gdzie w góry?

Lubisz podróżować, zwiedziłeś jakieś ciekawe miejsca i chcesz się podzielić przeżyciami, Szukasz informacji lub chętnych na wspólne wyjazdy;

MężczyznaPostNapisane przez Was » 7 paź 2011, 21:13 Re: gdzie w góry?

VA napisał(a):Was, trenowanie mapy z kompasem to nie było by lesze? Snowdonię to już chyba dobrze znasz?


Znam trochę. Ale chcę znać na tyle żeby wiedzieć co jakiej grupie potencjalnych "klientów" w przyszłości zaproponować bez zbędnego szperania w przewodnikach.
To na czym muszę się skoncentrować do egzaminów to rzeczywiście kompas i mapa i to w różnych miejscach i różnych porach dnia i nocy (tudzież przy ograniczonej widoczności). Do tego dochodzi jeszcze obozowanie na dziko, meteorologia, geologia, historia, fauna i flora obszarów górskich....
Trochę tego jest. Ale rzeczywiście kompas i mapa w pierwszym rzędzie.

Was
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Dołączył: 5 cze 2007, 17:15
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez VA » 8 paź 2011, 12:13 Re: gdzie w góry?

Was, do jakich właściwie egzaminów się przygotowujesz?
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Was » 8 paź 2011, 19:15 Re: gdzie w góry?

Tym razem do tego:


http://www.mltuk.org/ml.php

Was
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Dołączył: 5 cze 2007, 17:15
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez VA » 9 paź 2011, 20:08 Re: gdzie w góry?

Super :-d
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Was » 11 paź 2011, 18:07 Re: gdzie w góry?

No i wróciłem :) Przyznać muszę, że pogoda mile mnie zaskoczyła. Tzn. deszcz nie padał aż do popołudnia czyli wtedy kiedy schodziłem już na dół, cała grań była w idealnej mgle tak, że mapę i kompas można było poćwiczyć, ludzi jak na lekarstwo ( na grani widziałem tylko jedną osobę, przemykającą gdzieś obok we mgle jak zjawa). |Niestety po wcześniejszych deszczach Devil's Kitchen przeistoczyła się w ciąg kilku wodospadów ale można było łatwo ominąć ten fragment.
Reasumując - good :)

Następny wyjazd 23 października. Nie zdecydowałem się jeszcze dokąd pojadę ale data zarezerwowana. Jeśli byliby jacyś chętni, mam miejsce w aucie :wink:

Was
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Dołączył: 5 cze 2007, 17:15
Reputacja: 3
Neutralny

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do TURYSTYKA