Dowcipy

Kawały, śmieszne animacje i wszystko co może wywołać na naszej twarzy uśmiech.

PostNapisane przez KA i PE » 21 mar 2008, 22:18 Re: Dowcipy

dlaczego kobiety rzadziej puszczaja wiatry anizeli mezczyzni??

bo rzadko zamyka im sie buzia na tyle dlugo aby zbudowac odpowiednie cisnienie......




wsiada facet do taksowki i mowi 'na lotnisko'. jada dosc dluga chwile w milczeniu, nagle facet chcac zapytac o cos dotknal ramienia kierowcy. ten wrzasnal przerazliwie, wpadl w poslizg, cudem uniknal czolowki z autobusem i wirazem zahamowal na trawniku....................... w aucie zapanowala cisza. po chwili facet niepewnie powiedzial 'p p p rzepraszam, nie chcialem pana tak bardzo przestaszyc, naprawde jest mi bardzo glupio.....'. 'nie, nie' odpowiedzial taksowkarz 'to nie pana wina, widzi pan, dzisiaj jest moj pierwszy dzien jazdy taksowka, a przez ostatnie 25 lat prowadzilem karawan'...........................

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez raffi » 24 mar 2008, 02:37 Re: Dowcipy

<figner> o lol co dzis widzialem
<figner> przychodzi dwoch zuli do sklepu i pytaja czy jest Napoleon (taki koniak, wiesz)
<liz> no
<figner> i sprzedawczyni mowi: tak, podac?
<figner> a oni: nie, pozdrowic :D
-----------------------------
[ you ] a teraz pij szczesliwym stawaj sie, gdy malo Ci dolewke sobie wez;)
polecam kapelke posluchac!!!!!!!!
http://profile.myspace.com/index.cfm?fu ... d=82143349
Avatar użytkownika
raffi
Rozeznany
 
 
Posty: 161
Wiek: 44
Dołączył: 13 lis 2006, 20:55
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez anirad » 28 mar 2008, 22:37 Re: Dowcipy

Jak podaje BBC, w jednym z domów na przedmiesciach Londynu zarwalo sie
pietrowe lózko. Siedemnastu Polaków odnioslo niegrozne obrazenia..
-----------------
Blondynka startuje w teleturnieju. Prowadzacy zadaje pytanie:
- Myli sie tylko raz.
Blondynka udaje ze mysli, mysli ... i odpowiada:
- Brudasy
-----------------------------
Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
- Nie wierze!!!!
- My wlasnie w tej sprawie..
--------------------------
Na lotnisku celnik do pasazera:
- Czy ma pan cos do oclenia?
- Nie, nie mam.
- Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten slon z chlebem na
uszach? - upiera sie celnik.
- Prosze pana, moja sprawa, z czym jem kanapki .
-------------------------------
Klient oddaje TV do serwisu:
- Nie wiem co sie stalo - po prostu siedze sobie , grzebie gwozdziem w
uchu i nagle wysiadl dzwiek
-------------------------------
Kobieta w ramach równouprawnienia moze robic co zechce, byleby bylo
smaczne...
----------------------------
Ma magiczna rozdzka wie czego od niej chce,
Wysmienicie zna moj gust - oczy, buzka, biust....
Avatar użytkownika
anirad
Stały Bywalec
 
 
Posty: 483
Wiek: 51
Dołączył: 14 paź 2006, 18:39
Lokalizacja: Ha'il Saudi Arabia
Reputacja: 76
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez Jacob » 1 kwi 2008, 15:29 Re: Dowcipy

Jaka jest roznica po miedzy stringami a Kwasniewskim :?: :?: :?:
Kwasniewski bardziej pije...
Avatar użytkownika
Jacob
Rozeznany
 
 
Posty: 140
Wiek: 42
Dołączył: 3 sty 2007, 20:31
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez boB » 4 kwi 2008, 07:27 Re: Dowcipy

Jakie jest podobieństwo między stringami a piłą motorową??


Chwila nieuwagi i palce w pizdu :wink:
Im szybciej, tym widzę wyraźniej...
Avatar użytkownika
boB
Rozeznany
 
 
Posty: 265
Wiek: 43
Dołączył: 16 lip 2007, 07:24
Lokalizacja: z Karpia
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 13 kwi 2008, 20:20 Re: Dowcipy

