Strona 3 z 57

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:34
przez P-C
Widzę, ale jak napisze co jeszcze to albo dostanę bana albo mnie zlinczujesz.
kurier1111 Ty mnie zwyczajnie nie rozumiesz.
Cały sens moich wypowiedzi, równiez tych o cyckach jest taki, ze chłop ma być chłop a nie ciotowatym bassetem.
I mnie kilka razy dziewczyny rzucały, ja kilka rzuciłem. Samo życie. Ale gadanie, ze wygląd się nie liczy tylko bogate wnętrze to bzdura.
Pewnie, że z idiotką nawet mająca cycki pierwszy sort się długo nie wytrzyma... Ale za to przyjemniej.
A jak ma być coś na dłuzej to czy ma nobla z astrofizyki czy tylko kurs french stylizacji pazurków nie ma znaczenia. Ma być nam fajnie razem. I już. Nawet jesli jestem tylko burakiem to z moją buracznką ma mi być dobrze.
Howgh!

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:37
przez kurier1111
P-C dobrze Cie zrozumialem.. i pisz wszystko co chcesz napisac,nikt Cie nie zlinczuje,a napewno nie ja..

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:42
przez P-C
Tiaa... Jak za dużo napisze, to Zgredek sam się będzie musiał ukarać.

A swoją droga, to my tu pitu pitu i od tematu żesma odeszliśma w cholerę.
Kobitek kolega szuka!!
Halo!! Słychac na forum?
Samotnych. Fajnych.

Ja nie mogę bom żonaty ale kolega może.
Znaczy się mogę jeszcze! Ale żonaty jestem. To tak jakbym nie mógł:]

Samotne, ładne, brzydkie, wysokie i niskie, rude i czarne i blond!
Z tym czymś! ( cokolwiek to jest):-)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:43
przez kurier1111
czy szukam ? sama sie znajdzie,ale szczesciu trzeba troszke pomoc :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:48
przez P-C
kurier1111 napisał(a):czy szukam ? sama sie znajdzie,ale szczesciu trzeba troszke pomoc :)


O cholera! Samotne kobitki! Ładne brzydkie itp.
Zróbcie mu na złość i się same nie znajdujcie. Niech sobie troszkę się kolega pomęczy.
Kurna, niby dlaczego ma mieć lepiej ode mnie?

Ładnie. Ponad 30 postów w tym temacie. A jak pytałem o akwarystów to kurna nikt się nie odezwał.
No tak... Jak o dupach maryni to gadają a jak o poważnych sprawach to cisza!
:500:

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:49
przez plazermen
Ja chyba wiem o co P-C, chodzi:

https://www.youtube.com/watch?v=vOvG6CO76tY

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:55
przez kurier1111
P-C masz zone ? to sie ciesz,co sie wcinasz ? :D ok,zarcik .. temat jak kazdy inny,a noz widelec moze ktos sie trafi :P desperatem nie jestem tylko to dodam,wiec pospiechu nie ma ;)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:56
przez P-C
Ciesz... Cholera:/

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:57
przez kurier1111
hahahahahaha.. zaartujesz chyba :D

