Autostop w UK (Trasa Bham --> Londyn --> Dover)

Lubisz podróżować, zwiedziłeś jakieś ciekawe miejsca i chcesz się podzielić przeżyciami, Szukasz informacji lub chętnych na wspólne wyjazdy;

MężczyznaPostNapisane przez ppaatt1 » 16 mar 2014, 08:48 Autostop w UK (Trasa Bham --> Londyn --> Dover)

Na wstępie zaznaczam: Nie chcę rozmawiać tutaj o samej idei autostopu, o bezpieczeństwie itd. Chcę informacji od ludzi, którzy posiadają jakąś rzeczywistą wiedzę.

Na początku kwietnia wybieram się w dwa tygodnie przez Europę zachodnia na autostopa. (+ couchsurfing). Tak jak nie martwię się specjalnie podróżą po Francji czy Niemczech tak martwię się podróżą po UK. Choć spędziłem tutaj prawie rok, choć jestem zapalonym podróżnikiem to nie miałem okazji hitch-hikować na wyspach. Słyszałem za to masę opinii, bardzo skrajnych opinii od tekstów typu 'panie, będziesz stać przez tydzień i nikt Ciebie nie weźmie, bo ludzie się boją' do 'panie, takich warunków do hitch-hikingu nie znajdziesz nigdzie indziej. Sympatyczni ludzie i nie będziesz czekać dłużej niż 5 minut'. Zweryfikuję to na własnej skórze.

Mam kilka problemów organizacyjnych. Pierwszym jest wyjazd z przeklętego Bham w stronę Londynu. Kompletnie nie mam pojęcia jakie miejsce powinienem obrać jako pierwszy spot. Teoretycznie najlepiej przez autostradę, sęk w tym, że na autostradzie łapanie stopa może się skończyć pokaźnym mandatem, więc trzeba kombinować z różnymi przydrożnymi stacjami itd. Jest jeszcze opcja jazdy dookoła przez mniejsze drogi, ale mam wrażenie, że nikt nie wybiera się takimi drogami z Bham do Londka. Moje pytanie odnośnie tego punktu jest:
1. Która trasa najlepsza?
2. Gdzie znajdę pierwszy dobry spot w Bham?

Drugim problemem jest przejazd z UK do Francji. Łapanie stopa na eurotunelu sobie odpuszczę. (większość ludzi bookuje wcześniej przez neta). Jest alternatywa z carpoolingiem, ale ceny jakoś mnie nie grzeją. Raczej zdecydowałbym się na przepłynięcie promem. Zasłyszałem ostatnio, że na prom da radę złapać stopa w postaci ludzi, którzy przerzucają do Francji swój samochód, ale nie wiem czy chce mi się w to tak bardzo bawić, wolałbym chyba po prostu samemu sypnąć kilkoma funtami na prom i mieć spokój. Moje pytanie jest następujące:
1. Czy bilet na prom muszę bookować z wyprzedzeniem czy istnieje możliwość jego zakupu już na miejscu bez czekania miliarda godzin na swoją kolej?

Jeśli posiadacie jakieś dodatkowe informacje to z miłą chęcią je usłyszę.

ppaatt1
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączył: 16 mar 2014, 08:28
Reputacja: 0
Neutralny

Uprzedziłeś mnie z tematem i liczę, że znajdzie się ktoś z doświadczeniem w stopowaniu po UK.

Za kilka miesięcy planuję wyjechać stąd i bardzo chciałem stopem przejechać przez kawałek Europy po raz kolejny. Niestety po poznaniu tutejszych realiów, wydaje mi się to co najmniej trudne. Łapanie tylko i wyłącznie na nieprzypałowych wlotówkach do autostrad i na stacjach benzynowych, niczego innego sobie nie wyobrażam. Z kolei dostanie się na kontynent promem wydaje się jedyną opcją i koczowanie może okazać się niezbędne...

Co do ,,strachów" u Brytyjczyków - uważam to za fakt - to, co można przeczytać na hitchwiki ma poparcie w zachowaniach ludzi chociażby po (a nawet i przed) zmierzchem na pustych ulicach. Nie stopowałem, ale to całkiem realnie rzutuje na potencjał co do złapania czegokolwiek. Przyjrzyj się też jak wyglądają tu drogi - albo lokalna dojazdówka albo ekspresówka, gdzie nie ma jak się zatrzymać nawet bardzo chcąć. Może być gorzej niż z wyjazdem z Warszawy [oejku, wolę sobie tego nie przypominać (żeby to raz...)]
Może przy jeżdżeniu po samej wyspie nie będzie tak źle (szczególnie im dalej od dużych miast i dużego ruchu lokalnego) ale tranzyt to temat ciężki.

pierrotlefou
Początkujący
 
 
Posty: 39
Dołączył: 2 lis 2013, 20:01
Reputacja: 4
Neutralny

5 lat temu jechałem stopem B-ham Szczecin.
Jeździłem tylko TIRami.
Samochodów szukałem na parkingach przy stacjach. O tyle miałem łatwiej, że jadąc do Polski szukałem "naszych" :)
Za prom nie płaciłem.
Najdłużej czekałem na parkingu w Danii- 2h, no bo to było o 4 nad ranem. A nie będę kierowców budził. Musiałem poczekać, aż wstaną...

Tyle z mojego doświadczenia.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2527
Dołączył: 6 gru 2008, 12:19
Reputacja: 183
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez lesny69 » 16 mar 2014, 20:38 Re: Autostop w UK (Trasa Bham --> Londyn --> Dover)

Fajny temat ;) to ja może wyrażę moje doświadczenie od drugiej strony... Jestem kierowcą "TIR'a" i często widuje angielskich autostopowiczów - tylko że tych co na tym zarabiają mianowicie ludzi którzy odbierają auta z aukcji i dowożą do klienta. Łatwo ich poznać ponieważ zawsze pokazują "próbne tablice rejestracyjne" . Z mojego punktu widzenia głównym problemem gdy chciałbym zabrać autostopowicza jest miejsce w którym on stoi często kompletnie nie przemyślane. Tutaj zdecydowanie proponuje a nawet uważam że jedynym rozwiązaniem jest łapanie na wyjeździe z serwisu (stacji na autostradzie). Kierowcy tacy jak ja chętnie by kogoś zabrali chociażby z nudów, żeby było z kim pogadać. Stanie na wjeździe na stacje mija się z celem oczywiście bo kierowcy wjeżdżają kręcić pauzę i albo wychodzą z auta albo nie chcą żeby im ktoś zawracał dupę... także tylko wyjazd i to nie już na autostradzie tylko za samą stacją/parkingiem ;) I tutaj poleciłbym pierwszy serwis za bham na M6 w stronę M1 żeby dobić do M25 i tam dalej łapać w stronę dover. Chociaż najbliższy serwis będziecie mieli na M42 jeśli dobrze pamiętam za drugim zjazdem w stronę M40 z tym że tam może być ciężko coś na londyn złapać. To tyle ode mnie jak coś to chętnie jeszcze podpowiem ;)
Avatar użytkownika
lesny69
Rozeznany
 
 
Posty: 125
Wiek: 35
Dołączył: 27 sie 2012, 06:47
Lokalizacja: Quinton
Reputacja: 43
Pokojowy


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do TURYSTYKA