bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Czy uważacie, że w samym Birmingham jest niewiele polskich sklepów? Jak myślicie w jakich dzielnicach (prócz Handsworth, Erdington) mieszka najwięcej polaków?:) Zastanawiam się czy zakładanie polskich sklepów jest jeszcze opłacalne.

pewnie ze jest, najlepiej po kilka dziennie. a czemu nie na przyklad sklep hinduski? oni prowadza polskie wiec pokaz awangarde w otwieraniu sklepow i otworz 'przysmak pundżabu'

pozdr

pe

Wielu Polakow mieszka na Smethwick, West Bromwich, Acocks Green, New Town, lozells jak sa polskie sklepy to prowadzone przez ciapkow ja bym nie probowala za duzo tego

Alicja C. napisał(a):Wielu Polakow mieszka na Smethwick, West Bromwich, Acocks Green, New Town, lozells jak sa polskie sklepy to prowadzone przez ciapkow ja bym nie probowala za duzo tego

Zwłaszcza, że Polacy uwielbiają polskie fajki i przeterminowane produkty, a tego u Ciapków mnóstwo więc raczej z nimi nie wygrasz. Chyba, że dorzucisz lewy alkohol.

Ja jestem za polskim paracetamolem i octem , normalnie od lat nie idzie znaleść angielskich odpowiedników :twisted:

W obecnej chwili osobiscie nie polecam nie wiem co innowacyjnego musial bys wprowadzic aby ludzi do siebie zwabic ,mam znajomych ktorzy maja takie biznesy to starcza na zycie biezace dobrej jakosci.Chyba ze otworzysz siec sklepow wtedy troche wiecej bedzie.Kokosy sie skonczyly a konkurencja nie spi

W Dudley nie ma polskiego sklepu a Polakow troche mieszka

A czemu nikt nie myśli o Solihull ? Tam nie ma polskiego sklepu.... Zostaje Acocks Green albo Erdington... nie każdemu chce się jeździć....
Myślę że Solihull to dobry pomysł.

na Tiptonie , a dokładnie great bridge nie ma PL sklepu, a polaków jest troche. YYyy... sory jest jeden pl sklep, ale tego czegość sklepem to bym nie nazwał za bardzo, kompletnie nic tam nie ma, tragedia że szok, byłem pare razy i ZAWSZE czegoś nie ma, albo wydać pieniędzy nie mogą, bo jak widzą banknot 10ł to już szok, jak tutaj wydać resztę!? Także uznajmy że nie ma polskiego sklepu tutaj, bo i tak nikt do niego nie wchodzi.

Ja mieszkam kolo Cadbury World i tutaj nigdzie nie ma polskiego sklepu ani nawet hinduskiego z polska zywnoscia. Normalnie musze jezdzic na Smethwick albo Digbeth. A bez ziarenek smaku i polskiego majonezu to sie nie obejdzie :D

Ja mieszkam w okoliacach Shirley Solihull i nie ma tu polskich sklepow czy sklepow ciaakow z polskimi produktami..to raczej biala dzielnica...najblizszypolski sklep jest na Acocsie ale nie oplaca mi sie tam jezdzic i przesiadac sie w 2 busy...;)

pwoedzcie mi prosze czy sklep na perry Barr w one shopping c. jeszcze istneiej? wiem ze byl, potem go przeniesli a potem to calkiem zniknal...i nie wie czy gdzies obok go przeniesli czy calkiem zlikwidowali. ktos wie?

zlikwidowany raczej bo tez pare razy bylam ale sklepu juz nie ma

Tak, tak, nic to jak przekazywać niesprawdzone informacje... lol
Jeśli zlikwidowany, to gdzie ja wczoraj robiłem zakupy?!
Jest po prostu przeniesiony w inne (mniejsze) pomieszczenie. Wystarczy poszukać.

Pozdrawiam

Bardzo mnie to cieszy !!!! Nadal jest w inshops ?