bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

witam was
....kraze po Uk w odnalezieniu swojego miejsca... wyladowalem w Birmingham, jestem tu od miesiaca..pracuje w studiu tatuazu na Corporation street w centrum...
Artur

siema artuuro

w birmingham jest ok.

hahah chyba slyszalam o tobie ;) laska z modern body art zaczela mi spiewac o pewnym polaku ktory od niedawna u nich dziara, a propos opowiesci o polskim undergroundzie :-P

:) oo to milo ...a o czym spiewala? mam nadzieje ze nic w melodii "marsza zalobnego" :)

Siema :D ... a ja od dluzszego czasu zastanawiam sie nad tatuazem :D.... wiem ze chce tylko szukam odpowiedniego wzoru ;D

ar2r napisał(a)::) oo to milo ...a o czym spiewala? mam nadzieje ze nic w melodii "marsza zalobnego" :)

jesli w stylu marcha to zdecydowanie byl to mendelsohn :-P ten ziom od weselnego ;)

ale bardziej skojarzylo sie mnie to z jah jah positive style ;)

Bernii napisał(a):Siema :D ... a ja od dluzszego czasu zastanawiam sie nad tatuazem :D.... wiem ze chce tylko szukam odpowiedniego wzoru ;D

no to nie mysl za duzo bo sie zamyslisz a potem rozmyslisz.. :)
jak masz cos w glowie to rzucaj pomyslem .. postaram sie doradzic, pomoc...albo i odradzic <tak tez sie zdarza> a jak bedzie cos fajnego <dla mnie> to pogadamy o cenie i wtedy bedziesz mogl naprawde pomyslec czy tego cchesz :)
pozdrawiam

[ Dodano: Czw Lis 22, 2007 23:15 ]

smerf_tsfaniack napisał(a):

ar2r napisał(a)::) oo to milo ...a o czym spiewala? mam nadzieje ze nic w melodii "marsza zalobnego" :)

jesli w stylu marcha to zdecydowanie byl to mendelsohn :-P ten ziom od weselnego ;)

ale bardziej skojarzylo sie mnie to z jah jah positive style ;)

ty jakas taka wesolutka mi sie wydajesz :)
i jakos mi sie z ziolem kojarzysz ;)

a z kim gadalas mozna wiedziec ? Dawnii , Rosie , Stacey albo Jo ..no w gre jeszcze wchodzi Matt ktory mogl sie przebrac za dziewczyne i dalas sie nabrac :)

pozdro..lece do pryka popatrzec na najnajlepszy serial komediowy < 3cia planeta od slonca>
do jutra

ar2r, - :D wszystko sie zdazyc moze ... lepiej w sprawach na cale zycie rozmyslic sie wczesniej niz pozniej ;D ... napewno warto przemyslec ;D zeby miec satysfakcje i byc zadowolonym :D

Bernii napisał(a):ar2r, - :D wszystko sie zdazyc moze ... lepiej w sprawach na cale zycie rozmyslic sie wczesniej niz pozniej ;D ... napewno warto przemyslec ;D zeby miec satysfakcje i byc zadowolonym :D

..jak najbardziej..popieram takie podejscie...
jedyneco moge dodac to to : ze ludzi czasami wymyslajarzeczy ktorych nie da rady zrobic i wtedy jest malutki dolek :) i wracaja do domu myslec dalej :)
oki ide poszperac na forum i potem do pracy
pozdrawiam

ar2r napisał(a):ty jakas taka wesolutka mi sie wydajesz :)
i jakos mi sie z ziolem kojarzysz ;)

ja z ziouuem? niueee :-P :-P :-P

ar2r napisał(a):a z kim gadalas mozna wiedziec ? Dawnii , Rosie , Stacey albo Jo ..no w gre jeszcze wchodzi Matt ktory mogl sie przebrac za dziewczyne i dalas sie nabrac :)

a wiec zrobili mnie podstepnie w kunia!!! no wiedzialam, ze z ta laska jest cos nie tak!
pshebiegue platzkony ;)

:) no przebiegle przebiegle :)

co tam u ciebie.... ja sie ciesze bo mam wolna i niedziele i poniedzialek :)

łuhuhuh ja sie zdecydowanie mniej ciesze... choram, wiec tkwie przytwierdzona kapciami do mieszkania :-P a przed chwila moje drzwi zostaly przyatakowane przez paru nafrytanych potsfeli :-| na nude bynajmniej wiec nie narzekam :-P

Dzien dobry bardzo :)
ja o tatuazu mysle juz od dawna, bylam w studiu tatuaza w centrum pod bullringiem gdzies ostatnio, aczkolwiek wzory byly zbyt banalne, dziewczece lub hardcorowe :) a ja mam niestety jazde na tatuaz na szyi, nie moge sobie tego z glowy wybic, a w moim zawodzie trudno by bylo chyba z takim pieknym tatuazem na szyi ........... bynajmniej w polsce nauczycielowi nie wypada .... coraz bardziej sklaniam sie by zrobic tatuaz dla siebie , ale kreci mnie by byl widoczny, chyba jeszcze nie doroslam. :roll:
pozdrawiam serdecznie

:)
..a moze wlasnie doroslas ;)

Tatuaz to fajna sprawa, tylko trzeba przemyslec dokladnie aki naprawde nam odpowiada. Bo imie ukochanej odpada na przyklad, podobizna Che Gevary lub Jezusa rowniez. Musi to byc cos , co bedzie nas dotyczylo przez cale zycie. Ja najchetniej wytatulowalbym sobie pysk wilka albo malenka glowe lwa gdzies na ramieniu. Choc z drugiej strony, uwazam ze jest to bezcelowe malowac obrazki na skorze dla jakiegos nieokreslonego blizej celu. Bawic sie w choinke. I tak przeciez nie bedziemy doskonali nigdy , a czerpac satysfakcje mozna z wielu innych rzeczy. Chyba, ze pragniemy, i pozadamy jakiegos emblematu, z ktorym bedziemy mogli sie utozsamiac lub z ktorym bedziemy utozsamiani przez otoczenie. Ale jest z kolei cos dziwnego w tym.