szczyt snowdon w walii do zdobycia!
Napisane: 28 paź 2009, 19:44
hejka,
planuje (podobnie jak w tamtym roku) wycieczke na snowdon. parking u stop gory i pieszy szlak na sam szczyt. morze byc podkowa lub latwiejszym szlakiem. termin to 14 lub 15 listopada. w zaleznosci od pogody. wyjazd bardzo wczesnie rano, tak zeby byc na miejscu nie pozniej niz o 8.3o z rana. podejscie i zejscie zajmuje kolo 8h (idac podkowa). troszke szybciej latwiejszym szlakiem.
jesli do tej pory nie spadnie snieg w walii to wycieczka bedzie dosc latwa i przyjemna. jesli natomiast bedzie snieg i ujemna temperatura w nocy, szlak staje sie bardzo trudny i niebezpieczny. nauczke mamy z tamtego roku, gdzie zejscie bez rakow bylo prawie niemozliwe... w tamtym roku wchodzilismy 30 listopada. w tym roku chcialbym udac sie tam wczesniej.
mam 3 miejsca w aucie, wiec zapraszam!
mam do dyskozycji dwa radia 2m, wiec mozemy podzielic sie na dwie grupy, jesli bedzie taka potrzeba. cala liste potrzebnych rzeczy podam pozniej. przewidywany koszt wyjazdu to 18f na glowe w obie strony.
pozdrawiam,
van
planuje (podobnie jak w tamtym roku) wycieczke na snowdon. parking u stop gory i pieszy szlak na sam szczyt. morze byc podkowa lub latwiejszym szlakiem. termin to 14 lub 15 listopada. w zaleznosci od pogody. wyjazd bardzo wczesnie rano, tak zeby byc na miejscu nie pozniej niz o 8.3o z rana. podejscie i zejscie zajmuje kolo 8h (idac podkowa). troszke szybciej latwiejszym szlakiem.
jesli do tej pory nie spadnie snieg w walii to wycieczka bedzie dosc latwa i przyjemna. jesli natomiast bedzie snieg i ujemna temperatura w nocy, szlak staje sie bardzo trudny i niebezpieczny. nauczke mamy z tamtego roku, gdzie zejscie bez rakow bylo prawie niemozliwe... w tamtym roku wchodzilismy 30 listopada. w tym roku chcialbym udac sie tam wczesniej.
mam 3 miejsca w aucie, wiec zapraszam!
mam do dyskozycji dwa radia 2m, wiec mozemy podzielic sie na dwie grupy, jesli bedzie taka potrzeba. cala liste potrzebnych rzeczy podam pozniej. przewidywany koszt wyjazdu to 18f na glowe w obie strony.
pozdrawiam,
van