Strona 1 z 3
nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
29 mar 2008, 17:05
przez sylwia29
Witajcie nie wiem od czego zaczac moze od poczatku
3 lata temu przyjechałam tu pierwszy raz i powinnam z tad uciec od razu , ale nie zrobiłam tego czemu sama nie wiem Było mi zle czułam sie obco wsród nieznanych mi ludzi
Jednak poznałam kogos i tak bardzo pragnełam blizkosci ze zapomniałam co waznego zostawiłam w polsce Kochajacego mnie meza na którym mogłam zawsze polegac Teraz wiem co straciłam Tak jak sie domyslasz zdradziłam I co najdziwniejsze to nie mogłam z tego dziwnego zwiazku zrezygnowac Wróciłam do polski na 3 miesiace oszukiwałam 1 i 2 i trwało to 2 lata w koncu zdecydowałam sie zostawic meza i przyjechac tutaj I to był moj wielki bład myslałam ze on to doceni był tutaj sam myslałam ze bede dla niego wszystkim ale tak nie jest Kłocimy sie nie umiemy sie w niczym dogadac .Wiem wiem powiesz głupia samo sobie winna wiem o tym Mam wielki zal do siebie ze tak zaufałam zostawiłam wszystko dla niepewnej przyszłsci
A najgorsze jest to ze trafiłam na człowieka ktory nie szanuje co zrobiłam by byc z nim mało kto miał by taka odwge Po co to pisze ??? jest mi zle nie wiem co robic nie wiem czy jeszcze go kocham Nie mam nikogo z kim moge szczerze porozmawiac Wiec pisze by tak choc sobie ulzyc Zawsze byłam wesoła dziewczyna teraz ciagle mi smutno nic mnie nie cieszy Wiele bym jeszcze chciała z siebie wyrzucic ale nic mi nie jest lzej przez to Jak masz kogos przy sobie sznuj i mów czesto ze kochasz
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
29 mar 2008, 17:23
przez marcin.p
Respect siostro.... glowa do góry bedzie dobrze .... pozdrowienia
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 07:24
przez Mike
bedzie dobrze, zle zawsze mija, z tego co widze to on poprostu chcial miec kochanke a nie partnerke zyciowa, niektorzy faceci tak postepuja... moja rada jest nie tracic z nim wiecej czasu bo szkoda zycia
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 10:49
przez ktosienka
Sylwio,
Czytam tak Twojego maila i mysle sobie:
1. Skoro znalazlas Pana B, dopuscilas mozliwosc funkcjonowania tegoz Pana w Twoim zyciu
- nie bylas wystarczajaco szczesliwa z Panem A
- nie dawal Ci on czegos czego potrzebujesz
- byla w Twoim zyciu luka ktora musialas wypelnic.
2. Skoro postanowilas zostawic Pana A, nawet jesli nie byla to szybka i latwa decyzja, a teraz jej zalujesz:
- Pan A nie byl wymarzonym partnerem przy ktorym chcialas osiwiec
- pan B w Twoim mniemaniu mogl dac Ci wiecej, w domysle znajduje sie wielu Panow posiadajacych taka umiejetnosc
3. Skoro jak piszesz Pan B Cie nie szanuje masz tylko jedno wyjscie brac nogi za pas i nie czekac az sama stracisz dla siebie szacunek, a wasze zycie bedzie spelcione dziwcaznymi wsolnymi zobowiazaniami.Powinnas stanac na nogi, zadbac o siebie sama, uniezaleznic sie od jakiegokolwiek partnera i jako nowa silana osoba, bez zadnch zobowiazan znalezc Pana C, ktory da Ci wszytko to czego oczekujesz od zwiazku.
Nie pochwalam zdrady, to najgorsza rzecz jaka moze nam wyrzadzic ukochana osoba. Niemniej nie zmienisz tego co sie stalo. Mozesz jednak wyciagnac wnioski i isc dalej przez zycie jako ktos dojrzalszy i madrzejszy.
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 10:54
przez Maxio
Zycie to prawo wyboru tak juz jest .Wiesz nikt z nas nie jest nie omylny dla tego popelniamy bledy.
I maja racje tutaj .Glowa do gory .Szkoda milisekundy zycia tracic na bezsens
To boli ale i przmija .A moze to nie byl czas ani na jeden ani na drugi zwiazek?
Zacznij zyc od nowa :)) to pomaga
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 18:40
przez Sobert
Moze przyjedzie ten doskonaly ksiaze na bialym koniu. Niestety, ksiazeta krotko zyja.
Umierajac pozostawiaja po sobie tylko brzydkiego potworka z wadami.
No nie wazne. Glowa do gory i powodzenia! :-)
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 18:42
przez sylwia29
Dzieki wam bardzo Ale ile razy mozna zaczynac od nowa 1 meza miałam alkocholika odeszłam drugiego sama przez głupote staciłam Nie bede juz szukac Dziekuje wam sa jeszcze ludzie którzy słowem potrafią wesprzec
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
30 mar 2008, 18:49
przez pigggy
nie przejmuj sie
jesli ten facet nie docenia tego co zrobilas to zastanow sie czy warto byc wam razem...
maze on nie traktowal Cie powaznie i moze wcale nie jest mu na reke to ze zostawilas swojego meza dla niego.
wiem ze to moze zabolec ale to sa wlasnie mezczyzni.
sprobuj z nim porozmawiac o tym co sie wydarzylo i niech Ci szczerze powie co do Ciebie czuje, musicie sobie to wyjasnic bo taki zwiazek na dluzsza mete nie ma sensu.
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
31 mar 2008, 02:51
przez Lori
Ile razy można zaczynać od nowa? Dopóki starczy życia..
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
31 mar 2008, 07:53
przez olivka
sylwia29 napisał(a):Dzieki wam bardzo Ale ile razy mozna zaczynac od nowa 1 meza miałam alkocholika odeszłam drugiego sama przez głupote staciłam Nie bede juz szukac Dziekuje wam sa jeszcze ludzie którzy słowem potrafią wesprzec
takie zycie....
nie zawsze dokonujemy dobrych wyborow ale Ty przynajmniej nie tkwisz w tym co ci nie pasueje tylko probujesz cos zmieniac i to jest w tym wszystkim pozytywne
nie szukaj na sile nikogo juz...
odpocznij sobie skoro jestes po niciekawych przejsciach..
napewno znajdziesz takiego ksiecia ktory bedzie z toba na dobre i na zle i nikt nie bedzie wtedy patrzyl na przeszlosc...
pozdrawiam i zycze powodzenia
glowa do gory ;-)
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
1 kwi 2008, 08:25
przez Jolly
troche to smutne co powiem ale samotnosc Ci sie przyda i wyleczy:)
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
5 kwi 2008, 17:41
przez K.J.
i w tym caly jest ambaras zeby dwoje chcialo naraz. coz nie udalo sie. szatanski plan ale niewypalil. ale abstrahujac co nieco od tego, dziwi mnie ze dziewczyna-tudziez kobieta zawsze i wszedzie znajdzie sobie ta druga polowke (niekoniecznie zawsze jablka ), zas jesli chodzi o nas - facetow - jest to o wiele bardziej skomplikowana sytuacja. czlowiek ktory jest w zwiazku znajduje jeszcze kogos trzeciego, to sie zdaje nazywa PERSONA NON GRATA w srodowisku przestepczym, czyli ni mniej ni wiecej osoba niepozadana, z tym , ze jest ona osoba niepozadana, dowiadujemy sie niestety czasami zbyt pozno. ma sie partnera kochajacego i szuka sie dodatkowej dziury w calym, kogos kto wypelnilby ta tymczasowa luke podczas naszej dwuletniej podrozy po obcym kraju. natomiast, jezeli wezmiemy pod uwage kogos samotnego i szukajacego zwiazku z drugim czlowiekiem (plci przeciwnej rzecz jasna ), to sytuacja nie przedstawia sie znowu az tak klarownie i oczywiscie. osoba samotna czesto pozostaje samotna, zas ktos kto ma wszystko w sferze emocjonalnej : czulosc, bliskosc, i wreszcie - milosc nagle ni stad ni z owad spotyka na swojej drodze zyciowej kogos trzeciego. dlaczego tak jest - nie mam pojecia. ale coz na takim swiecie my zyjemy, i lepszego raczej nie ma.
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
7 kwi 2008, 02:10
przez Jolly
mowiac ogolem gdyby nie bylo tego wszystkiego to zycie by bylo nudne bo wkoncu skoro sie dobrze postarasz o i powalczysz to dostaniesz to co najlepsze i najwartosciowsze takie jest moje zdanie.... ;)
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
16 cze 2008, 10:09
przez Ana :)
Zycie to metoda prób i bledów,to co jest najciekawsze zawsze zostaje na koniec...wiec spokojnie,jeszcze rozkwitnie jablon i zbierzesz niezly plon ;)
Re: nieszczesliwa ale zal ma tylko do siebie

Napisane:
16 cze 2008, 19:03
przez asia77
kochana, kazdy ma prawo do bledow, niestety kiedy juz je zrobilismy moze byc za pozno, ale jesli z nich sie uczymy to moze byc tylko lepiej. po za tym pamietaj, co nas nie zabije to wzmocni. jak masz ochote z kims sie spotkac i wyzalic sie daj znac. trzymaj sie.pa :wink: