Strona 1 z 3

Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 16 lis 2014, 11:05
przez Krzysiek2099
Myślę o kupnie auta w jakieś opcji by spłacać je z czasem. Jakie opcje tu są najlepsze? Niskie oprocentowanie, dostępność... Kredyt, pożyczka, leasing? Kredyt u sprzedających w komisach czy bankowy?

Re: Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 16 lis 2014, 14:53
przez AdamBoltryk
Wszystko zależy od wielu czynników.
- wpłata własna
- okres spłaty
- samochód na oku (Maluch, czy Jaguar albo Koenigsegg)
- nowy czy uzywany
- ilu letni
- długości czasu przebywania na wyspach
- wieku
- zatrudnienia
- historii kredytowej

...i paru jeszcze.

Pozdrawiam

Re: Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 17 lis 2014, 16:31
przez Krzysiek2099
Czyli, że przy tych zmiennych mam szansę albo na którąkolwiek z przedstawionych przeze mnie form albo na żadną albo na wszystkie, tak? A zakładając, że mam szansę na wszystkie to która jest najbardziej opłacalna?

PostNapisane: 17 lis 2014, 18:42
przez Alzak
Nie ma czegos takiego jak najbardziej oplacaly zakup na raty, wszystko zalezy od kilku opcji i tego jaka oferte znajdziesz/dostaniesz.

To do Ciebie nalezy co chcesz wybrac czy nowy samochod czy uzywany 1-2 letni czy moze starszy a moze prywatny leasing (w niektorych przypadkach lepszy niz PCP).

Jak kupujesz na kredyt samochod pamietaj o ubezpieczeniu GAP.

Re: Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 18 lis 2014, 16:10
przez AdamBoltryk
Nikt Ci na to pytanie nie odpowie. Zastanów się... Gdyby jedna forma byłaby najbardziej opłacalna, to kto by korzystał z innych?
Każda forma ma wady i zalety. I każda forma jest w zasięgu ręki każdego. Kwestia, czy TY będziesz odpowiadał potencjalnemu pożyczkodawcy, czy któryś zechce łaskawie udzielić Ci swoich pieniędzy i wówczas otrzymane oprocentowanie/upusty/klauzule/drobny druk będa świadczyły o tym w jaki stopniu wzbudzieś zaufanie pożyczkodawcy i czy dałeś się wpuścić w maliny...
Podstawowe pytanie na jakie powinienes sobie odpowiedzieć ZANIM zaczniesz pytać kogokolwiek, to Twoja historia kredytowa. Jak wygląda. Ale nie jak ona wygląda według Ciebie (bo te z naszegu punktu widzenia z reguly wyglądają ****** dobrze :P) ale jak inni ją widzą... Sprawdź się na którejś ze stron/firm oferujących Credit Check. Dlaczego? Ano dlatego, że jednym z pierwszych pytań w kwestionariuszach o kredyt (wszystkich z jakimi miałem do czynienia włącznie z ubezpieczeniem auta) jest to - czy kiedykowiek Ci odmówiono kredytu. I jeśli tak, to Twoje notowania gwałtownie spadają.

Życzę owocnych poszukiwań...

Pozdrawiam

PostNapisane: 19 lis 2014, 07:18
przez Thomas
Kupujac nowy samochod z salonu często dealerzy ofetuja spore upusty I 0% kredyty zwykle na modele lub specyfilacje mniej chciana przez klienta.
Wejdz sobie na strony marek które cie interesuja I zobacz co jest w ofercie.
Tak jak alzak napisał warto rozważyć samochody preregistered, jedno lub dwuletnie wiadomo ze wtedy samochody tracą najwieksza wartość. I wtedy juz zalezy od ciebie czy chcesz wziąć to na kredyt, kredyt konsumencki czy leasing.

PostNapisane: 19 lis 2014, 08:12
przez Alzak
Dealerow bym raczej unikal i staral sie kupic nowe auto od brookera polecam drivethedeal maja dosc dobre upusty ...

Re: Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 19 lis 2014, 23:05
przez ludzik50
ja tak sobie tylko myślę- przecież skoro nie stać Cię na zakup, to tym bardziej nie będzie Cię stać na spłatę i jego utrzymanie...na pewno to przemyślałeś?

Re: Re: Auto na krechę - jakie są opcje?

PostNapisane: 20 lis 2014, 06:49
przez Alzak
ludzik50 napisał(a):ja tak sobie tylko myślę- przecież skoro nie stać Cię na zakup, to tym bardziej nie będzie Cię stać na spłatę i jego utrzymanie...na pewno to przemyślałeś?

