Dowcipy

Kawały, śmieszne animacje i wszystko co może wywołać na naszej twarzy uśmiech.

KobietaPostNapisane przez Edyta » 10 lis 2006, 20:47 Re: Dowcipy

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: dobre
Avatar użytkownika
Edyta
Zadomowiony
 
 
Posty: 973
Wiek: 45
Dołączyła: 11 sie 2006, 18:00
Lokalizacja: Polska
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 23 lis 2006, 12:58 Re: Dowcipy

Żonaty facet w sklepie kupuje ślimaki, kupuje,kupuje i widzi ze pali się na niego super babeczka... Zagadnął do niej, bajera, bajera, od słowa do słowa i wylądowali u niej w łóżku. Rano gość sie budzi, bierze ślimaki i idzie zestresowany do domu. Staje pod drzwiami i ciągle nie wie co powiedzieć żonie o tym gdzie spędził całą noc. Dzwoni, słyszy że żona juz podchodzi do drzwi, ciśnienie podnosi się na maxa i wtedy wpada na pomysł. Szybko wysypuje ślimaki na wycieraczkę, drzwi się otwierają a on zmęczony mówi.. "No chłopaki jestesmy na miejscu, wchodzimy wchodzimy....

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Mike » 26 lis 2006, 08:47 Re: Dowcipy

Jaka jest roznica miedzy Polakiem w UK a ET?

ET mowi po angielsku i chce wrocic do domu...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ofrece tu sonrisa
No cuesta dinero
Intentalo!
Avatar użytkownika
Mike
Zadomowiony
 
 
Posty: 782
Dołączył: 22 cze 2006, 10:14
Lokalizacja: znienacka
Reputacja: 13
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Edyta » 28 lis 2006, 19:00 Re: Dowcipy

Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieć mocz do analizy. Goć się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwoch dniach przyszedł po diagnozę. A brzmiała ona następująco:
- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Edyta
Zadomowiony
 
 
Posty: 973
Wiek: 45
Dołączyła: 11 sie 2006, 18:00
Lokalizacja: Polska
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Pogromca » 30 lis 2006, 22:49 Re: Dowcipy

Kilka gówien gra na boisku w pilke. Przychodzi sraczka i pyta:
-Moge zagrac z wami??
Na to jedno z gówien odpowiada:
-Nie. To gra tylko dla twardzieli.
;))

Pogromca
Przyczajony
 
 
Posty: 8
Dołączył: 28 lis 2006, 22:11
Lokalizacja: Skatowni
Reputacja: 0
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 1 gru 2006, 09:36 Re: Dowcipy

Mike to juz było haha bo my to pisalismy a ET mial jeszcze rower na ktorym chcial wrocic do domu ( poszukaj na forum )

Edyta obolały łokiec super :mrgreen:

KA i PE
 
 

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 16:18 Re: Dowcipy

Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki...a tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wkurwił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: "O ******! Jaki ja jestem pojebany!
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 16:22 Re: Dowcipy

Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia
kwestionariusza nt. problemów technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt.
Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni
poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka aktualnych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników.
Przy okazji warto zauważyć, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich linii
lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...

P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedz mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokość' obniża lot 200 stop/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchamianie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, łatał prosto i zachowywał się poważnie.

P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.

P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 17:35 Re: Dowcipy

15 rzeczy, które możesz robić w centrum handlowym, w czasie kiedy twoja małżonka/małżonek/narzeczona/narzeczony/partner/partnerka/etc. oddaje się zakupom:

1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M- sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga"na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać,wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię,przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!".
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 18:42 Re: Dowcipy

Przychodzi facet do dentysty i pyta, ile będzie kosztowało
wyrwanie zęba madroaci.
- 200 złotych
- Hmm, za drogo!
- Mogę oszczędzić na znieczuleniu i wyrwać go za 150.
- Taniej nie można? To wciaż za dużo.
- Za 50 złotych mogę go wyrwać po prostu obcęgami. Co pan na to?
- A nie da się jeszcze taniej?
- No cóż, za 10 zł, bez znieczulenia, obcęgami, w ramach
praktyki może to zrobić student.
- Wspaniale, cudownie. Proszę zapisać żonę na czwartek!

Siedzi trzech Eskimosów i przechwalają się, u kogo jest zimniej.
- Ja jak dzisiaj lałem to musiałem strząsnąć sopelki.
- Ja słyszałem jak stolec roztrzaskał się z brzękiem o krę.
A trzeci podszedł do ściany, wziął jakąś przeźroczystą banieczkę i wrzucił do ogniska, które pierdnęło.
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 18:51 Re: Dowcipy

"Pociąg z Rzeszowa do Lwowa, pięć minut do odjazdu. W pełnym przedziale drugiej klasy, przy otwartym oknie siedzi Żyd. W pewnej chwili, z za okna słychać nawoływanie:
- "Panie Goldbaum! Panie Goldbaum!"
Żyd wychyla się przez okno i krzyczy "Słucham?". W tym momencie do okna podbiega młody człowiek i wali Żyda na odlew w pysk. Żyd pada na siedzenie i zaczyna się głośno śmiac.
- Z czego się pan smieje - pytają współpasażerowie?
- Bo ja wcale nie nazywam się Goldbaum!"
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 19:01 Re: Dowcipy

