Gdzie się poznaliście
Miłość, przyjaźń, nienawiść. Tutaj możesz wyrazić swoje emocje, napisać co czujesz....
Z moim mężem mieszkałam w jednym bloku do 5-go roku życia, ale nie pamiętamy się zupełnie z tego czasu. Poznalismy się na zimowisku, mieliśmy po 10 lat. Znamy się 23 lata
Praktycznie co pół roku jeździliśmy na kolnie i zimowiska (nasi ojcowie pracują w jednej firmie) i tak przyjeźń kwitała. Na jednej z koloni, kiedy mieliśmy po 12 lat braliśmy ślub
Kiedy skończyliśmy podstawówkę i skończyły się wakacyjne wyjazdy, nasze drogi się rozeszły na rok, po czym spotkaliśmy się przypadkiem na dyskotece i zostaliśmy już parą to był 97 rok
W 2005 roku wzieliśmy ślub i po trzech tygodniach przylecieliśmy do UK.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.
-
-
Kitka
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 702
- Dołączyła: 6 gru 2006, 23:12
- Lokalizacja: Birmingham/Sheldon
- Reputacja: 41
-
Czasy służby wojskowej i przepustka...
Siostra rozmawia ze swoją koleżanką z sąsiedniego miasta.Dziwnym przypadkiem po kilku minutach rozmowy obu rozmawiającym panią zachciało się siku.Koleżanka oddała telefon innej koleżance,a siostra mnie podała telefon by przez chwile podtrzymać rozmowę.
Tak Poznałem właśnie moją partnerkę.Wymieniliśmy się swoimi numerami,smsowaliśmy i dzwoniliśmy,spotykaliśmy się na kolejnych przepustkach, aż do końca służby.Po wojsku byliśmy już razem.Trwało to 5 lat.Czar później prysł.
Nadal mamy kontakt,niestety już tylko jako przyjaciele.
-
-
S_T_E_F_F
- Początkujący
-
-
- Posty: 31
- Wiek: 38
- Dołączył: 17 paź 2012, 09:50
- Lokalizacja: Birmingham Erdington/ Legnica
- Reputacja: 0
-
witam.. co do tematu.. poznalem ja tu na forum "Polonii Birmingham" .. od samego poczatku bylo cudownie i tak przez 2 moze 3 miesiace,sam nie wiem,szczesliwi czasu nie licza
jedna mala sprzeczka,Paula wyjechala do PL na swieta,miala szybko wrocic,nie wrocila,poznala tam jakiegos goscia,mimo to,ze za mna bardzo tesknila juz do siebie nie wrocilismy.. a teraz slad po niej zaginal.Nie mam z nia kontaktu juz rok
ale nadzieja umiera ostatnia.. wiem,ze jeszcze sie do mnie odezwie
...
-
-
kurier1111
- Rozeznany
-
-
- Posty: 132
- Dołączył: 27 lis 2011, 09:46
- Reputacja: 4
-
powiem wam nawiązując do kolegi steff ze ja sie cieszę iż urodziłam sie wcześniej i neie znałam komórek ach komórek co niektórzy nie posiadali nawet stacjonarnego tel i moj obecny mąż (17)lat już musiał się troszke napocic a to listy z wojska było ich całe masa a to kartki a to musiał iśc pieszko z 5 km by sie ze mna umówic haha to były piękne czasy nie jak dzis eski eski eski i zrywaja też eska masakra
kiedys panowie nasi się troszke musieli napocić i to było miłe dziś jak młodzież ma gdzieś wyjść pieszo to stanowi to dla nich nie lada wyzwanie my nad wode 13 km szliśmy pieszo bo nie stać było na busa ale jak wesoło było chodziło sie całymi groopami ech wspomienia
pozdrawiam wszystkich zAkochanych i tych co dopiero będa
-
-
mam37
- Stały Bywalec
-
-
- Posty: 493
- Dołączyła: 23 sie 2012, 10:54
- Reputacja: 45
-
My się poznaliśmy tu na forum. Jak zobaczyłam jego zdjęcie wydał mi się interesujący. Jego emaile utwierdziły mnie w przekonaniu że jest nie tylko interesujący wizualnie ale także intelektualnie. Po kilku miesięcznej przyjaźni zostaliśmy parą, po 2 latach poprosił mnie o rękę i planujemy ślub na lipiec. Jesteśmy razem 3 lata i to najwspanialszy okres w moim życiu. Miłość przychodzi wtedy kiedy się jej nie spodziewasz. Mojego Kochanego najbardziej kocham za to że zawsze mnie wspiera pomaga mi się rozwijać liczy się z moim zdaniem a naj naj najbardziej za to że jest dla mnie zawsze wtedy kiedy go potrzebuje. Poprostu kocham go za to że potrafi dawać a nie tylko brać
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
-
-
vanilia
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 684
- Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
- Lokalizacja: Sheldon
- Reputacja: 47
-
A ja mojego poznalam w Amsterdamie. Oboje tam mieszkalismy i pracowalismy, ah to byly czasy, nie tak dawno zreszta
Poznalismy sie na koncercie punkowym heh, romantycznie, nie?
I od tego dnia jestesmy nierozlaczni. Nigdy w zyciu nie spotkalam lepszego czlowieka, taka milosc to chyba zdarza sie jednemu na milion
Dodam ze mam wiecej niz 18 lat
-
-
Jaga S
- Rozeznany
-
-
- Posty: 105
- Dołączyła: 2 lis 2012, 08:17
- Reputacja: 8
-
Powrót do STREFA UCZUĆ