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
>
> - Dlaczego uciekł pan z więzienia?
>
> - Bo chciałem się ożenić.
>
> - No to ma pan dziwne poczucie wolności.
>
>
>
>
>
> Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
>
> -Chciałabym mieć takie futro...
>
> Mąż:
>
> -To jedz Whiskas...
>
>
>
> -Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
>
> -Byłeś. Ale cię oddali.
>
>
>
> Przychodzi gruba baba do lekarza.
>
> Lekarz pyta:
>
> - Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
>
> - Tak, biorę.
>
> - A ile?
>
> - Ile, ile... Aż się najem!!
>
>
>
> Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
>
> - Jak sułtan, normalnie jak sułtan...
>
>
>
> Spotyka pająk pająka.
>
> - Cze, co robisz?
>
> - Gram w motylki
>
> - Skąd masz?
>
> - A, ściągnąłem sobie z sieci...
>
>
>
> Przychodzi pacjent do doktora:
>
> - Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki???
>
> - A co? kaszlą?
>
>
>
> Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga.
>
> - Dzień dobry!
>
> - Co, dzień dobry!? Własnej dupy nie poznajesz???...
>
>
>
> Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
>
> - Czy uprawiał sąsiad seks we troje? -pyta jeden.
>
> - Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
>
> - A chce sąsiad?
>
> - Oczywiście!
>
> - To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko..
>
>
>

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez K.J. » 20 kwi 2008, 20:26 Re: Dowcipy

Przychodzi baba do lekarza w skarpecie na glowie.

- A co pani dolega?
- nie dowcipkuj koniwale jeden, to jest napad!

[ Dodano: Pon Kwi 28, 2008 20:01 ]
Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika wszelkich akwenów wodnych.
Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała wycieczkę statkiem po Karaibach.
Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz sie żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm.
Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych???
Ha. Ja was dziwki przez pięć lat zbierałem do kupy!
Bhamvegas
Avatar użytkownika
K.J.
Stały Bywalec
 
 
Posty: 516
Wiek: 39
Dołączył: 6 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 5
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 15 maja 2008, 19:02 Re: Dowcipy

afrodyta, herkules i quasimodo poszli do wrozki zapytac czy aby na pewno kazdy jest najlepszyw swojej dziedzinie, afrodyta najpiekniejsza, herkules najsilniejszy a quasimodo najbrzydszy. pierwsza weszla afrodyta, po chwili wychodzi rozpromienina "wiedzialam wiedzialam!!!!" potem poszedl herkules, wychodzi usmiechniety i mowi "yes yes yes", quasimodo wszedl, po chwili wychodzi jeszcze bardziej zgarbiony, zgaszony caly i szepcze "kto to qrva jest cugowski"

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez biff30 » 15 maja 2008, 20:34 Re: Dowcipy

Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!

[ Dodano: Czw Maj 15, 2008 21:38 ]
Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatuś jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch z powrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.

[ Dodano: Czw Maj 15, 2008 22:11 ]
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco
pije by paść padam by wstać wstaje by pić , pije by żyć

biff30
Rozeznany
 
 
Posty: 174
Wiek: 48
Dołączył: 17 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: redditch/tarnobrzeg
Reputacja: 1
Neutralny

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 23 lip 2008, 21:55 Re: Dowcipy

Zakonnica zatrzymuje samochod.Prosi o podwiezienie do najbliższego miasta.Jada droga przez las, a zakonnica puszcza oko do kierowcy i mowi:
-Wy kierowcy to macie dobrze, skrecacie z dziewczyna do lasu i robicie swoje...
-Zdumiony kierwca udaje, ze nie slyszy, ale siostra kladzie mu reke na udzie i powtarza:
-Wy kierowcy to macie dobrze, skrecacie w las i robicie z dziewczyna co chcecie...
Kierowca nie wytrzymal.Ta sie nie opiera, tylko prosi:
-Zrob to od dolu, bo ksiadz cnote sprawdza...
Juz po wszystkim jada dalej, a zakonnica mowi:
-Wy kierowcy to macie dobrze.Skrecacie z dziewczyna do lasy i po klopocie, a my pedaly ciagle musimy kombinowac... :):):)

[ Dodano: Sro Lip 23, 2008 22:58 ]

Kobieta zapadła w śpiączkę i leży w szpitalu. Pielęgniarka zauważyła że jak myje pacjentce miejsca intymne to na monitorze zmienia się wykres fal mózgowych.Pomyślała że to moze być dobry sposób na przywrócenie kobiecie zdrowia, zaproponowała więc mężowi żeby pobudzał żonę sexem oralnym.
Mąż się nieco wzbraniał ale ostatecznie się zgodził i pielęgniarka wyszła z sali.
Pochwili wraca i zauważa że pacjentka zmarła....

- Co się stało??? - pyta męża

A mąż zasuwając rozporek:

- Czy ja wiem, chyba się udławiła
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez regenwurm » 12 sie 2008, 21:35 Re: Dowcipy

An arab at the airport:
- Name?
- Abdul al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no… I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Cow, sheep, animals in general.
- But isn’t that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer runs too fast.

