Jesli nie jestem mezem ani ojcem to chociaz moge byc dobrym wujkiem
![:)](./images/smilies/001.gif)
Dzięki za rady ale jakoś ten ostatni mi nie podchodzi
![:)](./images/smilies/001.gif)
chyba z pól godziny dzis robiłem porównania, postawiłem dwa foteliki obok siebie i to moje przemyślenia: Britax na plus ma dwukrotnie grubsze, miękkie i chyba wentylowane siedzisko, pas który informuje o poprawnym zapieciu, na minus jest większy i bardziej toporny dla niemowlaka, chociaż dzięki temu pewnie i wygodniejszy do lezenia ale już mniej wygodny do wkladania dziecka. Maxi-cosi jest kompaktowy i lekki ale nie wiem czy na przyszłość nie za ciasny, na plus to zmieści się w każdym aucie i ułatwia wkladanie dziecka. Tyle z tego co zauważyłem jako niedoswiadczony facet
Dodano: -- 24 kwi 2012, o 14:46 --oglądałem w sklepie tez wynalazek jaki zaproponowała
Ivoneczka23, szczerze bym się bal wozić w tym dziecko. Korpus jest zrobiony z plastiku pochodzącego z odzysku, widać to po dużej ilości powietrza w nim i sporej ilości warstw, gdybym się uparł to pewnie bym znalazł miejsce gdzie bym go rozwarstwil paznokciem więc jak to cos ma wytrzymać wypadek? W Polsce wiele lat pracowałem w firmie produkującej formy do plastiku, robiliśmy wiele testów wytrzymalosciowych dla różnego typu materiału, materiał jaki jest użyty do produkcji tego fotelika widziałem w życiu tylko raz: w paletach euro jako nóżki. Fotelik ten posiada tylko dwa metalowe elementy: klamre do spinania pasów i kawałek precika służący jako zawias oparcia. Nawet mocowania pasów to porażka.
Dodano: -- 24 kwi 2012, o 14:47 --gaga01, dzięki, pózniej zerkne na ich ofertę.