cytat bez bledny hahaha

Postanowilam wziac krotki urlop. Uzmyslowilam sobie jednak, ze
przeciez wszystko juz wykorzystalam. Ba! chyba nawet zalegam szefowi
dzien lub dwa.
Pomyslalam, ze chyba najszybciej zmiekcze bossowe serce, gdy zrobie
cos tak glupiego, ze ten zacznie sie nade mna litowac! No, bo
przemeczona jestem, przepracowana...zaczyna mi odbijac. Samo zycie...
Nastepnego dnia przyszlam troche wczesniej do pracy. Rozejrzalam sie
dookola... MAM! Odbilam sie od podlogi i poszybowalam w kierunku
zyrandola; zlapalam go mocno.. i - wisze!
Wchodzi kolega z biurka obok - i rozdziawia gebe patrzac na mnie (on
ma taki jakis drewniany wzrok!)
- Ciiiii - szepcze konspiracyjnie - rzne psychola, bo chce kilka dni
wolnego od starego. Gram zarowe(!), rozumiesz?
Kilka sekund pozniej wchodzi szef. Juz od progu huczy swoim basem, co
ja tam robie u gory. - Ja jestem zarowka! - wypiszczalam.
- No co ty? Chyba cie cos straszy! Wez lepiej kilka dni wolnego i
jedz sie gdzies przewietrzyc.
Wdziecznie sfrunelam na podloge i zaczynam sie pakowac. Ale katem oka
widze, ze kolega tez zaczyna sie pakowac...!
A gdy szef zainteresowany pyta go: "a pan to dokad" - kolega
odpowiada:
- No do domu... przeciez po ciemku nie bede pracowac
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 19:05 Re: Dowcipy

Dwa niedźwiedzie z braku niedźwiedzicy postanowili sami się zaspokoic. Wchodzą w krzaki i włazi jeden na drugiego. Nagle patrzą, obok stoi zając i robi takie oczy. Zając się uśmiechnął i w długą. Na co niedźwiedź:
- Łap zająca, zanim rozpowie!
Biegną zanim biegną. Zając dobiega do jeziora, nigdzie nie może uciec, to hyc do jeziora. Niedźwiedź podbiega, wsadza rękę i zamiast zająca wyciąga żabę.
- Te, żaba, a gdzie zając?
- Utopił się, ty PEDALE, ty!
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 19:28 Re: Dowcipy

Siedzą sobie informatycy na swojej imprezie i jak to informatycy gadają o
komputerach. Mija godzina, dwie, trzy aż w końcu jeden z nich wstaje i mówi:
- Dajcie spokój ciągle tylko te pier...ne komputery i komputery, rzygam już tymi piep...ymi procesorami, kartami i płytami. Pogadajmy o czym innym np. o.......... dupach!
Zapadła cisza, konsternacja mija minuta i odzywa się jeden z nich:
- Moja karta graficzna jest do dupy.
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Shon » 2 gru 2006, 19:33 Re: Dowcipy

akie jest najszybsze zwierzę świata?
- Gepard.
A najszybszy ptak świata?
- Ptak geparda.

Co to jest: Białe, i jak spadnie na głowę to boli?
- Sufit

Co to jest: Wisi na ścianie, chodzi i bije, a jak spadnie to do dupy z takim zegarem?

Co robi homoseksualista w szpitalu dla wariatów?
- Rżnie głupa...

Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
- Pop.
A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
- Pop music...

Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny?
- Dwupierdzian kapustny.

Co to jest dziewica?
- "Satyra na leniwych chłopów".

Z czego składa się węgiel?
- Z samochodu do piwnicy.

Jak górale mówią na mgłę?
- Gówno widać!

Czym się różni szkoła od domu wariatów?
- W domu wariatów przynajmniej personel jest normalny

Kto był pierwszym stolarzem?
- Adam, bo rżnął Ewę.

Jaki okrzyk potrafi obudzić rekina z poobiedniej drzemki???
- Człowiek za burtą!!!!

- Co robi szklarz, gdy nie ma szkła?
- Pije z gwinta...

- Dlaczego orkiestra nie gra na moście?
- Bo most to nie instrument!

Co by było, gdyby ziemia kręciła się 28 razy szybciej?
- Kobiety by krew zalała.

Czym się różni ryba piła od człowieka?
- Tym, ze ryba piła a człowiek pił, pije i pić będzie!

Wiecie dlaczego facet ma dwa jaja ?
- Bo z trzeciego wykluł się ptaszek.

Czy Ewa zdradzała Adama ?
- Tego dokładnie nikt nie stwierdził, ale niektórzy uczeni uważają, że człowiek pochodzi od małpy...

Dlaczego w morzu jest woda?
- Żeby statki nie kurzyły przy hamowaniu.

Dlaczego Chińczycy są żółci?
- Bo sikają pod wiatr!

Zielone i ma kółka?
- Żaba - kółka były dla zmyły

Wiecie jakie wino jest najmocniejsze ?
- Mszalne
- A dlaczego?
- Bo jak jeden wypije to wszyscy śpiewają.

Dlaczego słoń ma pomarańczowe oczy ?
- Żeby go na jarzębinie nie było widać.
- A widziałeś kiedy słonia na jarzębinie ?
- Nie.
- A widzisz! Tak dobrze się schował!

Jak się nazywa emeryt pod prysznicem???
- Wapno gaszone

Dlaczego wygoniono garbatego z basenu?
- Bo straszył ludzi udając rekina.

Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki?
- Ani jednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.
cytat:
Ostatnio wywalili mnie z księgarni za przestawienie wszystkich Biblii do działu "Fantastyka"...

Obrazek
Avatar użytkownika
Shon
Zadomowiony
 
 
Posty: 957
Wiek: 52
Dołączył: 3 sie 2006, 07:10
Lokalizacja: B&ham
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do HUMOR