreen: no to moze wreszcie cos zrobimy, marcin.p ma jakies plany to moze jeszcze cos zorganizujemy moze jeszcze nie jest zapozno. :wink:

Nigdy nie jest za pozno... :wink:

Kwestia jest znalezienia miejsca i ustalenia kosztow. Jezeli marcin.p nadal jest zainteresowany to by bylo super bo on mial jakis pomysly. Trzeba by bylo jak najszybciej sie okreslic, bo nie ma juz wiele czasu.

Ja też jestem za :wink: