Nie moge zajsc w ciaze

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez agg » 27 mar 2013, 17:47 Re: Nie moge zajsc w ciaze

kinga1992152, rob co Ci serce i rozum podpowiada. Jesli Twoja data urodzenia to 1992, to faktycznie mloda jestes... ale nie za mloda. Jesli masz wyksztalcenie, stala prace, tak samo Twoj partner i oboje jestescie swiadomi decyzji to podjecie jej nalezy do Was. Nikt nie ma prawa Ci mowic czy to odpowiedni czas dla Was, bo skad ktos inny ma wiedziec lepiej niz Wy sami!
Nie potrzeba wlasnego domu i tysiecy na koncie by stworzyc dom i zapewnic dziecku przyszlosc!
Moze niech sie odezwa osoby, ktore maja dzieci :roll:

A co do Twojego "problemu"... musisz przestac o "tym" myslec i dac poniesc sie chwili ;)
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 27 mar 2013, 18:43 Re: Nie moge zajsc w ciaze

Calkowicie zgadzam sie z agg, to czy jestes gotowa na dziecko zalezy tylko od tego jak ty to widzisz, jedni sa gotowi inni nie. Ja nie wiem dlaczego ludzie ktorzy nie chca miec dzieci do poznego wieku zawsze staraja sie przekonac reszte ze ich decyzja jest o wiele lepsza i jej sie trzeba trzymac. Egocentryzm podejrzewam :roll:

Ja tez dlugo sie staralam z drugim dzieckiem, ponad dwa lata i odrazu zaszlam w ciaze jak stwierdzilam ze wroce do pracy i teraz to czas dla mnie. Wiec naprawde zazwyczaj to blokada psychiczna bo sie czlowiek przy kazdym seksie i okresie spina :D

Powodzenia zycze bez wzgledu na to jaka decyzje podejmiesz :!:
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Wiek: 39
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez vanilia » 27 mar 2013, 21:50 Re: Nie moge zajsc w ciaze

AngelinaJ, jedni nazywają to egocentryzmem inni zdrowym rozsądkiem. agg, prawda nikt nie ma prawa mówić komuś co ma robić. Każdy jednak ma prawo do wyrażania opinii, bo po to jest to forum. Zobacz na post kingi pt debet czy pożyczka. Czy naprawdę poradziłabyś osobie z problemami finansowymi zajście w ciąże? Po pierwsze tak jak napisałam powinna ustabilizować swoją sytuację materialną, zabezpieczyć przyszłość swoją i dziecka a potem myśleć o ciąży. To nie sztuka zrobić dziecko sztuką jest je wychować. Wcale nie mówię tu o milionach, ale zaplecze finansowe powinno być jeśli decyduję się na dziecko. Nie można całe życie liczyć, że ktoś nam coś da, trzeba być odpowiedzialnym i zapracować na szczęście więc AngelinaJ, jeśli chcesz to nazwać egocentryzmem to tylko świadczy o Tobie. Pozdrawiam
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Ela Eriska » 27 mar 2013, 21:57 Re: Nie moge zajsc w ciaze

witaj kinga1992152,
Mam dwóch synów (18lat i 2,5 roczku)
Miałam 19 lat kiedy urodziłam pierwszego syna.Był dla mnie darem od Boga ponieważ miałam zagrożoną ciązę.Nie układało mi się w małżeństwie,nie chciałam więcej dzieci choć małżonek nalegał.To było słuszne i uzasadnione.Rozwiodłam się,po dwóch latach przyjechałam z syniem tutaj,zacząć nowe życie.Radziłam sobie dobrze,miałam prace,wynajęłam mały ale samodzielny flacik.Syn zaklimatyzował sie w nowym środowisku.
Tu poznałam meżczyzne który jest moją opoka,życie pokazało że w każdej sytuacji moge na Nim polegać.
Zapragnęliśmy wpólnie stworzyć Rodzinę,marzyliśmy o dziecku.
Miałam obawy poniewaz występuje u mnie tyłozgięcie macicy i według lekarzy(ale tez opinie były podzielone)mogłam mieć problem z zajściem w ciążę.
Problemu nie miałam...w Sylwestra życzyliśmy sobie wzajemnie dziecka,a w Nowy Rok (prowadze kalendarzyk więc jestem pewna) zaszłam w ciąże.
Dziś synek ma ponad 2 latka i chcielibyśmy aby chłopcy mieli rodzeństwo :wink:
Tak więc staramy się od 16 mcy...bezowocnie.
Ktoś mi powie dlaczego? Czy dlatego że pragnę zbyt bardzo,że mam tak silnie pobudzony instynkt macierzyński?
Ucze się żeby działać spokojnie,bez tego piekącego parcia które pojawia się po miesiącach starań....to nie jest łatwe,zwłaszcza że mój zegar biologiczny coraz szybciej bije....
Na Wielkanocnego Zająca...
kinga1992152, życzę Tobie,sobie i wszystkim starającym się o dziecko dwoch różowych kresek na pasku :)
Gdy wyliczam
dary losu...
Was zawsze liczę podwójnie...

Ela Eriska
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Wiek: 47
Dołączyła: 13 maja 2011, 16:05
Reputacja: 31
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez ania.09 » 27 mar 2013, 22:12 Re: Nie moge zajsc w ciaze

Ogólnie musisz sama wybrać czego pragniesz i chcesz.Ponieważ każdy z nas ma troszkę racji.Jednak ja i tak jestem za tym by na spokojnie sobie to ogarnąć i przemyśleć.No i sytacja finansowa żeby była ustabilizowana.Przyznam się że ja też troszke wszystko robiłam"na wariata" ale mąż uświadomił mi że powinnyśmy się ubezpieczyć finasowo żeby móc zapewnić przyszłość dziecku,a nie później martwić się co dalej...No dziecko jest,ale trzeba będzie trzeba kupić wyprawde,wózki,pieluchy,śpiochy...Z roku na rok dziecko ma większe potrzeby co wiąże sie właśnie z finansami niestety.Dziewczyny na forum doradziły Ci każda swoim myśleniem.Tylko Twoja sprawa co z tym zrobisz i której zdanie Cię przekona,bądź zrobisz co czujesz Ty sama.W każdym razie ja życzę Powodzenia!!!

ania.09
Początkujący
 
 
Posty: 23
Dołączyła: 30 sie 2011, 10:20
Reputacja: 3
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez magiera23 » 27 mar 2013, 23:12 Re: Nie moge zajsc w ciaze

Może ktoś stwierdzić, że obecność mężczyzny w rozmowie dotyczącej zachodzenia w ciąże wygląda troszkę dziwnie. Temat troszkę zboczył, a ja jestem dumnym tatusiem już kilkanaście miesięcy i dorzucę swoje trzy grosze :mrgreen:

Nie mam zamiaru się jakoś bardzo rozpisywać :grin:
Każdy ma prawo się wypowiedzieć ale krew mnie zalewa jak czytam o tych warunkach jakie niby wypadałoby spełniać przed staranie się o nasze maleństwo.
Chyba najważniejsze jest aby nasze dziecko (dzieci) miało kochających rodziców. Super sprawa mieć własny dom, miliony na koncie ale czy to jest najważniejsze.
Staraliśmy się 6 miesięcy, mieliśmy stałą pracę ale milionerami raczej bym nas nie nazwał :mrgreen: . Chata wynajęta do dzisiaj. Pomimo braku tzw stabilizacji finansowej :wink: urodziła nam się córeczka która stała się dla nas całym życiem. Nagle wszystko inne przestało mieć znaczenie.
Nie zbieram jedzenia oraz innych podarków od sąsiadów bo nagle się okazało że nie mamy za co żyć.
Dziecko nie rodzi się z dnia na dzień. Zawsze jest czas na planowanie.
Uważam że każdy kto pracuje i ma troszkę poukładane w głowie może zostać rodzicem.
Każdy ma swoje priorytety. Dla mnie najważniejsze jest aby moje maleństwo czuło się kochane, żeby miało świadomość że jesteśmy przy niej i zawsze będziemy.
Sprawy finansowe można planować na bieżąco
W każdej chwili można stracić dorobek całego życia

kinga1992152 powodzenia życzę..
A i co z tego że założyłaś jakiś temat o debecie czy tam kredycie..
Niech się odezwie ktoś kto nigdy nie miał kredytu, debetu czy czegoś na raty..


