Strona 1 z 1
Czesc :(

Napisane:
28 sty 2014, 11:05
przez airejannad1
Witam nie wiem czy pisze w dobrym miejscu.
Mam pewien problem i moze ktos wie jak albo gdzie mam sie udac ale zaczne od poczatku
Mam 24 lata i od 3 dni mieszkam na ulicy od 2 dni nic nie jadlem. Zanalalem prace ale wyplate mam dopiero w nastepny piatek i nie wiem jak moge do tego czasu przertwac wiecie gdzie mogl bym sie przespac? i cos zjesc za darmo ? bardzo prosze o odp jesli ktos wie cos na ten temat z gory dziekuje i pozdrawiam. btw jesli ktos by pisal ze mam internet do pisze z tesco tam sa darmowe tablety do uzytku z internetem
Re: Czesc :(

Napisane:
28 sty 2014, 14:36
przez mam37
to jest straszne .....napisalam Ci pw
Re: Czesc :(

Napisane:
28 sty 2014, 15:16
przez Guest
Do domu nie moge Cię przyjąć sory, ale jeśli chcesz moge Cię zaprosić na obiad i zrobić zakupy. Tylko musisz sie jakoś ze mną skontaktować i powiedzieć gdzie jestes ja dojade i Cię odnajde. Na PW wyśle Ci mój nr telefonu choć pewnie itak nie masz jak zadzwonić.
Re: Czesc :(

Napisane:
28 sty 2014, 22:19
przez stillinback
Niestety rowniez nie mam mozliwosci zaproszenia Ciebie pod swoj dach, ale chetnie podziele sie posilkiem. Jesli dalej szukasz pomocy odezwij sie prosze na PW i podaj swoj numer tel.
Re: Czesc :(

Napisane:
28 sty 2014, 22:27
przez airejannad1
przykro mi ale telefonu nie posiadam
Re: Czesc :(

Napisane:
29 sty 2014, 08:54
przez mam37
kochani wczoraj wieczorem pojechalam do chłopaka
sprawa ma sie bardzo zle dalam mu jeśc to co mogłam moze nie wiele miałam akurat ale chodz troszke wiem gdzie chłopak przebywa jakby ktoś chcial mu dać jakies jedzenie to chetnie powiem na pw załatwiam mu noceg moze sie uda chłopak bardzo skryty spokojny bardzo czysty i bardzo zmeczony i przerazony co nie dziwi
Jeśli Ci co zaoferowali pomoc może chcieli by sie ze mna złożyc na bilet dla niego tygodniowy koszt to 15 f nie wiele dla nas a on by nie musiał iść godzine pieszo do pracy
w sobotę bede kupowała mu bilet tygodniowy jak ktos ma chcec chodz 1 dać z góry dziekuje
w sobote chlopak przychodzi do mnie na obiad bedzie mógł sie wykąpac przerac uprać ciuchy
xxx to może w niedziele do cie/. ? ale nie nażucam nic
jak ktoś ma pytania to odpowiem
chłopak pracuje od 13 do 22 prawie
Strasznie mnie zasmuciło że jet nas tu tylu polakow kłócimy sie na forach pyskówi robimy przechwalamy sie wakacjami a tylko kilka osób całe 3 potrafiły wyrazic chec pomocy bardzo smutne
chłopak jest z west brom
Re: Czesc :(

Napisane:
29 sty 2014, 11:01
przez bawa31
mam37, masz wiadomość na pw, pozdrawiam serdecznie :)
A ty młody trzymaj się, będzie dobrze zobaczysz :grin:
Re: Czesc :(

Napisane:
29 sty 2014, 12:09
przez mam37
ponieważ bardzo duzo osób napisalo do mnie ze chetnie pomogą to piszę iż kolega wrócił do mieszkania z którego go wywalili i do piatku ma tam schronienie
nie skorzystal z naszej pomocy noclegu w noclegowni i mozliwoscia ciepłego tam posiłku
Z tego co wiem szuka pracy na wikend dodatkowej za pare groszy wiec jesli ktos ma cos do zaoferowania prosze pisac do kolegi Ja się z tego wypisuje
ile moglam to pomoglam a dalej niech radzi sobie sam skoro odrzuca pomoc i wraca do kolegi co niby go wywalił to niech on mu pomaga dalej
Re: Czesc :(

Napisane:
29 sty 2014, 20:35
przez stillinback
Po otrzymaniu PW od mam37 sama tez zaczelam sie gleboko zastanawiac nad pomoca. Jesli kolega bylby naprawde w takiej ciezkiej sytuacji, to chyba nie wrocilby tam, skad go niby wyrzucili... Bylam gotowa jechac dzis wieczorem do West Bromu, ale nie wiem czy jest w takiej sytuacji sens. Kiedy kolega zgarnal troszke grosza i od razu juz mu lepiej... ? No nie wiem co myslec.