2 kraje/kultury -1 zwiazek

Witam wszystkich,
mam pytanie do osob, ktorych partnerem jest osoba innej narodowosci. Jestem ciekawa jak radzicie sobie, co jest plusem takiego zwiazku, itd. Jak odmienna jest kultura partnera? Jestem bardzo ciekawa, poniewaz moim partnerem jest Wloch, jestesmy razem juz 7 lat. Doskonale wiem, ze to czy zwiazek jest udany nie zalezy od tego skad pochodzi druga polowa, ale takie zwiazki maja swoje dobre i zle strony. Co sadzicie na ten temat? Czy sa tu osoby ktore maja na ten temat cos do powiedzenia? Bardzo jestem ciekawa jakie sa wasze odczucia. Pozdrawiam. Patrycja.

Hej , gratuluje wytrwalosci w zwiazku , 7 lat z obcokrajowcem to juz powazny zwiazek , ja jestem jednak takiego zdania , co pewnie nie jednemu sie nie spodoba .... POLKA DLA POLAKA , jaki kolwiek by nie byl sa zwiazki nie udane , duzo sie rozpada w Uk , ale na kazdego gdzies tam czeka podobna duszyczka tej samej krwi , kultury i religii po co sobie komplikowac zycie jak mozna byc szczesliwym i rodzina w pl lepiej spi Pozdrawiam

Czesc Patrycja
Ja jestem od 3 lat w zwiazku z irlandczykiem.Nasze poczatki byly burzliwe
ale to chyba nie przez roznice kultur tylko przez to ze uparciuchy z nas i kazde probowalo przeforsowac swoje zdanie
W miare uplywu czasu czesciej chodzimy na kompromisy
Nie wiem jak twoj partner ale moj uwielbia nasza polska goscinnosc,zakochal sie w Bieszczadach a nasze narodowe potrawy jak bigos,schabowy itp zajada jak rasowy Polak

POLKA DLA POLAKA

Troche mi to zabrzmialo jak slogan mlodziezy wszechpolskiej

ja jestem z Polakiem
ale otaczaja mnie kolezanki z obcokrajowcami.
nie sa to jednak kompromisowe szczesliwe zwiazki.
co pewnie nei wyklucza ze i takie istnieja.

smieszy mnie czasami jak jestem swiadkiem rozmowy kolezanki z jej facetem i ona sie mnie pyta co on powiedzial....


uwazam za porazke byc z kims a ledwo dukac w tym samym jezyku

niemoglabym byc z kims z kim nie moge szczerze i ze zrozumieniem gadac


ooo a np wczoraj... bylam na spacerku, siadlam na lawce i sie wczytalam w gazetke...i szla taka parka, polka, jamajczyk i ich corka...
myslalam ze padne.
mieli awanture - nie to ze podsluchiwalam, poprostu byli glosno i przeszkadzali mi czytac - ona mu wypominala ze niema go nigdy ,ze wiecznie ma sprawy,ze wraca pozno...prawie mu tam wyla ze zlosci a on ze ONI tak juz maja i ze sie nie zmieni i po to ma polke zeby w domu mu siedziala i sie dzieckiem zajmowala.....
on nawet jej strzelil taki tekst ze my polki tak mamy ze jak jest dziecko to nie odejdziemy od partnera....
anyway
za chwile patrze a ona juz mu sie wiesza na szyje...caluje go..przeprasza (niewiem za co)

wydalo mi sie to zdarzenie jakas masakra.


nie neguje takich par ale niektorzy sa smieszni...


no ale...milosc nie wybiera...

zgadzam się z Viola

No coz, zdarzaja sie i takie przypadki, ale to nie ma nic wspolnego z narodowoscia. A co do problemow z jezykiem, no coz...Nie moge sie do tego ustosunkowac, my w domu rozmawiamy po wlosku, mimo ze obydwoje jestesmy nauczycielami angielskiego. Co do Jamajczykow, to wszystko zalezy od tego w jakim towarzystwie sie czlowiek obraca. Tak jest z kazda narodowoscia. Czarne owce zdarzaja sie wszedzie. Generalnie rzecz biorac, jestesmy szczesliwi. Ja uwielbiam ich kulture, a on nasza. Wiele sie nauczylismy od siebie i nasze zycie jest przez to bogatsze. Z drugiej strony, nasze kultury nie sa az tak odmienne. Zastanawiam sie jak radza sobie zwiazki o zupelnie odmiennych kulturach...Pozdrawiam wszystkich.

