eeeh Dorciak,
było mi pisać w takich niebezpiecznych tematach...
teraz to się spalam ze wstydu,
ale oczywiście dziękuję za pozdrowienia,
no i przyznaję rację,
takie tam głupoty, jak choćby zawód, nawet zawód miłosny, nomen omen
nie mają znaczenia,
obywatele wszystkich krajów kochajcie się!
[ Dodano: Pią Lip 30, 2010 01:15 ]a jednak skomentuję,
Szanowna Pussykotko,
to kompletna bzdura z tym, że wolą ładne lalki,
uroda ma znaczenie drugoplanowe,
kobieta przede wszystkim ma być ładnie podana, jak mawiał pewien mój kolega,
każda dziewczyna, która może uchodzić za brzydactwo wg powszechnego postrzegania,
jeśli potrafi i chce zadbać o siebie,
to będzie atrakcyjna,
w przypadkach skrajnych, ludzie mówią o oryginalnym typie urody,
ale jak laska ma tłuste włosy,
jest niedomyta, niedoubrana, bo leniwa, bo głupia,
obżera się tylko ciastkami i całymi dniami ogląda telewizję albo siedzi na gg itp.
i z tego wszystkiego to już przez drzwi ciężko ją przepchać,
to czyja to wina, że nie ma powodzenia?
oczywiście facetów, bo się tylko za lalkami oglądają,
najłatwiej całą winę zwalić na innych,
i w błogoleniwym poczuciu niesprawiedliwości sięgnąć po kolejne ciastko,
by sobie tę niesprawiedliwość wynagrodzić,
jasne, że wolimy by nasza wybranka budziła zazdrość u innych chłopaków,
ot, szczypta próżności,
a co, nie chcecie mieć takiego faceta by inne samiczki zazdrościły?
ale to nie jest powód,
wybieramy takie kobiety które nas pociągają w ten niewytłumaczalny sposób,
gesty, sposób podejścia do życia, jakieś drobiazgi...
mówi się, że chemia,
i tyle w tym temacie,
ps. prysznic to połowa sukcesu (Woody Allen)