Strona 11 z 37

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 13 kwi 2015, 19:57
przez Dojrzały
30 nie 40 !!!!!

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 13 kwi 2015, 20:11
przez Gaba76
Dojrzały, to w pozostale 3 dni 130km?? to jakis hardcore!! :shock:

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 13 kwi 2015, 20:26
przez Dojrzały
nie Gaba, tę trasę robi się w 5 dni (po ponad 30 dziennie średnio) . To standard na trekingach.
I możesz mi wierzyć - nie pada się na twarz na koniec dnia. Problemem większości ludzi w takich przypadkach jest psychika. Przeciętnie sprawny człowiek w średnim wieku jest w stanie pokonać taki dystans bez problemów. Po prostu należy pokonać słabość i kryzysy, które są nieuniknione. Pewnie nie uwierzysz ale mój przemiły towarzysz z niedzielnej wycieczki przeszedł (przebiegł) 100km na raz i nie sądzi że to był hardcore. Mój rekord to 94km ale to było dawno :))))
Niemniej zapraszamy na tę sobotę. Możecie spokojnie pójść z nami do Broadway Tower i potem wrócić do Chipping. To w sumie ok 10 mil.

Dodano: -- 13 kwi 2015, o 20:35 --

ale uważaj bo jak zobaczycie te widoki ( i te owce ) to jeszcze będziecie nas prosić żebyście mogli iść z nami do Cheltenham :))))

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 13 kwi 2015, 20:49
przez Gaba76
Dojrzały napisał(a):... Szlak ma długość ok. 160km i wymaga 4 dni sytego łażenia...

stąd moje zdziwienie :)

tu nie chodzi o słabość czy kryzys, tylko ja nie widzę sensu w chodzeniu dla samego chodzenia, bez zauważania tego co jest wokół :roll: ale co kto lubi ;)

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 13 kwi 2015, 21:03
przez Dojrzały
nie widzisz sensu bo nigdy nie przekroczyłaś tej granicy

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 00:54
przez zaratrusta
Witam
Tutaj viewtopic.php?f=9&t=9361 jest coś :D Grzecznie proszę :D żebyście przeczytali i wyrazili soją opinię :) Nieważne jaką, nie zamierzam się obrażać, jeśli uważacie że to jest zbędne a obecny system organizacji wypraw jest wystarczająco dobry to też to napiszcie.
Będziemy wtedy wiedzieć czy warto się tym dalej zajmować czy zostawiamy wszystko tak jak jest.
pozdrawiam

viewtopic.php?f=9&t=9361 może ten odnośnik zadziała w zamian za ten z tekstu powyżej :oops: :rozwalkompa:

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 17:31
przez johnyd
Gaba76 napisał(a):tu nie chodzi o słabość czy kryzys, tylko ja nie widzę sensu w chodzeniu dla samego chodzenia, bez zauważania tego co jest wokół :roll: ale co kto lubi ;)


Gaba, ale my z Leszkiem szliśmy w niedzielę spokojnym, spacerowym tempem - przypuszczam że nie szybszym od tempa, w jakim chodzisz po zakupy. Zapewniam Cię: mieliśmy czas na podziwianie widoków, robienie zdjęć, gapienie się we wszystko, co przykuwało naszą uwagę. Mogę wziąć Twój plecak na całą trasę, jeśli to Cię przekona?

Tempo będzie łagodne. Jedyne co może budzić niepokój, to stwierdzenie Leszka: "Pogoda bez znaczenia". Buty i ubranie na każdą pogodę to warunek, żeby grupa nie rozpłynęła się od pierwszej kropli deszczu.

Czeka nas 30 km po niemal płaskim, w większości trawiastym (wygodnym, miękkim) terenie; czas nieokreślony, mamy cały dzień. Dla porównania, ultramaraton górski: http://www.festiwalbiegowy.pl/festiwal- ... S1IalI5C1s

Asfalt, błoto i kamienie. 100 km długości trasy w rzucie pionowym i 4,5 km przewyższeń; przejście z plecakiem zajęłoby ~ 3 dni. Limit czasu wynosi 17 godzin! (w 12 godzin tę trasę robią zaawansowani zawodnicy; mocarze kończą w 9 godzin!). Gaba: to jest szybkie tempo, nie pozwalające na podziwianie widoków...

