kawal

Kawały, śmieszne animacje i wszystko co może wywołać na naszej twarzy uśmiech.

MężczyznaPostNapisane przez Daglas » 30 lis 2007, 20:11 Re: kawal

Hahahahaha Dobre Dawno Sie Tak Nie Uśmiałem...

Rok 2008 ...
Staruszek Podchodzi Do Żołnierza Pilnującego Wejścia Do Kancelarii Premiera
-Oficerze Ja Bardzo Chciałbym Sie Widzieć Z Premierem Kaczyńskim...
-Wojak Na To: Jarek Kaczyński Już Nie Jest Premierem..
-No tak Dziękuje
Sytuacja Sie Powtarza Na Następny Dzień
-Oficerze Ale Ja Naprawdę Chce Się Widzieć Z Premierem Kaczyńskim...
-Wojak: Ale Mówiłem Panu Wczoraj Że Kaczyński Nie Jest Premierem...
Staruszek Znów Dziekuje I Odchodzi ...Sytuacje Powtarza Sie Kilka Dni
Wojak Nie Wytrzymuje I Mówi : Od tygodni Panu Mówię Że Kaczyński Nie Jest Premierem
Dzidek: Kiedy Ja To Tak Bardzo Lubie Słuchać
Wojak: AAAAaaaa To Do Zobaczenia Jutro....




Babciu Widziałaś Moje Tabletki Z Napisem LSD?
A G***o Tam Z Tabletkami Widziałeś Smoka W Kuchni?
Chroń To Co Masz,
Gdy Trzeba Walcz
I Kochaj Jak Najmocniej
[P.T.A.K.Y]

Daglas
Początkujący
 
 
Posty: 34
Dołączył: 23 lis 2007, 13:56
Lokalizacja: Głogów/Dolny Sląsk
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez alexandra » 30 lis 2007, 20:23 Re: kawal

Wchodzą 4 ołówki do baru. Następnego dnia wyszła afera, że ktoś zrobił dziecko. Który to był ołówek?

Proste, ołówek bez gumki

Co to jest:
Lata po suficie i robi: yzb! yzb! yzb!?
- Mucha na wstecznym...

Czym różni się ksiądz od prawosławnego popa?
Tym że popem zawsze doładujesz swoje konto

Co to jest? Zaczyna się na D, kończy na A i zużywa dużo papieru?

Drukarka
[you]Podczas przerwy obiadowej siadaj w swoim samochodzie z suszarka do włosów skierowana na przejeżdżające samochody i sprawdzaj czy zwalniają.

alexandra
Rozeznany
 
 
Posty: 123
Dołączyła: 27 lis 2007, 08:15
Lokalizacja: Wrocław
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 30 lis 2007, 20:51 Re: kawal

alexandra napisał(a):Co to jest:
Lata po suficie i robi: yzb! yzb! yzb!?
- Mucha na wstecznym...

Czym różni się ksiądz od prawosławnego popa?
Tym że popem zawsze doładujesz swoje konto

Co to jest? Zaczyna się na D, kończy na A i zużywa dużo papieru?

Drukarka


dobre dobre,


idzie kat i prowadzi skazanca na szubienice, chcac byc milym skazaniec mowi: ale okropna pogoda, a kat na to: ty narzekasz? ja musze w tym wracac.

pozdr

pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez alexandra » 30 lis 2007, 20:53 Re: kawal

nie rozumiem kawalu :(
Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpi***ol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...
[you]Podczas przerwy obiadowej siadaj w swoim samochodzie z suszarka do włosów skierowana na przejeżdżające samochody i sprawdzaj czy zwalniają.

alexandra
Rozeznany
 
 
Posty: 123
Dołączyła: 27 lis 2007, 08:15
Lokalizacja: Wrocław
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 1 gru 2007, 18:22 Re: kawal

alexandra napisał(a):nie rozumiem kawalu


ojej, no skazaniec juz zostaje na szubienicy prawda, a kat musi wracac w gownianej pogodzie......

eee tam , niewazne

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Mlody » 1 gru 2007, 18:34 Re: kawal

nie pijemy juz wiecej kolego :D
Diabeł jest optymistą, o ile sądzi, że można ludzi uczynić gorszymi.

