Strona 1 z 3

Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:00
przez Ewuś
Witam wszystkich :)
Mam na imię Ewa i jestem tu (w Anglii) od około 4 tygodni

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:21
przez Kitty
Witam ;) I jak Ci sie podoba :?: :-)

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:33
przez Ewuś
Szczerze to czasem jest ciężko :). Ale myślę, że początki zawsze są trudne

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:38
przez plazermen
Powitać i powodzenia życzyć.
Początki każdy miał trudne, choć wielu o tym już zapomniało ;)

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:41
przez Ewuś
Dzięki, to już zauważyłam wśród ludzi z którymi mieszkam. Ale wierzę, że są i dobrzy ludzie, którzy wesprzą zamiast tylko wyśmiewać.

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 19:56
przez hanoka77
Ewus glowa do gory :-) i powodzonka

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 20:01
przez Ewuś
Wiecie, że jesteście mili? Dziękuję za każde dobre słowo.

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 21:20
przez Kitty
Ewuś napisał(a):Dzięki, to już zauważyłam wśród ludzi z którymi mieszkam. Ale wierzę, że są i dobrzy ludzie, którzy wesprzą zamiast tylko wyśmiewać.


Nie dawaj sie im! Wysmiewaja,bo chca sie podbudowac.Zobaczysz, w koncu wszystko sie ulozy i tylko czasem bedziesz wspominac przy kawie "jak to kiedys bylo",a o tych ludziach nawet nie bedziesz pamietac ;)

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 21:30
przez yoki
Witaj Ewus :)
rozgosc sie :)

*chleb i sol*

:mrgreen:

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 22:19
przez pussycat
hej Ewo, ja tez jestem w Anglii od niedawna, choc wiedzialam, czego sie spodziewac, bo bylam tu juz wczesniej, to jednak rzeczywistosc mnie zaskoczyla i to niestety niekoniecznie pozytywnie. Jednak daje sobie jakos rade, a na wrednych ludzi nie zwracam uwagi. Choc czasem boli mnie takie a nie inne zachowanie rodakow, to jednak jak to sie mowi, trzeba byc twardym a nie mniętkim ;)


usyska do góry, wiosna wisi w powietrzu ;]

pozdrawiam:)

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 22:44
przez aloain
Witaj Ewka i powodzenia:) ja dopiero od tygodnia w Anglii i też na dzień dobry spodziewam się hardcoru;] Tylko u mnie zwalka w tym ze znam w miescie jedną osobe;p ale dobrze ogarniętą ktora mi mega pomaga w funkcjonowaniu w tym zakręconym środowisku;p

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 22:52
przez pussycat
jak to ktoś kiedyś śpiewał:

"ch.. na to kłade bo i tak damy rade...razem"

;)

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 22:56
przez aloain
dokladnie ^^ ale nie ma to jak się zgubic ;] bynajmniej zakręcić w tym miescie.. i w tą pogode dziwaczna;]

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 22:59
przez pussycat
nic mi nie mow, poczatki moje wygladaly tak, ze mapa w reke i srrruuu, a jak sie zapomnialo, to potrafilam na wlasnym osiedlu wracac na skroty z Asdy i zakrecic sie dookola :) a w tą pogodę faktycznie czasem nieprzyjemnie :/

Re: Witaski

PostNapisane: 22 lut 2010, 23:02
przez aloain
no ja bez mapy sie nie ruszam;] ale i ona potrafi zawodzic;p no a Asde juz zwiedzilem ^^ a na jutro tez mam jakies zadanie sie gdzies wybrac oczywiscie z mapką;] ale to juz przygotowany bede w razie jakiegoś zawinięcia