Olsztyn kocham

Jesteśmy z żoną za , ale po nowym roku.
No chyba, że koniec świata to może nas nie być

Może być i w "nowym, lepszym świecie". Dla nas, To bez różnicy

Troche mnie nie bylo, ale jak zapowiadalam grudzien mam taki, ze nie ma kiedy taczki zaladowac.
Tez jestem za, spotkanie mam na mysli. Moze nawet meza ze soba wezme
Ale faktycznie po nowym roku....polowa maja? Moze sie troche opedze do tej pory od roboty, ktora podobno glupich lubi:))
Postaramy sie dostosowac do Waszego terminu ale dla nas im pozniej tym lepiej.
Zbieramy sie do wyjazdu, jakies potrzeby, prosby, zyczenia?
Postaram sie jeszcze wpasc z usciskami swiatecznymi. Poki co trzymajcie sie cieplutko, do poczytania.

Troche mnie nie bylo, ale jak zapowiadalam grudzien mam taki, ze nie ma kiedy taczki zaladowac.
Tez jestem za, spotkanie mam na mysli. Moze nawet meza ze soba wezme
Ale faktycznie po nowym roku....polowa maja? Moze sie troche opedze do tej pory od roboty, ktora podobno glupich lubi:))
Postaramy sie dostosowac do Waszego terminu ale dla nas im pozniej tym lepiej.
Zbieramy sie do wyjazdu, jakies potrzeby, prosby, zyczenia?
Postaram sie jeszcze wpasc z usciskami swiatecznymi. Poki co trzymajcie sie cieplutko, do poczytania.

Hehe, my i tak wyjeżdżamy o ile pamiętam dwa dni wcześniej .
I już na tyłkach usiedzieć nie możemy, już by się pojechało .

Wielki...a Ty pamietasz, ze do wrednych i zlosliwych to Swiety Mikolaj nie przychodzi?

Dodano: -- 13 gru 2012, 23:05 --

Wielki...a Ty pamietasz, ze do wrednych i zlosliwych to Swiety Mikolaj nie przychodzi?

Przychodzi. Aczkolwiek może nic nie przynieść, ewentualnie rózgę wręczyć....

Wielki...a Ty pamietasz, ze do wrednych i zlosliwych to Swiety Mikolaj nie przychodzi?

Dodano: -- 13 gru 2012, 23:05 --

Wielki...a Ty pamietasz, ze do wrednych i zlosliwych to Swiety Mikolaj nie przychodzi?

Pamiętam, ale nie za bardzo
Pogoda po drodze powinna być w miarę OK, więc jest dobrze.
A potem to już, święta, sylwester, może alkocholu itd.
Ech.

Switami jeszcze zyjemy? Cisza taka jakby jeszcze z Sylwestra nie powracali:o))
Tak przy okazji...najlepszego w nowym roku.
Mam nadzieje, ze Wam rozpoczal sie duzo spokojniej niz mi. No ale przeciez przeprowadzka to nie znowu takie nieszczescie....tyle tylko, ze czasu nie ma zaladowac;)
Pozdrawiam i do poczytania.

A ja z Ostródy heh. A w Olsztynie na Kołobrzeskiej mieszkałem. Pozdro

Siemacie ludziska,
jacek19819, to i pewnie do SP3 chodziłeś
Elka96, O świętach, to się już zapomniałem. Zimę podziwiam, nadziwić się nie mogę

Nie chodziłem do sp3 tylko mieszkałem troszkę w Olsztynie. Jestem z Ostródy 40 km od Olsztyna. Pozdro

My tu gadu, gadu a termin spotkania nie ustalony....chromole ta sterte pudel po sam sufit, nie zajac - nie uciekna:)
Fajnie by bylo ze swojakami sniezkami porzuca......ehhh:)...tylko mi nie piszcie, ze lata nie te
Ps. Kto z Was poruszal sie po Olsztynie niebieskim nissanem...z tych wiekszych takich, terenowy troche jakby:))

Do PL tylko latamy, czasem niebieską skodą teścia się rozbijamy

To kiedy wojenkę urządzamy. Do puki śnieżek jest. A w Norwich do kostek na parkingu

Koledzy, namawias swe malzonki ukochane i w miasto ruszamy:))
...no i oczywiscie wojenke;)