A vanilia weź sobie coś na wstrzymanie bo prawie w każdym temacie starasz się wszystkim wytłumaczyć jaka to jesteś poukładana na całe życie :mrgreen:
ty i te twoje poematy
Ty chyba jesteś jakimś bogiem, wszystko super, dzielnica, dom, kredyt, pewnie facet i cholera wie co jeszcze :lol: Uważaj bo jak się kiedyś spier...sz z tego swojego olimpu to może już być dla ciebie za późno

Tak na marginesie to rozumiem że ty zdecydujesz się na dziecko dopiero jak się ustabilizujesz, a jak po jakimś czasie z jakiegoś powodu stracić wszystkie pieniążki swojego życia ( bo nie przewidzisz co się stanie za parę lat) to co zrobisz z dzieckiem?? oddasz do domu dziecka???

Nie zapomnij odpisać..... :rozwalkompa:
I uśmiecham się. I uśmiechnę jutro.
I zmierzam. Drogą dokądś.
Avatar użytkownika
magiera23
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączył: 28 mar 2007, 13:17
Reputacja: 14
Neutralny

KobietaPostNapisane przez vanilia » 28 mar 2013, 00:00 Re: Nie moge zajsc w ciaze

magiera23, czy Ty masz obsesję na moim punkcie że sprawdzasz moje posty? Mówi się Polak Polakowi wilkiem święta prawda. Aż tak Cię boli że ja do czegoś doszłam? Kiedy Ty się bawiłeś ja ciężko pracowałam na swój dom i na swój sukces więc dlaczego jesteś agresywny w stosunku do mnie? Bo nie rozwalałam kasy na pierdoły? Sami jesteśmy kowalami swojego losu i to od nas zależy jakie będzie nasze życie więc nie obwinaj mnie za to że ciężko pracuje. Samą miłością dziecka nie nakarmisz. Ja chcę w życiu dojść do takiego stopnia żebym nie musiała zapierd.... jak dziki osioł tylko żebym mogła spędzać czas ze swoim dzieckiem i żebym mogła wysłać je do dobrej szkoły. Jeśli dla Ciebie to nienormalne no to wybacz. A tak poza tym gratuluje córci niech wam się zdrowo chowa.
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez magiera23 » 28 mar 2013, 08:35 Re: Nie moge zajsc w ciaze

Zawsze zaznaczasz głośno i wyraźnie że każdy ma prawo wypowiedzieć się na forum.
Ja cię atakuję??
Za każdym razem jak ktoś napiszę coś innego, sprzecznego z twoimi priorytetami starasz się po raz kolejny udowodnić swoją rację. Nigdy nie sprawdzałem twoich postów. Wchodzę czytam i co ???
vanilia znowu wypisuję jak to ma wszystko zajebiste i że wszyscy inni też tak powinni mieć. :rozwalkompa:
Nawet w tym poście wypowiedziałaś się kilka razy wałkując to samo. Ciężko jest ci zaakceptować inna opinię i tyle.
Zawsze próbujesz udowodnić że twój sposób na życie jest najlepszy.

Zaraz nabijesz sobie licznik kolejnym masłem maślanym :mrgreen:

Nie widzę nic złego w stabilizacji finansowej ale nie jest ona priorytetem.
Na tym zakończę

ps: vanilia A i naucz się czytać ze zrozumieniem ....


Zarzucasz mnie że się czepiam??
Dziewczyna zakłada temat bo się martwi że nie może zajść w ciążę a ty dajesz jej do zrozumienia żeby się nie starała bo na pewno ma kiepską sytuację finansową. Oczywiście wywnioskowałaś to z jej poprzedniego postu. :roll:
Pewnie jak ktoś ma debet na koncie to musi być jakś margines.....
I uśmiecham się. I uśmiechnę jutro.
I zmierzam. Drogą dokądś.
Avatar użytkownika
magiera23
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączył: 28 mar 2007, 13:17
Reputacja: 14
Neutralny

