Strona 55 z 57

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 14:45
przez P-C
E tam, ja czuję się samotny. Więc nie brak:-)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 16:51
przez -eMPe-
Samotnych facetów multum, ale po co się przyznawać, i tak żadna nie pożałuje :roll:

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 18:06
przez bawa31
-eMPe-, a na co ci użalająca się nad tobą kobita? Nie lepsza taka co kocha, albo przynajmniej lubi ? P-C, głowa do góry, podobno ma być ładniejsza pogoda od weekendu to humor ci się poprawi gD>

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 20:37
przez -eMPe-
Nie ma się użalać, tylko żałować że taki okaz się w singielstwie marnuje ;) Inteligentny, zabawny, "porządny", wspaniała pula genów do przekazania następnym pokoleniom.. No i co? Ślepe baby ;) Lubić to lubią, ale niewiele poza tym.

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 20:57
przez P-C
bawa31, dzieki:-) Ale to był żart. Całkiem dobrze sobie radze i absolutnie nie mam nosa na kwintę:-)
-eMPe-, pula genów... No fakt, gena nie wydłubiesz:-)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 21:35
przez bawa31
-eMPe-, Ślepe baby powiadasz... A może te ślepe baby widzą coś na co ty nie zwracasz uwagi? Jednak według starego przysłowia "każda potwora znajdzie swojego amatora". Nawet taka jak ja hehehe ...

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 13 maja 2014, 22:02
przez -eMPe-
bawa31, Spodziewałem się takiego odzewu, jeśli facet nie ma szczęścia do kobiet, to z automatu coś z nim nie tak. Dlatego tak jak pisałem wcześniej - nie ma się co przyznawać do samotności.
Nie ma się co zalamywac ;) w ten weekend mam szansę na randkę :) a o ostatnim weekendzie szkoda gadać..

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 14 maja 2014, 05:52
przez plazermen
-eMPe-, z tym "niemaniem szczęścia" to obluknij sobie ten filmik tak just in case ;)

https://www.youtube.com/watch?v=5Xq1eE-t0dY

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 14 maja 2014, 09:03
przez -eMPe-
Na drapieżne uważam ;)
To kwestia niedopasowania.. np dla jednej telefon co dwa dni będzie "osaczaniem" a dla drugiej brak kontrolnych telefonów codziennie, i scen zazdrości będzie oznaczać że mi nie zależy.

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 14 maja 2014, 09:14
przez plazermen
Z drapieżnicami na perwszy rzut oka wszystko jest okej.
W tym cały myk, jakby było od razu widać to nikt by sie nie nabrał.

A tu tematyczny song od cioci Ewki:

http://77cuts.bandcamp.com/track/ewa-be ... -niedziela

EDIT: a jeszcze cuś dobawię:

http://77cuts.bandcamp.com/track/anawa- ... ka-aby-czu

Polecam ogólnie Fonotekę. Stare dobre polskie i przy okazji wesołe wstawki PRL'owskie.
Ja już to do suchego wysłuchałem z 10 razy i nadal sobie lubie wrócić:

http://77cuts.bandcamp.com/

(wersje remiksowane na razie jeszcze niedostępne)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 2 lip 2014, 15:08
przez anulkablanna
Samotna i smutna :( :(

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 4 lip 2014, 14:12
przez alteris
anulkablanna nie smutaj trzeba się cieszyć :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 4 lip 2014, 18:04
przez Dariusz83
Powiem tak kiedys tez czułem sie samotny ale teraz chociaz dalej w sercu czegoś brak staram sie o tym nie myśleć i zlapac jak najwiecej z zycia. Podstawowe pytanie jest czy ta druga osoba da nam to czego szukamy i czy bedziemy umieli razem spędzać czas i sie nim cieszyć ? A wiec rada dla wszystkich samotnych zamiast szukac zastanów Cie sie czy wasze zycie jest takie jakie byście chcieli zeby było jak nie to zrób Cie tak zeby takie było, a na sile budowanie rekacji nie zapewni wam niczego. Pozdro

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 4 lip 2014, 19:48
przez manka36
Lubie sobie czasem Was, Panów poczytac :)

Re: Samotni faceci w Birmingham

PostNapisane: 4 lip 2014, 21:59
przez Dariusz83
A ja nie lubie. Bo po obu stronach barykady ( zarówno naszej męskiej jak i waszej żeńskiej ) sa dobrzy ludzie jak i źli. Tylko my najczęściej zostajemy z polamanym sercem tylko a kobiety niejednokrotnie i z polamanym serduchem i z dzieckiem u boku. Niekiedy trzeba by było przemyśleć kto ma gorzej po nieudanym zwiazku i czy samotność jest tak naprawde utrapieniem a nie uzalac sie ze ona jest i po najważniejsze czego nam tak naprawde brakuje kiedy nie jestesmy w zwiazku.