Re: Samotni faceci w Birmingham
Napisane: 28 lut 2013, 16:34
Widzę, ale jak napisze co jeszcze to albo dostanę bana albo mnie zlinczujesz.
kurier1111 Ty mnie zwyczajnie nie rozumiesz.
Cały sens moich wypowiedzi, równiez tych o cyckach jest taki, ze chłop ma być chłop a nie ciotowatym bassetem.
I mnie kilka razy dziewczyny rzucały, ja kilka rzuciłem. Samo życie. Ale gadanie, ze wygląd się nie liczy tylko bogate wnętrze to bzdura.
Pewnie, że z idiotką nawet mająca cycki pierwszy sort się długo nie wytrzyma... Ale za to przyjemniej.
A jak ma być coś na dłuzej to czy ma nobla z astrofizyki czy tylko kurs french stylizacji pazurków nie ma znaczenia. Ma być nam fajnie razem. I już. Nawet jesli jestem tylko burakiem to z moją buracznką ma mi być dobrze.
Howgh!
kurier1111 Ty mnie zwyczajnie nie rozumiesz.
Cały sens moich wypowiedzi, równiez tych o cyckach jest taki, ze chłop ma być chłop a nie ciotowatym bassetem.
I mnie kilka razy dziewczyny rzucały, ja kilka rzuciłem. Samo życie. Ale gadanie, ze wygląd się nie liczy tylko bogate wnętrze to bzdura.
Pewnie, że z idiotką nawet mająca cycki pierwszy sort się długo nie wytrzyma... Ale za to przyjemniej.
A jak ma być coś na dłuzej to czy ma nobla z astrofizyki czy tylko kurs french stylizacji pazurków nie ma znaczenia. Ma być nam fajnie razem. I już. Nawet jesli jestem tylko burakiem to z moją buracznką ma mi być dobrze.
Howgh!