Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez marysia » 10 lut 2009, 15:38 Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Cześć dziewczyny! Mam pytanie czy któraś rodziła może w tym szpitalu? Jestem bardzo ciekawa opinii na jego temat, opieka personelu, co ze sobą zabrać itd. A może wiecie coś na temat szkoły rodzenia które tam organizują? Ja wysłałam ok6 tyg temu "podanie" (czyli broszurkę wypełnioną) o wpisanie mnie na liste uczestników takich zajęć ale sie nie odezwali. Będę musiała tam zadzwonić. Czasami zastanawiam się czy warto jeździć specjalnie na te zajęcia. Byłabym wdzięczna za wszelkie rady, opinie i podzielenie się doświadczeniami.[/b]

marysia
Przyczajony
 
 
Posty: 3
Dołączyła: 9 lut 2009, 18:00
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ewelajna1111 » 6 kwi 2012, 23:50 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

marysia napisał(a):Cześć dziewczyny! Mam pytanie czy któraś rodziła może w tym szpitalu? Jestem bardzo ciekawa opinii na jego temat, opieka personelu, co ze sobą zabrać itd. A może wiecie coś na temat szkoły rodzenia które tam organizują? Ja wysłałam ok6 tyg temu "podanie" (czyli broszurkę wypełnioną) o wpisanie mnie na liste uczestników takich zajęć ale sie nie odezwali. Będę musiała tam zadzwonić. Czasami zastanawiam się czy warto jeździć specjalnie na te zajęcia. Byłabym wdzięczna za wszelkie rady, opinie i podzielenie się doświadczeniami.[/b]

witam dziewczyny ponawiam temat.. bardzo prosze jakies opinie na temat tego szpitala,chodzi mi o porod...z gory dziekuje

Dodano: -- 7 kwi 2012, 14:57 --

hallo dziewczynki-mamusie!!! co zadna z was nie rodzila w tym szpitalu??? ani zadna kolezanka nikt ze znajomych co moze powiedziec opinie tego szpitala??? prosze o info

Ewelajna1111
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 29 lis 2011, 15:40
Lokalizacja: Bearwood/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madbrain » 8 kwi 2012, 19:35 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Witam,
ja miałam przyjemność rodzenia w tym szpitalu :grin: mąż wcześniej opisywał swoje spostrzeżenia odnośnie opieki podczas porodu więc coby się nie powtarzać po prostu go zacytuje :
Jako ze tutaj w NHS planuja wszystko ze szczegolami i odrazu oczywiscie wyznaczaja ewentualny termin 'indukcji', jakby malemu nie chcialo sie za dlugo wychodzic. U nas spotkanie z lekarzem na ktorym zostala taka data dokladnie zaklepana wypadlo jakos tydzien po terminie.
Na szczescie maly urodzil sie dzien przed planowana indukcja, tak ze nie wiem jak to dokladnie wyglada, poza tym co powiedzial doktor. Czyli ze w dzien 'wywolywania', rano dzwoni sie na Delivery suit i sie ustala na ktora godzine 'ciezarowka' ma przyjechac na oddzial i oni tam powiedza w zaleznosci od 'oblozenia'.
Co do 'normalnego' trybu przyjezdza sie na oddzial Triage (tak jest w BWH) i tam stwierdzaj czy to juz porod 'wlasciwy' czy jeszcze nie. Dwie kobiety co byly przed nami odeslali spowrotem do domu :P
Mojej zona jako ze wody odeszly na szczescie nie odeslali :)
Warunki i opieka w Birmingham Women's Hospital sa naprawde wspaniale w porownaniu do Polski (mam porownanie jako ze pierwsze dziecko urodzilo sie w Polsce). Mozna sobie wybrac rodzaj znieczulenia (jakis drug na morfinie albo epidural). Polozna jest prawie caly czas opiekuje sie rodzaca. Rodzaca lezy sobie w komfortowym pokoju sama (nie liczac poloznej i 'partnera') caly czas monitorowana na CTG (KTG). Normalnie porod odbiera polozna, jako ze moja zona przy pierwszym porodzie miala CC i porod sie troche przeciagnal (w sumie bylo to okolo 12h) odbylo sie konsylium poloznej, przelozonej poloznych i lekarki ktora tam byla jakims 'head' i zadecydowali ze mimo, ze ryzyko jest male, to na wszelki wpadek porod odbedzie sie na sali operacyjnej, co tez niezwlocznie uczynili. Sama koncowka porodu na szczescie odbyla sie szybko, sprawnie i bez CC :)
Odnosnie kolejnego mitu na temat ,ze ze szpitala w UK wypisuja na drugi dzien bo takie maja 'policy', to nie koniecznie tak musi byc. U nas zona zostala dwa dni bo podczas badania USG malego, byla jakas mala odchylka to postanowili poczekac kolejna dobe zeby sie upewnic czy wszystko w porzadku i dopiero jak sie okazalo ze jest wszystko OK to wypisali zone z maluchem.
Porod jest bezplatny bo opieka medyczna w UK jest bezplatna (tzn. placa za wszystkich Ci co pracuja i placa podatki :P ). Nie trzba miec NIN bo to jest NIP i jest potrzebny do pracy. Trzeba byc tylko zarejestrowany w NHSie.
Tak ze serdecznie polecam Birmingham Women's Hospital jako miejsce na porod. Pomimo ze to fabryka dzieci 8000/rok i planuja podniesc 'moce produkcyjne' do 9000 (tak mi opowiadala jedna polozna) to naprawde opieka jest na bardzo wysokim poziomie :)