[ Dodano: Nie Lip 11, 2010 11:40 ]

POLKA DLA POLAKA , jaki kolwiek by nie byl

Nieee, chyba tak nie myslisz...........Jakikolwiek by nie byl????????

mnie otaczaja kolezanki , samotne matki z dziecmi obcokrajowca , oni juz dawno dali noge heheh a nie ktore sa zbyt glupie i bezmysle , daleko nie patrzec z tego co widzialam ostatnio na Hansword ----> polki pracujace w sklepach , kobiety i kochanki wlasnych szefow, w tym przypadku pochodenia iran , irak zalosne ;/
Mozecie na mnie wieszac najgorsze ale takie jest moje zdanie, Patrycja nie tyczy sie to ciebie , wydaje mi sie ze wloch ma w sobie troche wiecej kultury niz taki iran ;/
Co najbardziej mnie boli ze szanujace sie polki nie maja szacunku na ulicach i czesto spotykaja sie z niemilymi tekstami i zaczepkami.

To fakt napisalam byle jaki by nie byl czy jest bogaty , czy nie , czy ma dobre auto czy nie ma go w ogole , czy ma dobry stan konta czy jest na debecie ... na to polki chyba najbardziej zwracaja uwage wybierajac sobie faceta obcokrajowca:) Powodzenia

Iran, moja droga, tak sie sklada ma mnostwo kultury. To Pers a nie Arab. Ta kultura jest inna niz lacinska, ale to zdecydowanie kultura.
Nie bede sie wypowiadal w temacie, bo nigdy dluzej nie bylem z nikim innym niz Polka, a zwiazki Polakow/Polek z innymi mnie nigdy nie interesowaly, bo 1. nie mam w zwyczaju zagladac innym do lozka i potem deliberowac o tym czy ktos jest zalosny i 2. wnioski z odosobnionych przypadkow prowadza do generalizowania i stereotypow, a te swiat ulatwiaja ale nie tlumacza. Wlasciwie to nie mam prawa nawet teoretycznie sie wypowiadac, bo sfera seksualna czy uczuciowa zwyczajnie w moim tzw zyciu nie istnieje.
Patrycja pyta o doswiadczenia plynace z polaczenia dwoch kultur, bo szukac trzeba kompromisow i sa plusy oraz minusy, ale potem podkresla ze sa szczesliwi i bogatsi. Nie wiem po co jej wiedza o tym jak radza sobie ci w zwiazkach bardziej skomplikowanych z natury, ale watpie by powielanie madrosci zyciowych o ci..a i murzynach jej pomoglo. Nie sadzicie?
Osobna tez sprawa jest fakt, ze nawet jesli narodowosc i rasa tak wiele by mialy mowic o czlowieku to zawsze amatorzy sie znajda. Mam to na mysli, ze szukamy roznych rzeczy i jasnym jest, ze rozne potrzeby beda zaspokojone przez rozne czynniki. Mnie np trudno by bylo byc nawet z Angielka, bo nienaturalnie robilbym z siebie pseudointelektualiste lub pajaca. To w prosty sposob prowadzi do pytania: czy jesli Kowalska lize ptaszka Ahmedowi i on ja traktuje jak przedmiot to czy plynie z tego jakas nauka dla Nowak? Nie, bo Kowalska moza to lubic. A jesli Kowalski migdali sie z Amebu to cos oprocz wiedzy, ze oni wpieprzaja duzo kurczakow, moze przekazac Iksinskiemu? Raczej niewiele, wiec rownie ciekawy jak ten bylby temat, gdzie Polki pisalyby o swoich Polakach.
To teraz moze cos co plynie nie tyle z mojego doswiadczenia, ale przynajmniej z rozmow z tubylcami. Was to nie interesuje, bo nie o tym dywagujecie, ale ja zwyczajnie nie wiem w jakim Wy swiecie zyjecie. Teoria jakoby matki, zony i kochanki - Polki byly najwierniejszymi, najcieplejszymi i najmadrzejszymi jest moze istotna dla 50-letnich Panow. Nawiasem mowiac teoria z latwoscia obalana. Teza o pieknie jest jeszcze bardziej sztuczna, bo mniejsza o urode i rysy twarzy, ale nie dorobilyscie sie jeszcze na tyle, zeby dbac o siebie gruntownie. Ale do diaska: przestancie biadolic o tym poczuciu wlasnej wartosci. Macie opinie zadufanych w sobie wariatek, nic wiecej. Ja rozumiem, ze emigranci to zwykle charakterystyczna grupa i caly ten obled wiecznie bedzie zywy, ale tu temat jest inny. O wyjatkowosci Paolo czy Liama ma byc, a nie o Waszych 4literach w kolko.
Pozdrawiam :*

Generalnie rzecz biorac, jestesmy szczesliwi

i to jest chyba najwazniejsze.....

Ja uwielbiam ich kulture

i kuchnie zapewne
oj jak ja uwielbiam kuchnie narodow )
nie bede sie rozpisywac bo to nie na temat.

my w domu rozmawiamy po wlosku, mimo ze obydwoje jestesmy nauczycielami angielskiego.

mi chodzilo o to ze polki ktore mam okazje obserwowac nie znaja na tyle jezyka by sie porzadnie komunikowac z partnerem...i to mnie dziwi. ja bym tak nie potrafila...byc z kims i go nie rozumiec....
a chyba twoj przypadek jest inny, mozesz sobie gadac w roznych jezykach ze swoim polowkiem i to jest super....

ie wiem po co jej wiedza o tym jak radza sobie ci w zwiazkach bardziej skomplikowanych z natury, ale watpie by powielanie madrosci zyciowych o ci..a i murzynach jej pomoglo. Nie sadzicie?

nie sadze tez zeby twoja wypowiedz w czyms jej pomogla
Patrycja pyta zapewne bo jest ciekawa doswiadczen innych ludzi
pewnei za jakis czas jakas polka sie znajdzie co opisze swoja historie z bycia z kims "innym"

a historyjki o murzynach czy ci..a moze utwierdza Patrycje ze wloska kultura byla calkiem dobrym wybrem, bo az tak bardzo od naszej sie nei rozni i nie przeszkadza w funkcjonowaniu zycia codziennego

Mysle, ze troche pomogla bo poza kilkoma zbednymi madrosciami wniosek z niej plynal taki, ze to nie jest kolejny temat w holdzie dla piekniejszej czesci naszej emigracji. Zasugerowalem, ze skoro Patrycja jest szczesliwa, a Hanoka jedzie na kompromisach, to zainteresowane sa ustawione i temat zamkniety.
Oczywiscie moglaby tu napisac jakas niewiasta wielbiona przez ksiecia z Egiptu albo gagstera z Meksyku czy chocby tego Slowaka (to akurat malo by bylo ciekawe raczej), ale to bedzie mialo jakas warosc jesli ich zwiazki trwac beda juz dostatecznie dlugo i cos wiecej niz wstepne motylki mozna bedzie przekazac. Wtedy sobie to wszyscy przeczytamy i na forum zagosci tematyka rodem z pism kobiecych. Hura.
Dobrze by wtedy bylo gdyby ta Polka najpierw podrozowala z nim do Paryza, Tajlandii, Peru, a potem dowiedziala sie ze on jest rosyjskim szpiegiem. Zeby byla bita i ponizana i wtedy spotkala np Patryka20088, ktory jako ze ma wnetrze pierwsza klasa uwolnilby ja i zeliby szczesliwie na Mazurach. Tak, to by bylo piekne. W kazdym razie cos romantycznego, bo ja w Anglii tylko spotykam egoistyczne ksiezniczki, ktore ledwo dostrzegaja cokolwiek innego niz one same, wiec trudno by im bylo zauwazyc jakas kulture.
Nie zrozum mnie zle, Olivka, adresowalem do „Was”, ale Twojego postu kompletnie nie zrozumialem. Madrze prawilas, ze warto jest sie umiec porozumiewac, ale potem to juz bylo tak chaotyczne ze nie wiem czy myslalas ze padniesz bo zobaczylas polke, jamajczyka, coreczke czy sytuacje taka sama jak widac wszedzie. Dobra dostalas odpowiedz, ze to nie ma zwiazku z narodowoscia. Wielu tak ma, wiele tez Polek nie odejdzie i zadno z nas tak naprawde nie wie za co ona przepraszala. Chyba ze przeprosiny uznalas za jakas masakre?
Anyway „inni” to oczywiscie skrotowo „inni niz synowie Piasta”. Nie wiem czemu musimy znowu wchodzic na temat ciapkow, murzynkow i calej reszty „brudasow”. Zadna z Polek nie przyzna sie otwarcie do takiego zwiazku bo wie, ze to politycznie niepoprawne. Nie znamy jednak ani Pauliny, ani Hanoki, wiemy natomiast jaka jest nasza wartosc i dlatego proponuje nie wyobrazac sobie jednego z bohaterow jako wcielenie Cannavaro. On niekoniecznie nosi niebieska koszule, ciagle gada, swietnie gotuje, kocha zycie, kocha wino, kocha kobiety (nawet mial nowa serie z Rocco krecic), jezdzi Alfa i projektuje ubrania. Niczym sie drogie Panie majace cos do powiedzenia nie podzielily specjalnie (a ja mysle, ze niczego odkrywczego o innych by i tak nie napisaly, bo to Europejczycy wyrosli w chrzescijanskiej kulturze), a Panie majace rownie doglebne doswiadczenia jak ja podzielily sie tylko wiara ze Polak to najdzielniejszy z zuchow. To wlasnie spostrzezenie wnioslem do tematu ja, dziekuje.