KobietaPostNapisane przez vanilia » 28 mar 2013, 09:03 Re: Nie moge zajsc w ciaze

magiera23, śmieszny jesteś naprawdę. Ja nikomu nic nie narzucam tylko staram się pokazać że ciężką pracą można osiągnąć wiele ale pojęcie ciężka praca w Twoim słowniku nie istnieje z tego co widzę. Jakbyś czytał ze zrozumieniem to wywnioskowałbyś że chodziło mi o to żeby najpierw uporządkowała swoje sprawy z bankiem i może zrobiła zaplecze finansowe żeby nie musiała od nikogo pożyczać jak urodzi. Z tego co widzę Ciebie szlag trafia że ktoś może mieć własny dom bo Ty siedzisz na wynajętym i zamiast sobie to komuś kredyt płacisz. Cóż zazdrość robi z człowieka. Trzeba było odkładać przez te wszystkie lata co tu jesteś a nie mieć pretensje do mnie że potrafię rozporządzać swoimi pieniędzmi. Także skończmy tą bezsensowną konwersacje bo to nie jest temat postu. Zostaw swoje żale dla siebie. Życzę Ci powodzenia i osiągnięcia celu w życiu
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

MężczyznaPostNapisane przez magiera23 » 28 mar 2013, 09:07 Re: Nie moge zajsc w ciaze

Pretensje, zazdrość itp. Tak masz racje :D
Jak zwykle masło maślane......
I uśmiecham się. I uśmiechnę jutro.
I zmierzam. Drogą dokądś.
Avatar użytkownika
magiera23
Raczkujący
 
 
Posty: 66
Dołączył: 28 mar 2007, 13:17
Reputacja: 14
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 28 mar 2013, 12:37 Re: Nie moge zajsc w ciaze

vanilia, Ty masz kobieto jakas obsesje na punkcie swojego domu i "sukcesu"... Wyobraz sobie, ze nie jestes jedyna, ale jako jedyna rozpisujesz o tym na forum. Jest to wrecz niesmaczne. To, ze ktos nie ma posiadlosci na wlasnosc nie znaczy, ze nie jest stabilny finansowo. Ludzie z roznych wzgledow nie chca kupowac domow. Zreszta, bylo juz kiedys o tym... Jednak nie potrafisz tego przelknac.
Dziewczyna ma problem z zajsciem w ciążę, a nie kupnem domu - wtedy moze moglabys sie wykazac i Jej pomoc.
Chyba bardzo bys chciala by ludzie Ci zazdroscili, skoro ich o to posadzasz... Wyobraz sobie, ze dla niektorych szczescie to nie zaplecze finansowe...

Btw. Mam stala prace, ktora bardzo lubie. Mam wymarzona corke, zdrowa co najważniejsze. Mam fajnych znajomych. Moja mama rowniez zdrowa. Mam samochod na kredyt i wynajmuje mieszkanie... Czy jak wolisz splacam komus kredyt.

Przerabane, co?
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez vanilia » 28 mar 2013, 13:14 Re: Nie moge zajsc w ciaze

agg, widzisz i Ty masx problem z czytaniem ze zrozumieniem. Czy ja jej kazałam kupić dom czy zasugerowałam żeby uporządkowała sprawy w banku i przygotowała się na przyjście dziecka? Zajście w ciąże wiąże się z odpowiedzialnością za życie dziecka co niestety wiąże się z kosztami. Samą miłością dziecka nie wykarmisz i nie zadbasz o jego bezpieczeństwo. Mieszkałabyś np w domu gdzie byłaby wilgoć z maleństwem? Nie sądzę. Nabawiłoby się astmy i tyle. Mieszkania przecież kupować im nie kazałam mogą się postarać o councilowskie i uwić sobie w nim przytulne gniazdko. Szykując się do macierzyństwa trzeba poukładać pewne sprawy a nie liczyć na to że państwo da. Więc nie naskakuj na mnie bo nie masz ani kszty racji i ciężko Ci się do tego przyznać bo widzę obrałaś jeden kierunek ale spoko mi to nie przeszkadza. Pozdrawiam Cię i cieszę się Twoim szczęściem. Życzę wszystkim jak najlepiej i nie rozumiem co w tym złego może też powinnam na wszystkich naskakiwać i byłoby ok.
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez korbobor » 28 mar 2013, 13:17 Odp: Nie moge zajsc w ciaze