Mlody
Rozeznany
 
 
Posty: 238
Wiek: 45
Dołączył: 22 cze 2007, 18:40
Lokalizacja: West Midlands :>
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez alexandra » 1 gru 2007, 18:46 Re: kawal

O co ci chodzi Mlody?
[you]Podczas przerwy obiadowej siadaj w swoim samochodzie z suszarka do włosów skierowana na przejeżdżające samochody i sprawdzaj czy zwalniają.

alexandra
Rozeznany
 
 
Posty: 123
Dołączyła: 27 lis 2007, 08:15
Lokalizacja: Wrocław
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Bernii » 2 gru 2007, 11:04 Re: kawal

- Jadźka, diablico...
- Czemu diablico? Bo jestą ognistą brunetka?
- Nie, bo jak widłami gnój przerzucasz to masz taką czerwoną mordę... :)
To co cię kusi czego ci potrzeba
Zludne bezpieczenstwo, pigulka szczescia
Ja z dnia na dzien nabieram pewności
Nie ma szczescia bez odrobiny szalenstwa!!!
Avatar użytkownika
Bernii
Rozeznany
 
 
Posty: 250
Wiek: 40
Dołączył: 16 maja 2007, 09:09
Lokalizacja: Rzeszow/Birmingham
Reputacja: 4
Neutralny

KobietaPostNapisane przez smerf_tsfaniack » 2 gru 2007, 13:55 Re: kawal

- Czym się pan zajmuje?
- Pomagam ludziom uzależnionym od alkoholu
- Psychoterapeuta?
- Nie, skup butelek prowadzę
[one drink one joint jah loves....]
Avatar użytkownika
smerf_tsfaniack
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 26 paź 2007, 14:07
Lokalizacja: uhuh?
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 4 paź 2008, 07:59 Re: kawal

W pewnym małżeństwie, po jakimś czasie pożycia, relacje między małżonkami mocno straciły na atrakcyjności. Pan zauważył, że żonusia już nie ta, nie sprząta, w domu bałagan, nie dba o wikt i opierunek.
"Trzeba by się jej pozbyć" - myślał.
"Zabije s...kę", alle jak?
"Najlepiej będzie jak zaj...bie ją na śmierć"- postanowił.
"Nikomu nie przyjdzie do głowy,że ją zamordowałem"
Zdarzają się na świecie przypadki, że jedno z kochanków
z nadmiaru upojności seksualnej schodzi z tego świata.
Przygotował się solidnie: kondycja siłownia itd. urlop wypoczynkowy...
I po powrocie pierwszej nocy zabrał się do realizacji.
Całą długą noc na wszystkie znane mu sposoby chędożył swoją ślubną.
o świcie, wykończony patrzy, że małżonka sponiewierana strasznie.
Leży nieruchomo, zbladła, chyba nie żyje.
Położył się na boczek - odpocznę sobie.
Rano budzą go smakowite zapachy, spogląda w około czyściutko,
żonka ufryzowana, ładnie ubrana czeka z kawusią i smakołykami na tacy,
aż małżonek raczy się obudzić.
Kanapeczki do pracy extra.
Po pracy, kapciuszki na nóżki, fotelik przed TV, piwko do raczki,
pani milutka uśmiechnięta po prostu BAJKA!
"Co się stało, skąd ta zmiana!"- Zapytuje zdziwiony
NO! KOCHANY! - Odpowiada zalotnie żoneczka.
JAK TY DO MNIE PO LUDZKU..
TO I JA DO CIEBIE TEŻ!
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez Bartsun » 26 lis 2008, 16:03 Re: kawal

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty
zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na
kanapie,
naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę i mówi:
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie - odpowiedział syn. Skąd wiedziałaś?
- Bo juz mnie wkurwia


Idzie celnik do pracy i widzi Jasia bawiącego się w piaskownicy.
- Cześć, co robisz?
- Lepię celnika.
- Tak? A z czego?
- Z gówna i błota.
Celnika zatkało, nie wiedział co powiedzieć, więc sobie poszedł. Na następny dzień podobna sytuacja. Celnik jednak postanowił bronić honoru i znowu zaczepia Jasia.
- No co? Znowu lepisz celnika.
- Nie - strażnika granicznego, ale mi się, ******, rozpada.
- Gówna dodaj. Więcej gówna Jasiu.
- Nie, bo mi znowu celnik wyjdzie.


Kobieta stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nożem.
Do kuchni wchodzi maż i mówi:
- Zgłupiałaś? Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon... <----- lol haha


- Czym się różni biała kobieta od czarnej?
- Biała jest na okładce Playboya, natomiast czarna na okładce National Geographic.