Co najbardziej mnie boli ze szanujace sie polki nie maja szacunku na ulicach i czesto spotykaja sie z niemilymi tekstami i zaczepkami.

tez mi sie kilka razy zdazylo uslyczec cos wulgarnego od bialego inaczej ale czy naprawde myslisz ze oni znaja te slowa od polskich dziewczyn??
nie wydaje mi sie ze polki prowadza sie gorzej od angielek ale to o nas kraza te wszystkie historie przekazywane z ust do ust przez naszych polskich panow.

sytuacje taka sama jak widac wszedzie

moze ty widzisz wszedzie..
ja zauwazylam ja wlasciwie ostatnio i to na przykladach polek z jamajczykami.
oni - imprezowicze,posiadajacy garstke dzieci z garstka innych kobiet i polki-naiwnie myslace ze sa te jedyne...

to nie ma zwiazku z narodowoscia.

a mi sie jednak wydaje ze troche ma.

Urzekla mnie Twoja postawa Olivko, bo zupelnie mnie nie obrazilas. Godna pochwaly to postawa i dlatego zapisuje sie do Twojego fanclubu. W Hanuki jestem od dawna bo ta kibicuje bykom, a Paulina to najwyraniej ta co to ma slonie na kominku, wiec i w jej fanklubie jestem.

Wiesz, ja jestem starym socjalista-globalista, wiec zawsze bede powtarzal ze nic nie ma zwiazku z narodowiscia. Przyznac Ci jednak musze, ze mam jednago kolege z Jamajki i on jest z tych co to nie probuja byc gangsta, ale faktycznie kobiet ma kilka. Dzieci tylko dwoje, z jedna. Jest bardzo wesoly, towarzyski i tylko troche leniwy.
Na wieczor proponuje takie piosenki, jak niezwiazane z tematem to tez proponuje:
http://www.youtube.com/watch?v=7GyMfoAhksI
http://www.youtube.com/watch?v=zERLVOHeOSk
http://www.youtube.com/watch?v=UcB_s2cMyDk

Chcialbym na koniec zdementowac wszelkie sugestie, o ile takowe zaszly. Ja spotykam sie raz do roku srednio z zagubionymi ksiezniczkami, ale zadnych historyjek z ucha do ucha nie przekazuje. Generalnie uwazam, ze kazdy Jamajczyk powinien miec 10 Polek na stanie, a i kazda Polka - jesli jej to tylko do czegos potrzebne - 20 Jamajczykami sie zaspokajala i zadno z nich nie powinno miec z tego tytulu nieprzyjemnosci. Sam bym tak robil gdybym tylko mogl, tak przypuszczam. Tu w takim razie sie konczy moja rola w tym temacie.

Taka strone znalazlem http://www.przekroj.pl/wydarzenia_swiat ... ,2434.html , na Googlach bylo tez o tym ze Polacy to najlepsi kochankowie, ale po kliknieciu okazalo sie ze strona nie istnieje (hehe, gdzies jest, ale nie chce mi sie szukac), a jak znajde jakis blog szczesliwej ksiezniczki bialego inaczej to tez tu wstawie i wszystkie Was zagne.

uwazam za porazke byc z kims a ledwo dukac w tym samym jezyku

niemoglabym byc z kims z kim nie moge szczerze i ze zrozumieniem gadac

tu masz 100% racji , ja toleruję wszystkie związki pod warunkiem że są oparte na szczerych relacjach ,zrozumieniu itd czyli tak jak sie powinno budować każdy trwały związek , osoby mające problem z porozumieniem sie są dla mnie nie wiarygodne...
Autorce postu gratuluję miłości, mam koleżankę we włoszech która jest również szczęśliwą żoną włocha i nie żucała się na włocha tylko dla tego że słyszała że są temperamentni ale po prostu sie w sobie zakochali...
Myślę że znajdziesz tutaj troche ludzi podobnych ale większość będzie pisała na priva by nie zostać zjechanym i nie czytać tekstów typu POLKA DLA POLAKA bo to po prostu aż w oczy kole...

nie wydaje mi sie ze polki prowadza sie gorzej od angielek

nie ma co generalizować, wszystko zależy od ludzkiej mentalności. można spotkać Polki, które prowadzą się jak należy jak również takie że wstyd się przyznać że urodziliśmy się w tym samym kraju. Ale z pewnością można stwierdzić, że nasze rodaczki są w przeważającej ilości szczuplejsze.

ale to o nas kraza te wszystkie historie przekazywane z ust do ust przez naszych polskich panow.

niekoniecznie. w pierwszej pracy po przyjeździe usłyszałem od hindusa, że Polki są łatwe i gorące ( tu bym polemizował), w tym roku koleś - hindus pracujący w sklepie powiedział mi, że znalazł sobie Polkę. Pomyślałem, że w końcu i dla niego zaświeciło słońce. Długo szukał dziewczyny. Ale po chwili do mnie dotarło, że odwiedził pogotowie seksualne i został obsłużony przez rodaczkę. Jedyna pociecha, że został dobrze obsłużony.