:-D
regenwurm
Kobieta w połowie jest prawdą, w połowie kłamstwem, w całości zagadką...
Avatar użytkownika
regenwurm
Początkujący
 
 
Posty: 38
Dołączyła: 10 cze 2007, 16:49
Lokalizacja: Redditch
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez raffi » 18 sie 2008, 17:44 Re: Dowcipy

Premier Donald Tusk zwołuje radę ministrów do swojego gabinetu i mówi do zgromadzonych ministrów.
- Mam tutaj 4 przyciski czerwony, żółty, niebieski i zielony:
- jak wcisnę przycisk czerwony to na drogach nie będzie wypadków i będzie 3000 km autostrad
- jak wcisnę przycisk żółty to 3 miliony emigrantów wróci do Polskii przyjadą lekarze z zachodu żeby pracować w naszych szpitalach
- jak wcisnę przycisk niebieski to nie będzie podatków a wynagrodzenia wzrosną o 200%
- jak wcisnę przycisk zielony to nie będzie przymrozków i susz i jabłka i inna żywność już nigdy nie będzie drożeć W tym momencie przerywa mu minister rolnictwa z PSL i mówi - a u nas w Ciechanowie to była babcia Józia, co miała 4 nocniki w przedpokoju - czerwony, żółty, niebieski i zielony.

- No i co? No i co? - pyta Donald
- I zesrała się na schodach....
-----------------------------
[ you ] a teraz pij szczesliwym stawaj sie, gdy malo Ci dolewke sobie wez;)
polecam kapelke posluchac!!!!!!!!
http://profile.myspace.com/index.cfm?fu ... d=82143349
Avatar użytkownika
raffi
Rozeznany
 
 
Posty: 161
Wiek: 44
Dołączył: 13 lis 2006, 20:55
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez K.J. » 29 sie 2008, 19:25 Re: Dowcipy

POZYCJA NA BYKA
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tyłu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha: "To ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund.


Na egzaminie na prawo jazdy egzaminator pyta "podstepnie":
- Co pani zrobi, jeżeli po przejechaniu pięciu kilometrów stwierdzi pani, ze zapomniała pani kluczyków"?
- Zjadę na pobocze, włącze swiatła awaryjne, wysiąde z samochodu i sprawdzę,
co za matol mnie pchał taki kawał drogi...


Archeolodzy odczytali kamienną tablice jaką Mojżesz miał dostać od Boga. Okazało się że jest tam tylko jedno przykazanie:
"Nie z czasownikami piszemy osobno np: nie zabijaj, nie kradnij, nie
cudzołóż..."
Bhamvegas
Avatar użytkownika
K.J.
Stały Bywalec
 
 
Posty: 516
Wiek: 39
Dołączył: 6 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 5
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 31 sie 2008, 17:08 Re: Dowcipy

Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa...

[ Dodano: Nie Sie 31, 2008 18:25 ]
Przechodzi Krzyś przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku...
- Kubusiu?? Co ty robisz??
- Wiesz co Krzysiu, ... już rzygam tym miodkiem...

[ Dodano: Sob Wrz 06, 2008 16:41 ]
Przychodzi gość z małpą do baru. W barze był bilard. Nagle małpa skoczyła na stół, porwała białą bilę i zjadła. Właściciel baru z pretensjami:
-panie, co to zwierzę wyprawia, szkód mi narobi!
gość usprawiedliwia swoją podopieczną:
-bardzo pana przepraszam, czasami bywa niegrzeczna, ale proszę się nie denerwować, ja wszystkie szkody pokryję!
I zapłacił za zjedzoną bilę.
Następnym razem wchodzi znów ten sam gość do tego samego baru, z małpą oczywiście. Małpa skoczyła na jakiś stolik, wyjęła z deseru wisienkę koktajlową, włożyła ją do tyłka a potem wyjęła i zjadła. Właściciel wściekły woła:
-Panie! Zabieraj zaraz tą małpę!
-ja bardzo przepraszam, ja pokryję wszystkie szkody!
-Ale jakie szkody, panie - klienci są obrzydzeni, wychodzą! Jak pan wychowałeś tą małpę!
-przykro mi, ale po przygodzie z białą bilą, teraz ze wszystkim tak robi!

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 15 wrz 2008, 09:10 Re: Dowcipy

Rok 2012.
Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę.
Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej.
Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda
na swoje zdobycze.
- Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem.
Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju.
Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość.
- Co to jest! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin.
Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się
przerwać tej złowieszczej ciszy.
- Co to k...a jest! - wrzasnąl Putin.
Na te słowa wystapił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddańcze
pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział:
- Wybaczcie wasza dostojność, to Wietnamczycy nadal bronią warszawskiego
Stadionu...
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HUMOR