Strona 1 z 1

Witam

PostNapisane: 15 sie 2010, 14:26
przez epoim
Witam mam na imię Tomek na forum trafiłem szukając informacji na temat pracy w Szkocji.

Robię rozeznanie jako ze w Polsce muszę z przykrością stwierdzić nie widzę przyszłości dla siebie a o Szkocji czytałem dużo dobrego i chciał bym się dowiedzieć czy to prawda

Aktualnie ukończyłem technikum samochodowe w wolnym czasie naprawiam samochody znajomym i odbywam staż. Czy takie doświadczenie wystarczy by znaleźć prace w Szkocji

Na razie nie szukam konkretnych ofert bo chce ukończyć staż jeszcze 5 miesięcy oraz chce zdać egzamin na prawo jazdy kat.A bo kat.B już posiadam.

Chciał bym się dowiedzieć czy jest zapotrzebowanie na mechaników i z jakim stażem. Był bym też wdzięczny za przybliżenie mi kosztów życia oraz jak wyglądają sprawy administracyjne co muszę wypełnić i mieć przy sobie by legalnie pracować. Oraz ostatnie czy się ogólnie opłaca bo nie myślę o wyjeździe na chwile ale raczej na stałe


Wiem ze prawdopodobnie nie jest to dział w którym powinienem poruszać tych tematów jednak na swoje usprawiedliwienie dodam ze pisze jedną ręką bo aktualnie mam drugą złamaną i ciężko mi posługiwać się myszka i przeskakiwać po postach.

Dla tego wszystko za jednym razem napisze :)

Re: Witam

PostNapisane: 15 sie 2010, 15:45
przez Galadriela
No to może zapytaj na jakimś szkockim forum?...
Nie, Birmingham nie leży w Szkocji. Ani nawet blisko Szkocji.

Re: Witam

PostNapisane: 15 sie 2010, 23:32
przez wili
GALADRIELA. ty to zawsze tekstem doje..biesz! :-D

Re: Witam

PostNapisane: 17 sie 2010, 11:38
przez testowy
hej ho, hej ho, do pracy by się szło...
brrr, fe, do pracy...
człowiek nie jest stworzony do pracy,
więc nam wciskają,
praca uszlahetnia, bez pracy nie ma partaczy (albo kołaczy, no tak, to by było samochodowo),
sorry, ale poniedziałek wczoraj był,
Epoim,
tak w temacie, to nie Szkocja,
wiec Ci nie odpowiem jak w Szkocji,
tutaj to dobry zawód, trzeba mieć tutejsze papiery (można zrobić),
można zacząć pracę gdziekolwiek i dorabiać jako mechanik,
cokolwiek nie zrobisz rada jedna jest,
język, język, język,
a tak w ogóle po co do tych gburów do Szkocji???
pozdro