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 17:52
przez Dojrzały
inszallah :))

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 17:54
przez johnyd
Buddha bless you :)

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 18:32
przez Gaba76
johnyd napisał(a):Gaba, ale my z Leszkiem szliśmy w niedzielę spokojnym, spacerowym tempem - przypuszczam że nie szybszym od tempa, w jakim chodzisz po zakupy. Zapewniam Cię: mieliśmy czas na podziwianie widoków, robienie zdjęć, gapienie się we wszystko, co przykuwało naszą uwagę.

no ale zrobiliście tylko 5 mil w jedną stronę.. a teraz podobno ma być 30 km a poza tym ja już kiedyś byłam z Dojrzały, na jednej wycieczce (ponad 18 km w 5 i pół godziny) i wiem jak on chodzi... marszem przed siebie, nie oglądając się za nikim... i gdyby nie nasz sprzęt elektroniczny pewnie do tej pory błąkalibyśmy się po Cannock Case :roll: Od tego czasu wiem, że takie atrakcje mnie kompletnie nie interesują, więc podziękuję za takiego typu wyprawy

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 19:05
przez johnyd
Gaba, nie wiem ile mil przeszliśmy, ale wróciliśmy do samochodu tą samą trasą.

18 km w 5,5 godziny daje średnie tempo 3,3 km/h. Jeśli to za szybko dla Ciebie, to faktycznie dłuższe dystanse nie są Twoim żywiołem. Jakie tempo byłoby dla Ciebie optymalne? (ile godzin potrzebowałabyś na tamtą 18 km trasę?) Alternatywnie, jak dalekie dystanse są dla Ciebie wystarczająco dalekie? 10-15 km?

Jakimś rozwiązaniem na przyszłość są dwie równoległe grupy spacerowiczów, które rozpoczynają wędrówkę w różnych miejscach, idą innymi trasami (o różnej długości) w zależności od sił i potrzeb, aby końcowy odcinek przejść wspólnie.

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 20:00
przez Gaba76
johnyd napisał(a):Gaba, nie wiem ile mil przeszliśmy, ale wróciliśmy do samochodu tą samą trasą.

w jednym z postów Dojrzały twierdził, że przeszliście 5 mil w jedną stronę
johnyd napisał(a):Jakie tempo byłoby dla Ciebie optymalne? (ile godzin potrzebowałabyś na tamtą 18 km trasę?)

nie mam zielonego pojęcia :roll: tyle ile mi potrzeba?! :D to czy długość trasy mi odpowiada wnioskuję na podstawie średniej z aplikacji mapmyhike wycieczek, na których do tej pory byliśmy
johnyd napisał(a):Jakimś rozwiązaniem na przyszłość są dwie równoległe grupy spacerowiczów, które rozpoczynają wędrówkę w różnych miejscach, idą innymi trasami (o różnej długości) w zależności od sił i potrzeb, aby końcowy odcinek przejść wspólnie.

to z tymi dwoma grupami to niegłupi pomysł, ale ja bym je bardziej rozdzieliła na inne wątki.. osobny dla długodystansowców i osobny dla amatorów spacerów na krótsze dystanse ;)

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 20:07
przez Dojrzały
No i dlatego proponowałem Gabie żeby pojechała z nami (i z Raffim :)) ale poszli z nami na spcerek do Broadway Tower. Wrócą sobie do Chipping a my pójdziemy dalej. Ha ?

Dodano: -- 14 kwi 2015, o 20:09 --

przy okazji - Gaba przepraszam za ten Cannock Chase. 18 km powinno być w 4 godziny. Sorry jeszcze raz

Dodano: -- 14 kwi 2015, o 20:27 --

trochę jestem zestresowany bo w sobotę ma być ładna pogoda , no ale trudno-nie można mieć wszystkiego :cry:

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 21:19
przez joannaj82
hej:)

Dojrzaly:)
wydajesz sie byc b. wyobcowany niz Johnyd:))))))))))))))))) chetnie bym pojechala, ale podanych wzgledow nie moge:(

Gaba:)
No tak propozycje moge znalezc, tylko dla was bedzie pewnie nieodpowiednia; za dluga, za meczaca..:(
Jak juz jade to wole cos konkretnego:)

Dodano: -- 14 kwi 2015, 21:20 --

zaloze sie, ze Hontanas - to nazwa nadana przez was - Dojrzaly i Johnyd:))))))))))))))))))))

Re: wspolne wyjazdy....

PostNapisane: 14 kwi 2015, 21:22
przez Gaba76
Dojrzały napisał(a): 18 km powinno być w 4 godziny.

to i pewnie tyle by było, gdyby nie fakt, że trzeba było się pare razy zatrzymać, żeby się odnaleźć na tablecie :roll: i ze 2 razy żeby coś przekąsić ;) i tym się właśnie ròżnimy, że dla mnie powinno być tyle ile potrzebuje a nie tyle ile ktoś mi powie, że powinno mi coś zająć