Idzie pijany gosciu cmentarzem - zbliża sie pólnoc. Nagle widzi grabarza kopiacego grób. Postanowil go wystraszyc, przyczail sie w krzakach i nagle wyskoczyl ryczac
" - Uuuuuuu "
Grabarz nie zwraca na niego uwagi, kopie dalej. Pijak znowu:
" - Uuuuuuu "
I znowu bez reakcji ze strony grabarza. Scena powtorzyla sie ze 2 razy jeszcze - grabarz nie reagowal. Zniechecony pijak postanawia isc do domu, zbliza sie w strone bramy cmentarnej, otwiera ją..... nagle trzask dostal łopatą w leb. Otrzasa sie, widzi że stoi nad nim grabarz i z lagodnym uśmiechem mowi:
- straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy sie ... ale za bramę nie wychodzimy!
Avatar użytkownika
Bartsun
Stały Bywalec
 
 
Posty: 589
Dołączył: 27 wrz 2006, 22:26
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 26 lis 2008, 23:53 Re: kawal

Bartsun, naprawde dobre :)

Mąż do żony:
-Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
-Rozwiodłabym się z tobą wzieła połowe i odeszła.
-no to masz tu 7,50 i wypierdalaj :)
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez marcin.p » 29 lis 2008, 11:31 Re: kawal

alexandra .. z ta suszarka to do mnie pijesz..... nei rozumiem
Pogromca dziewiczego wiatru .....

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posty: 866
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2006, 23:15
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez rafał88 » 31 gru 2008, 20:58 Re: kawal

<Cyb> Słuchaj, jaka historia
<Alq> dajesz
<Cyb> Koleżance mojej kuzynki
<Cyb> coś sie złego działo w pochwie i okolicach, jakieś swędzenie i te sprawy
<Cyb> To poszła do lekarza
<Cyb> i lekarz tam wykrył jakiegoś grzyba
<Cyb> i nie wiedział, jak go leczyc, bo on wystepuje tylko u trupów
<Alq> ano, trupów sie nie leczy :P
<Cyb> ale zczaj to
<Cyb> jej facet pracuje w kostnicy...

Trzech myśliwych przechwala się kto dziś więcej zwierzyny upolował. Pierwszy mówi:
- Ja upolowałem niedźwiedzia!
Drugi:
- Ja upolowałem 100 zajęcy!!!
Trzeci:
- A ja upolowałem 10000 nopleasów!!!
- Nopleasy? Co to takiego?
- Nie wiem. Po prostu biegały i krzyczały "No, please!"

to jest dobre z tymi opisami alexandra...

rafał88
Przyczajony
 
 
Posty: 4
Wiek: 35
Dołączył: 24 gru 2008, 14:54
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 14 sty 2009, 13:34 Re: kawal

Dzwoni blondynka na policję:
- Dokonano kradzieży w moim aucie. Skradziono deskę rozdzielczą, kierownicę, pedał gazu, hamulec, radio itp.
Rozłączyła się. Za chwilę dzwoni:
- Przepraszam, zgłoszenie nieaktualne, usiadłam na tylne siedzenie.

Dwie blondynki czytają gazetę i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że w Ameryce co 3 minuty jest potrącana jedna kobieta?
- Biedaczka, ale się na nią uwzięli.

Jedzie blondynka swoim nowiuteńkim różowym kabrioletem. Z jej winy dochodzi do stłuczki, gdzie rozbił się cały maluch drugiego kierowcy. Jej kabriolet nie został uszkodzony. Wkurzony mężczyzna zwyzywał blondynkę ale ta nic sobie z tego nie robiła. Zdenerwowany narysował kółko na jezdni i powiedział
- Wejdź do tego kółka i nie wychodź.
Po czym poprzebijał jej wszystkie opony.
- Zadowolona?

Blondynka chichocze. Jeszcze bardziej zdenerwowany powybijał jej wszystkie szyby.
- Teraz już nie masz się z czego śmiać!
Blondynka znowu chichocze. Jego nerwy nie wytrzymały, rozbił jej całe auto, nic z niego nie zostało
- Teraz dostałaś nauczkę.
Blondynka chichocze
- Możesz mi powiedzieć co Cię tak cieszy w takiej sytuacji?- pyta mężczyzna
- Bo jak Ty nie patrzysz to ja wychodzę z tego kółka.
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HUMOR