Agg podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. Mi też w oczy wciąż się rzuca wszędobylskie opowieści na temat stanu posiadania oraz życia w ramionach mężczyzny idealnego jak i podstawy życiowej Vanilii.
Choć z drugiej strony jakich odpowiedzi można spodziewac od osoby co dobiera znajomych względem stanu posiadania.
To co żądza pieniądza robi z ludzi jest okropne i jeszcze ta pycha
Przestaje być ważne kim jesteśmy ale co mamy. Rodzina to nie kalkulacja pomiędzy mieć czy być!
Ważne aby być odpowiedzialnym a bezpieczeństwo finansowe dla każdego znajduje się ono na innym pułapie.Gdyby w Polsce ludzie podobnie myśleli pewnie większa cześć społeczeństwa byłaby bezdzietna. Jeśli rodzice pracują są odpowiedzialni i oboje pragną i są gotowi na dziecko to na co czekać? Życie pokazuje że plany często lubią się komplikować i jak ktoś wcześniej napisał o dziecko można się starać wiele lat a co jeśli podczas tego wyścigu szczurów przegapi się ten właściwy moment?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Wiek: 42
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez AngelinaJ » 28 mar 2013, 14:16 Re: Nie moge zajsc w ciaze

vanilia, chyba ci sie pojecia egoizmu z egocetryzmem pomylily, radze sprawdzic w slowniku, a jezeli takowego w domu nie posiadasz to wygoogluj. Najbardziej wkurzajace jest jak ktos wlasnie mowi ze zrobienie sobie dziecka to nie problem i mozna w kazdej chwili, szczegolnie w takim temacie jak ten. Zycze ci vanilia zebys nie miala problemow jak juz spacisz sobie dom, odlozysz pare tysiecy na koncie. Zebys nie musiala sie martwic tym dlaczego teraz nic sie nie udaje mimo twojego wieloletniego przygotowania na ta mala istotke. Ja mam pelno kolezanek i kobiet w rodzinie gdzie staraly sie dlugimi latami o dzidzie i jednym sie udalo po leczeniu a innym nie.

vanilia A tak ogolnie to mam wrazenie ze ty widzisz to dziecko jak kule u nogi, jakby jak juz sie urodzi to czlowiek juz nic w zyciu nie zrobi i nie osiagnie. Radze sobie na pierwszym miejscu postawic milosc, a nie kase bo jak tak nie bedzie to nie wazne ile tysiecy sie ma na koncie to dziecko i tak przy was szczesliwe nie bedzie.
Avatar użytkownika
AngelinaJ
Rozeznany
 
 
Posty: 130
Wiek: 39
Dołączyła: 19 lis 2007, 15:39
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 7
Neutralny

KobietaPostNapisane przez vanilia » 28 mar 2013, 14:36 Re: Nie moge zajsc w ciaze

AngelinaJ, to masz złe wrażenie.
Cóż urządziłyście sobie w tym temacie polowanie na czarownice, ale u mnie to działa w drugą stronę, także śmiało wyrzućcie swoje frustracje mi to i tak lata... Ciekawe tylko dlaczego nikt nie zauważył, że ktoś mi tu przyznał rację :). Najlepiej jest komuś co się coś udaje i komuś kto chciałby jak najlepiej dla wszystkich obrzucić taką osobę błotem, no cóż nie każdy widać ma poukładane życie i musi swoją frustrację wywalić na kogoś, a co by tej osobie za dobrze nie było. W każdym bądź razie mam złą dla was wiadomość bo mnie to nie obeszło, także radzę wyrzyć się na kimś innym skoro tak wam to satysfakcje sprawia. Pozdrawiam was serdecznie i życzę udanych świąt Wielkanocnych spędzonych w atmosferze miłości i przyjaźni a nie tej ciągłej frustracji.
"Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość."- Vincent Van Gogh
Avatar użytkownika
vanilia
Zadomowiony
 
 
Posty: 684
Dołączyła: 24 maja 2007, 12:04
Lokalizacja: Sheldon
Reputacja: 47
Pokojowy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ŚWIAT KOBIET