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 16:58
przez P-C
plazermen w dziesiąteczkę!!
Dziękuję:-)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 17:50
przez bawa31
P-C, ty to masz dosadne określenia ale czasami rozbawiasz do łez :D To się rozumie samo przez się, że faceci jako wzrokowcy zwracają uwagę na powierzchowność. Kobiety zwracają uwagę na inne rzeczy co nie znaczy, że na wygląd wcale :shock: vanilia, ma jednak rację, że jak coś nas zaintryguje w mężczyźnie to cała reszta schodzi na dalszy plan. Dla mnie osobiście seksowna jest inteligencja u mężczyzny. Mięśnie mogą być w pakiecie :D tak jak dla P-C, i większości facetów ich ukochane cycki, ale nie one są najważniejsze. Po kiego grzyba mi mięśniak z móżdżkiem wielkości orzeszka, z którym nie ma o czym pogadać? Miałam jednego takiego i czułam się strasznie samotna :cry: Nawet dobry seks nie zmienia w takim momencie nic. Najlepsze jest dla mnie połączenie inteligencji z błyskotliwym dowcipem. Jeśli idzie to w parze z miłą powierzchownością - nie żeby od razu jakiś młody bóg olimpijski czy cuś, ale ktoś sprawiający na pierwszy rzut oka miłe wrażenie - to wtedy jest burza hormonów, ogień we krwi, krew nie woda i takie tam. A tak całkiem serio to zakochałam się kiedyś - wcale nie tak dawno - w facecie, który sam o sobie mówił, że przypomina Shreka. Inteligentny, opiekuńczy, zaradny...tak się zdawało na pierwszy rzut oka. Po niecałym roku znajomości okazało się, że wcale nie do końca tak jest jak się zdawało. Inteligencja była nadal, ale poczucie bezpieczeństwa szlag trafił. Wniosek dla was panowie i dla pań zresztą też jest taki, że nie warto z siebie robić kogoś kim się nie jest, bo to i tak wyjdzie w praniu. Zawód jest jak rysa i może prowadzić do rozpadu.

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 18:09
przez mam37
dobrze że panowie odeszli od tematu cycusi i takie tam bo myślałam już ze im sie odmienilo zaczeli pisać o mądrej pieknej inteligentnej a skonczyło by sie jak za wsze na d..........e
hahahh ach Ci Panowie jak ich nie kochać to takie pocieszne stworzonka :)))))
np
przytul mnie misiu
kochasz mnie misiu
zabierz mnie gdzieś misiu
a pojedziemy na zakupy misiu
i kochasz mnie misiu hahaha
takie male misie :)))
i tego panom brakuje tego misiania hahaha

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 18:11
przez P-C
Nie popadajmy w skrajności. Wiadomo, ze po jakimś czasie wady się jakoś dziwnym sposobem uwypuklają, zalet coraz mniej widzimy.
Ani mi super cyckowa kobita potrzebna ani Tobie mięśniak z klatą Johnego Bravo.
Ale o ile trudniej zobaczyć duszy głębie jeśli najpierw nie popatrzy się na buźkę i cali dziesięć niżej?




bawa31 napisał(a): Nawet dobry seks nie zmienia w takim momencie nic.


Eee... Kurde! Opowiadaj:-) Zaczyna się nieźle:-)

:twisted:

Dodano: -- 28 lut 2013, 19:16 --

mam37 napisał(a):dobrze że panowie odeszli od tematu cycusi i takie tam bo myślałam już ze im sie odmienilo zaczeli pisać o mądrej pieknej inteligentnej a skonczyło by sie jak za wsze na d..........e
p


Zazwyczaj zaczyna się od gadki szmatki a kończy jak wyżej...
Mnie osobiście cieszy, ze są z nami tu inteligentne kobitki bo bez nich świat byłby nudny.
Inteligentna to i pokłócić się dobrze umie, i dowali coś uszczypliwego a i zmusi do myślenia nawet na kacu (cholera). Bo te tylko ładne to nie. One sa tylko ładne. A fuj!
Czasami zdarza się mieszanka. Ładna i inteligentna. Takie to już są niebezpieczne jak Smok Skalny.
Spali ogniem jak nic.

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 18:20
przez bawa31
P-C, ty żonaty jesteś słyszałam hehehe i jeszcze mnie twoja luba pogoni za opowieści dziwnej treści. :shock:
Ten Johny Bravo to mi jak w pysk strzelił przypomniał mojego eks z dużą klatą i nie za wielkim mózgiem :D

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 28 lut 2013, 18:27
przez P-C
Spoko, 1600 km stąd przebywa, forum nie czyta. Opowiadaj!
:D