Strona 1 z 2

Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 26 sie 2009, 15:28
przez Ryszardb
Podobno powraca możliwość ubezpieczenia samochodu z Angielskimi blachami w Polsce. Dzięki temu można mniej zapłacić jako młody kierowca. Czy ktoś coś wie na ten temat?

Pozdrawiam

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 29 sie 2009, 13:11
przez Thomas
Bzdury.
Pojazd powinien być ubezpieczony w kraju w którym jest zarejestrowany.
Wyjątkiem jest sytauacja kiedy sprowadzasz sobie samochod z zagranicy wówczas mozesz czasowo ubezpieczyć bez wczesniejszej rejesracji ALE musisz mieć przegląd (tym wypadku polski) a jak wiadomo pojazd z Anglii takowego nie przejdzie.

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 30 sie 2009, 19:00
przez Bartsun
ale ale thomas.... czytalem cos ze ma cos takiego wejsc... skoro autko ma przeglad na terenie EU to czemu w PL musza robic to jeszcze raz? tak samo jak i rejestrowanie pojazdow oraz ubezpieczanie sprowadzonych z UK na teren polski... tylko narazie jest ( z tego co mi wiadomo) tak jak piszesz ale to ma sie zmienic...

pozdro

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 15:26
przez lysy
Bartsun napisał(a):ale ale thomas.... czytalem cos ze ma cos takiego wejsc... skoro autko ma przeglad na terenie EU to czemu w PL musza robic to jeszcze raz? tak samo jak i rejestrowanie pojazdow oraz ubezpieczanie sprowadzonych z UK na teren polski... tylko narazie jest ( z tego co mi wiadomo) tak jak piszesz ale to ma sie zmienic...

pozdro


i to chyba juz wkrotce sie zmieni, przynajmniej zcesc dotyczaca przegladów z innych panstw UE:
http://moto.onet.pl/1571963,1,nowe-prze ... tml?node=2

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 17:05
przez Bartsun
no to na chlopski rozum jesli zaniesiesz taki przeglad (wazny) zrobiony na terenie UK do urzedu rejestracji pojazdow w PL to nie beda miec wyjscia i beda musieli zarejestrowac samochod... a jak samochod zarejestrowany,ma przeglad to i ubezpieczalnia powinna sie zgodzic na ubezpieczenie... jak myslicie?

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 17:37
przez AdamBoltryk
Na miejscu ubezpieczalni ubezpieczyłbym, wskazując warsztat w którym mają być usuwane ewentualne szkody, I dał klauzulę, że transport pojazdu do warsztatu na koszt kierowcy :D

Pomyśl człowieku, przecież to co piszesz to jakaś totalna bzdura. Czym innym jest honorowanie przeglądów technicznych i możliwość rejestracji a czym innym ubezpieczenie. W UK możesz zarejestrować auto z kierownicą po lewej stronie Niedługo w Polsce też będzie można (podobno) rejestrować auta z kierownicą po niewłaściwej stronie :)

IMO samochód można ubezpieczyć w kraju w którym jest zarejestrowany. I tyle. A w UK możesz jeździć na polskich blachach nie dłużej niż rok... Bez względu po której stronie masz kierownicę.

Pozdrawiam

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 17:53
przez lysy
W sumie poza znikoma dostepnoscia wielojezdniowych drog (autostrady) to chyba jest jedyne logiczne wytluamczenie braku mozliwosci rejestarcji w Pl aut Rhd w ruchu miejskim roznica wg. mnie nie wystepuje. Uzytkowanie ich na normalnych drogach wymaga po prostu wiekszej ostroznosci/doswiadczenia od kierowcy w czasie wyprzedania. Ale nikt nie mowi o tym jak ludzie przespawuja przednei sciany grodziowe zeby auto do naszych idiotycznych wymogow przystosowac! Przespawane jest ok, i calkowicie bezpzieczne! :mrgreen: :mrgreen:
No zobaczymy moze cos rusza w kwestii legalizacji rhd

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 18:33
przez Bartsun
Adam czlowieku mysle... (lol) nie chodzilo mi o jakies waly z ubezpieczalniami aby ubezpieczac sie w innym tanszym pod tym wzgledem kraju (nie mierz innych swoja miara)... tylko o to, by w polsce mozna bylo rejestrowac takie pojazdy.... nie jest to dla mnie jakos dziwne, sam jezdzilem i napewno wielu z nas jezdzilo juz pojazdem Rhd (jak to fajnie napisal lysy) w krajach gdzie odbywa sie ruch Lhd. osobiscie nie mialem zadnych klopotow, ale napewno ludzie ktorzy by nabyli taki pojazd, mogli by miec problemy... powinnismy zrownac sie z europa pod tym wzgledem (chyba nigdzie nie ma takiego zakazu/utrudniania rejestrowania takich pojazdow jak w PL) oczywistym jest tez ze drogi rowniez powinny byc w standardzie EU...

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 31 sie 2009, 20:21
przez Ryszardb
Mój syn kupuje sobie samochód bo zrobił prawo jazdy. Jego ubezpieczenie kosztowalo by go kilkakrotnie więcej niż sam samochód. Tu ubezpieczyłby go za 1300 funtów. W Polsce zrobiłby to o wiele wiele taniej jak sami z resztą wiecie. A apropos jeżdzenia na polskich blachach to jest to możliwe legalnie jedynie przez 6 miesięcy a nie przez rok. Jeden z moich znajomych poszedł z Polskim ubezpieczeniem na pocztę i bez problemu kupił road tax. Może jest to pierwsza jaskółka i mam nadzieję, że nie ostatnia.

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 1 wrz 2009, 08:10
przez lysy
Z tym tax-em na dla auta na innych niz uk blachy to dziwna sprawa -jako ze zeby go kupic (jak zapewne weszyscy wiemy) potrzeba v5, mot, oraz certyfikat ubezpieczenia w uk -a zadnego z tych dokumentow posiadajac auta na pl blachach nie posiadamy............

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 1 wrz 2009, 17:57
przez Thomas
Ja ogólnie też słyszalem ze mają sie zmienić te przepisy, nawet ktoś zaskarżył polskie przepisy do Strasburga ale jak na razie utkwiło w martwym punkcie.

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 2 wrz 2009, 18:43
przez AdamBoltryk
lol, Bartsun... Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Przeczytaj PIERWSZY post w tym topiku i później moją odpowiedź. Jeśli nadal będziesz uważał, że autorowi chodziło o _zarejestrowanie_ RHD w Polsce, to gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Nie mierz innych swoją miarą...

Ryszardb najlepszym wyjściem dla syna jest ubezpieczyć się jako drugi kierowca/główny użytkownik na aucie który jako właściciel ma kogoś z długoletnim stażem i zniżkami. Na pewno wyjdzie taniej. A co do tutejszego systemu ubezpieczeń, to dla mnie ma on znacznie więcej sensu niż obowiązujący w Polsce.

Pozdrawiam

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 3 wrz 2009, 16:27
przez Bartsun
tiaaaa.... dales porade, z ktorej uzytkownik byc moze skorzysta. nie jestem fanem pisania/sprzeczania sie z innymi uzytkownikami na temat jak kto umie czytac (jak to ma miejsce w co drugim temacie na tym forum) tak wiec 'ta-ra' jak to mawia jeden znajomy

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 3 wrz 2009, 17:50
przez Thomas
AdamBoltryk napisał(a):Ryszardb najlepszym wyjściem dla syna jest ubezpieczyć się jako drugi kierowca/główny użytkownik na aucie który jako właściciel ma kogoś z długoletnim stażem i zniżkami. Na pewno wyjdzie taniej. A co do tutejszego systemu ubezpieczeń, to dla mnie ma on znacznie więcej sensu niż obowiązujący w Polsce.


Zachwycony Angielskim systemem ubezpieczeniowym umknął ci mały szczegół ze nie można kożystac ze zniżek na dwóch autach.
Uważasz że system jest lepszy? dlaczego?
Mnie zastanawia np. jedna rzecz. dlaczego ja wykupując gołe ubezpieczenie thirty party na dodgy dzielni musze płacić 3 razy wiecej jak na posh dzielni?
Nic bym nie powiedział gdyby bylo to fully compressive, bo wiadomo różnie rzeczy mogą sie wydażyc, mogą spalić,zdewastować czy ukraść pojazd.
Ale thirty party tego nie obejmuje.

Re: Angielskie blachy-Polskie ubezpieczenie

PostNapisane: 3 wrz 2009, 21:40
przez lysy
Thomas napisał(a):
AdamBoltryk napisał(a):Ryszardb najlepszym wyjściem dla syna jest ubezpieczyć się jako drugi kierowca/główny użytkownik na aucie który jako właściciel ma kogoś z długoletnim stażem i zniżkami. Na pewno wyjdzie taniej. A co do tutejszego systemu ubezpieczeń, to dla mnie ma on znacznie więcej sensu niż obowiązujący w Polsce.


Zachwycony Angielskim systemem ubezpieczeniowym umknął ci mały szczegół ze nie można kożystac ze zniżek na dwóch autach.
Uważasz że system jest lepszy? dlaczego?
Mnie zastanawia np. jedna rzecz. dlaczego ja wykupując gołe ubezpieczenie thirty party na dodgy dzielni musze płacić 3 razy wiecej jak na posh dzielni?
Nic bym nie powiedział gdyby bylo to fully compressive, bo wiadomo różnie rzeczy mogą sie wydażyc, mogą spalić,zdewastować czy ukraść pojazd.
Ale thirty party tego nie obejmuje.


No chyba ze thirty part, fire + theft - ubezpieczyciele zaczynaja sie z samego thirt part wycofywac. A lipne dzielnice......no coz mam to szczescie ze przy ostatniej pzreprowadzce z ceny rozsadnej odjeli jeszcze kilak funciakow czyli wychodzi ze przenioslem sie w lepsze miejsce!