Sobotnia rockoteka
Napisane: 12 lip 2014, 21:43
Witam serdecznie przyznam że desperacja mnie zmusiła do założenia tego tematu ale mus to mus.
Sprawy mają się następująco 4 tydzień spędzam weekend w ten sam żałosny sposób siedząc w domu i scrollując internety......... masakra nie daję już więcej rady. Muszę wyjść na miasto i ludzi jakiś poznać bo puki co skazany jestem na kolegę którego odwiedzam co piątek na karty i tyle. Czuję się jak ten pan Władzio co ojca odwiedzał na flaszkę i karty. Jam jest kuc z przekonania tj. Lubię muzykę z ostrym pierdolnięciem rock/metal/D&B i inne takie co w gruncie rzeczy wstępnie opisuje jakiego człowieka można się spodziewać. O co mi chodzi z całym tym zamieszaniem ?? Nie chcę już więcej w soboty siedzieć po nocach przed komputerem chcę iść na miasto i się bawić choć w moim wykonaniu zabawa to siedzenie przy stoliku i dywagacje na tematy wszelakie to całkiem nieźle pilnuję torebek gdy kobiety uderzają na parkiet W gruncie rzeczy dowcipny ze mnie gość choć humor mam ostry i cięty jak brzytwa. Idea tego tematu jest taka co by się z kimś spotkać. Proponuję więc włożyć w ten temat odrobinę organizacji i Ciągnąć go tygodniami.
Więc generalne założenie jest takie. Jeśli jakaś niewiasta zdecyduje się dołączyć do wypadu wielce rad bym był gdyby przybyła z kimś kto będzie się nią opiekował i na wzajem (nigdy nie wiadomo na jakich świrów trafimy).
Po wypadzie na miasto Napisać którzy użytkownicy się stawili cel tego zabiegu jest następujący czasami a nawet często ludzie będą się zmieniać i warto przeprowadzić jakiś rekonesans na temat tego kogo mam poznać a jeśli ten ktoś już wcześniej był na takiej imprezie zawsze można spytać pozostałych użytkowników z kim będziemy mieć do czynienia. Może i zbyt zapobiegliwie ale widziało się i słyszało nie jedno.
Jeśli ktoś ma jakieś propozycje proszę pisać a jak szczęście dopisze bóg da i ojczyzna wesprze to nie zrobi się tu śmietnik i będzie czytelnie .
Sprawy mają się następująco 4 tydzień spędzam weekend w ten sam żałosny sposób siedząc w domu i scrollując internety......... masakra nie daję już więcej rady. Muszę wyjść na miasto i ludzi jakiś poznać bo puki co skazany jestem na kolegę którego odwiedzam co piątek na karty i tyle. Czuję się jak ten pan Władzio co ojca odwiedzał na flaszkę i karty. Jam jest kuc z przekonania tj. Lubię muzykę z ostrym pierdolnięciem rock/metal/D&B i inne takie co w gruncie rzeczy wstępnie opisuje jakiego człowieka można się spodziewać. O co mi chodzi z całym tym zamieszaniem ?? Nie chcę już więcej w soboty siedzieć po nocach przed komputerem chcę iść na miasto i się bawić choć w moim wykonaniu zabawa to siedzenie przy stoliku i dywagacje na tematy wszelakie to całkiem nieźle pilnuję torebek gdy kobiety uderzają na parkiet W gruncie rzeczy dowcipny ze mnie gość choć humor mam ostry i cięty jak brzytwa. Idea tego tematu jest taka co by się z kimś spotkać. Proponuję więc włożyć w ten temat odrobinę organizacji i Ciągnąć go tygodniami.
Więc generalne założenie jest takie. Jeśli jakaś niewiasta zdecyduje się dołączyć do wypadu wielce rad bym był gdyby przybyła z kimś kto będzie się nią opiekował i na wzajem (nigdy nie wiadomo na jakich świrów trafimy).
Po wypadzie na miasto Napisać którzy użytkownicy się stawili cel tego zabiegu jest następujący czasami a nawet często ludzie będą się zmieniać i warto przeprowadzić jakiś rekonesans na temat tego kogo mam poznać a jeśli ten ktoś już wcześniej był na takiej imprezie zawsze można spytać pozostałych użytkowników z kim będziemy mieć do czynienia. Może i zbyt zapobiegliwie ale widziało się i słyszało nie jedno.
Jeśli ktoś ma jakieś propozycje proszę pisać a jak szczęście dopisze bóg da i ojczyzna wesprze to nie zrobi się tu śmietnik i będzie czytelnie .