Naprawde myslisz ze ludzie co kupuja samochody na raty nie maja kasy na ich utrzymanie ?

PostNapisane: 20 lis 2014, 11:16
przez Thomas
Tez wiekszej glopoty nie slyszalem. Opcja leasing fajna sprawa placisz jak abonament jezdzisz tankujesz I wszystko masz gdzieś. Co 2-3 latka wymiana bryki.
Kredyt podobnie jak masz wydac 20k na samochod po co skoro mozesz ta kase zainwestowac a za samochod placic sobie 300£ miesięcznie

Re: Re:

PostNapisane: 20 lis 2014, 12:39
przez Alzak
Thomas napisał(a):Tez wiekszej glopoty nie slyszalem. Opcja leasing fajna sprawa placisz jak abonament jezdzisz tankujesz I wszystko masz gdzieś. Co 2-3 latka wymiana bryki.
Kredyt podobnie jak masz wydac 20k na samochod po co skoro mozesz ta kase zainwestowac a za samochod placic sobie 300£ miesięcznie

Tym bardziej ze przy leasingu tracisz mniej niz przy kupnie sa gotowke ...

Re:

PostNapisane: 20 lis 2014, 14:15
przez AdamBoltryk
Thomas napisał(a):Opcja leasing fajna sprawa placisz jak abonament jezdzisz tankujesz I wszystko masz gdzieś. Co 2-3 latka wymiana bryki.

Tiaaaa...
I po 10 latach płacenia nie masz nic...
Wolę kredyt bez wymiany samochodu ale po 3-5 latach posiadam własną brykę, którą mogę sprzedać... Albo jeździć dalej.
Leasing - dobra rzecz dla przedsiębiorców, i po to zresztą wymyślona. Do niczego jeśli chodzi o prywatny zakup. To jest dokładnie tak samo jak z mieszkaniem - albo wynajmujesz i po 20 latach płacenia (i przeprowadzek co 3 lata) wciąż nie masz nic - ani kasy ani dachu nad głową, albo kupujesz swoje i po 20 latach płacenia masz i dach nad głową i gotówkę z czynszu którego nie musisz już płacić..

Ale każdy jest dorosły i ma własny rozum i robi jak uważa.

Pozdrawiam

Re: Re: Re:

PostNapisane: 20 lis 2014, 14:52
przez Alzak
AdamBoltryk napisał(a):
Thomas napisał(a):Opcja leasing fajna sprawa placisz jak abonament jezdzisz tankujesz I wszystko masz gdzieś. Co 2-3 latka wymiana bryki.

Tiaaaa...
I po 10 latach płacenia nie masz nic...
Wolę kredyt bez wymiany samochodu ale po 3-5 latach posiadam własną brykę, którą mogę sprzedać... Albo jeździć dalej.
Leasing - dobra rzecz dla przedsiębiorców, i po to zresztą wymyślona. Do niczego jeśli chodzi o prywatny zakup. To jest dokładnie tak samo jak z mieszkaniem - albo wynajmujesz i po 20 latach płacenia (i przeprowadzek co 3 lata) wciąż nie masz nic - ani kasy ani dachu nad głową, albo kupujesz swoje i po 20 latach płacenia masz i dach nad głową i gotówkę z czynszu którego nie musisz już płacić..

Ale każdy jest dorosły i ma własny rozum i robi jak uważa.

Pozdrawiam

Tak tylko samochod traci na wartosci i po kilku latach musisz pakowac £ w nie tylko serwisowanie a takze naprawe.

To nie jest inwestycja jak z domem i porownywanie tego w ten sposob jest troche bezsensowne.

Re: Re: Re:

PostNapisane: 20 lis 2014, 22:51
przez AdamBoltryk
Alzak napisał(a):Tak tylko samochod traci na wartosci (...)

... zapewne tyle ile Ty wpłacasz leasingodawcy. Po oddaniu auta jest ono sprzedawane po cenie rynkowej. Tylko kasa idzie do leasingodawcy, nie do Ciebie. Taka jest różnica.

Powiem tak - żaden business nie jest tworzony, żeby na nim tracić. A skoro tak jest to znaczy, że oni na tym zarabiają. A jeśli oni zarabiają, to ktoś musi stracić/zapłacić. Zgadnij kto to...

Pozdrawiam

PostNapisane: 20 lis 2014, 22:59
przez Thomas
Adam po 10 latach bryka będzie warta 10% jej początkowek wartości. Więc fajnie mieć bryke za 1500-2000£.
Pomijając fakt ze przez ten okres nakręcić 120k mil czyli potencjalne naprawy I eksploatacyjne wymiany w tym rozrzad I sprzęgło.