Strona 5 z 8

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 30 lip 2010, 08:59
przez Przemek84
Wielkie dzieki za posty...

VA dokładnie, z tym jest problem bo nie znam nikogo kto mógłby mnie asekurować :/ ....
Moze organizujecie wspolne wypady to ja bym sie chętnie podpiął :)

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 30 lip 2010, 09:36
przez VA
Oczywiście! Chyba nawet będę dziś wieczorem w Creation.

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 31 lip 2010, 10:14
przez Was
A co do wypadów, to choć pogoda niepewna właśnie się pakujemy i jedziemy na rekonesans na Malvern Hills. Możliwe, że to są najbliższe Birmingham skałki.
Damy znać ;)

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 2 sie 2010, 14:23
przez Przemek84
To jak coś to proszę o kontakt na prive...
Ten tydzień mam trochę zajęty, ale za to w przyszłym będę miał więcej czasu...

Pzdr

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 2 sie 2010, 19:29
przez Was
Co do wspinania na Malvern Hills, to byliśmy, sprawdziliśmy a nawet załoiliśmy (trochę) :) I da się! Ivy Scar - tak się nazywa to miejsce gdzie się wspinaliśmy. Można tam trafić z parkingu na North Quarry (wjeżdża się koło takiej wierzy z zegarem). Potem jakieś 10 - 15 minut spacerkiem pod górkę i proszę.


Ścianka jest nieduża (maksymalnie jakieś 15-17m), granitowa, porośnięta jakimś mchem. Generalnie wygląda na prostą - dopóki się w nią nie wejdzie. Bardzo mało miejsc na przeloty a nawet jak się się już jakieś znajdą to nadają się tylko na zakładanie iluzorycznej asekuracji. Tak więc raczej free solo albo top rope. Ale prowadzić też się da - sprawdziliśmy :wink:

Miejscowi polecali nam jeszcze jedno miejsce, po drugiej stronie wzgórza ale już nam się nie chciało. Zostanie na inny czas do sprawdzenia.

Nie wiem jak się zdjęcia wstawia, więc tu jest link do
zdjęcia

[ Dodano: Nie Sie 08, 2010 12:33 ]
I kolejne miejsce wspinaczkowe w pobliżu Birmingham odnalezione: Pontesford Rock w pobliżu Earls Hill, nie daleko Shrewsbury. Miejsce odosobnione, zaciszne - generalnie bardzo fajne. Wspinanie niezbyt trudne więc to dobre miejsce żeby spróbować, zacząć wspinanie ;) Earls Hill to też ładna okolica na spacery - dla tych co nie lubią podniesionej adrenaliny.

Niestety tym razem nie udało się zignorować pogody. Po kilku godzinach naprzemiennego entuzjazmu, że już nie pada i że może zaraz wyschnie zmieszanego z rozczarowaniem, że znowu pada i niestety nie wysycha wcale a wręcz przeciwnie, daliśmy sobie spokój.
Co wcale nie oznacza, że odpuściliśmy sobie to miejsce wogóle :grin:

PS.
Fajnie było spotkać się w większym gronie ;)

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 28 sie 2010, 14:24
przez stefan1965
Pozazdrościć.
Moje wspomnienia ze wspinaczki.
Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy
w rejon Morskiego Oka.

Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie
strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę˛ położyła będzie się lepiej chodzić".
Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora...

I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną"
Pozdrawiam"

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 29 sie 2010, 14:08
przez Was
To musi być jakieś powszechne doświadczenie wspinaczkowe, które z jakichś powodów mnie ominęło. Ale spoko. Nie jesteś sam:

wszystkie inne osoby, które opisują podobne doświadczenie

Chyba powinno się podawać źródło, skąd się pomysł zaczerpnęło. Prawda? Nie jestem pewien ale w tym wypadku to chyba byłoby:

"Śmiech na linie", Ivan Bajo.

;)

Jutro Cheddar Gorge ponownie. Mam nadzieję, że ścian nie trzeba będzie kłaść :wink:

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 25 sty 2012, 21:24
przez niq
Halo halooo!! Clajmbi tu kto jeszcze^^? Szukam partnera bądź partnerki;) przylatuje dopiero w sobote 28.01 br ale chciałbym sie rozeznać w miejskich sciankach i czy ktoś reflektuje, może jakieś wskazówki co do wspaniałych baldów w miescie:) będę rad za każdą wskazówkę^^ z taternickim pozdrowieniem:) niq - shalom p.s. Jakby ktoś tu ze zgromadzonych miał też info na temat robótek w dostępie linowym to też chętnie:)) choćby tylko usłyszę czy podyskutuję.^^

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 25 sty 2012, 21:45
przez niq
W sumie poczytałem Was troche... no jest parę rzeczywiście w B-ham tych scianek-ale zielony jestem co gdzie i jak. jak dalej się spotykaćie to dajta jakiś znak. shalom

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 26 kwi 2012, 10:52
przez wasillo83
witam witam, widze prężna ekipa na ścianie się zebrała :)
wspinacie się jeszcze w tym miejscu, czy daliście sobie spokój? co niekórzy pewnie zacięcie mają niesamowite i łoją dalej :)
powspinałabym się i ja, choć przyznam że laikiem jestem totalnym. na sztuczznej ściance nigdy nie próbowałam, zaliczyłam natomiast wspin w Tatrach. totalnie nieobeznana tam poszłam, ale bawiłam się świetnie, żyję to najważniejsze i chcę jeszcze
kolega stwierdził, że drogą którą zrobiliśmyśmy kiedyś Zaruski pasł owce, ale i i tak było warto hahahaha
pozdrawiam

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 26 kwi 2012, 15:53
przez VA
Jutro wybieram się wieczorkiem do Creation. Chcesz się wybrać, daj znać na PW.

P.s. Czy ktoś z obecnych złoił już nową przewiechę w Creation?

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 12 wrz 2012, 09:47
przez Engazung
Witam.
Chcial bym zaczac przygode ze wspianiem , na poczatek scianka, aby sprawdzic czy sie nadaje,
Szukam polskiego, trenera, instruktora, kogos kto by mogl mnie wprowadzic w tajniki wspinania.
Dzieki za info

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 22 paź 2012, 06:47
przez VA
Właśnie natknąłem się na nowe miejsce do boulderowania https://www.facebook.com/BoulderCentral?sk=timeline . Czy ktoś się wybiera to obadać?

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 3 maja 2013, 13:33
przez poryf
hej,

szukam kogoś do wspinaczki ścianki/ścianki.

Re: Wspinaczka

PostNapisane: 15 lip 2013, 20:07
przez Maciejeje
Cześć,
szukam partnera na ścianę w Wolverhampton, ew. zabrałbym się chętnie gdzieś w skały, ale nie mam własnej liny.