po porodzie jest sie przewożonym na salę poporodową gdzie położna ogarnia mame po porodzie maluszek jest ważony i dostaje witaminę K (o ile mama wyda zgodę i jest to jedyna szczepionka jaką daja w szpitalu) no i jeszcze położna przynosi tosty masełko i herbate :)
A no i nie jest tutaj praktykowane kapanie maluchów także pierwszy raz dzieciorek jest kapany jak już jest w domu.
Później jest się przewożonym na właściwy oddział noworodkowy-maluszka ma się caly czas przy sobie. Na szczęście,przeciwieństwie do polskiego szpitala, tabletki przeciwbólowe typu paracetamol po porodzie dostaje się jeżeli odczuwa się taką potrzebę a w przypadku cc dostaje się wyprawkę lekową do domu. Co chwile ktoś przychodzi z zapytaniem czy aby nie potrzebuje się wody(podają ją z lodem :)) albo herbaty. Maluszek też przechodzi całą serie badań także w razie odchyłek zaraz jest to sprawdzane na bardziej zaawansowany sprzecie.
Generalnie opieka na oddziale jest bardzo dobra.
A i jedna ważna rzecz mają swoją politykę w kwestii karmienia piersią mianowicie jeżeli nie chce się w taki sposób karmić dziecka to trzeba zabrać do szpitala mleko dla malucha - chociaż u mnie był problem z wystartowaniem laktacji wiec pomimo chęci i tak mały dostawał mleko z butelki-ale personel w tej kwestii też jest pomocny i pomagaja mamie tudzież pokazują jak dziecko trzymać.
W razie pytań proszę pisać na priv :)
pozdrawiam
Gabi
''Prawda leży po stronie najbardziej wypasionej'' :D

madbrain
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 42
Dołączył: 13 maja 2011, 08:45
Lokalizacja: Bartley Green
Reputacja: 12
Neutralny

KobietaPostNapisane przez korbobor » 9 kwi 2012, 17:10 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

A ja mam inne doświadczenie jeżeli chodzi o BWH :roll: Rodziłam tam 5 mies temu i jeśli chodzi o samo prowadzenie ciąży to byłam bardzo zadowolona jednakże samą opiekę poporodową mogę określić jako kiepską. Co do porodu to ciężko stwierdzić bo rodziłam w trybie ekspresowym-
" urodziłam we wtorek o 2 ; 56 rano w szpitalu zjawiliśmy sie ok 23 30 wiec poszło błyskawicznie. rodziłam w normalnym ubraniu bo nawet toreb nie mieliśmy czasu zabrac :roll: Na początek mnie położyli na przeczekanie z 2 cm rozwarciem po ok 1.5 było już 9 i wieźli mnie w panice na oddział . o wymarzonym epiduralu mogłam zapomnieć bo wszystko się działo za szybko a gaz dostałam dosłownie na 5 min wiec mój plan porodu poszedł do śmieci :)
Nigdy więcej :lol: "
Urodziłam 10 dni po terminie w nocy z wtorku na środę (W środę miałam się zjawić na wywołanie)i tylko dzięki temu nie odesłali mnie do domu i bogu dzięki bo gdyby tak było pewnie urodziłabym w samochodzie :)
Jako, że miałam tylko 2 cm położyli mnie na jakiejś sali z której nad ranem po rozwinięciu akcji mieli mne przenieść na tą właściwą. Dobrze, że nie byłam tam sama bo nikt do mnie nie zaglądał i w momencie jak już zaczęłam mieć skurcze parte i zapomniałam jak się nazywam wysłałam chłopaka po siostrę która nieśpiesznym krokiem z miną typu dajcie mi wszyscy święty spokój pojawiła się po ok 10 min żeby z niedowierzaniem na twarzy stwierdzić że już rodzę :)
Zaraz po tym ekspresowo przewieźli mnie na salę gdzie czekały już 2 położne i po ok 40 min urodziłam córeczkę :D Z racji szybkości porodu bardzo popękałam więc wezwali lekarza który zadecydował że należy szyć więc przewieźli mnie na inna salę dali znieczulenie w kręgosłup i pozszywali tu i tam :) Opieka podczas samego porodu i zaraz po nim była dobra- położne oraz lekarze cierpliwi, mili, tłumaczyli wszystko dali mi poczucie bezpieczeństwa czyli to czego tak naprawdę najbardziej potrzebowałam w tamtej chwili.
Natomiast opieka na oddziale po porodzie była kiepska. Nikt się mną nie interesował, nie pokazał jak dostawić mała do piersi poza pośpiesznie rzucanymi spojrzeniami i zdawkowymi odpowiedziami byłam pozostawiona sama sobie. Miałam cewnik z którego prawie się wylewało bo nikt nie opróżnił zbiornika a o jego osuniecie musiałam sama prosić żeby iść się choć trochę umyć. Sporo tego było....mała dawała popalić aż w końcu pękłam i zaczęłam płakać i mimo, że siostry też to widziały to nikt się nie zainteresował. Niestety leżałam tam 2 dni i mimo, że chcieli mnie jeszcze zostawić uparłam się,że chcę do domu. Wiem, że bycie pielęgniarka nie jest łatwą i wdzięczną pracą i pewnie przepełnienie oddziału też zrobiło swoje jednak ja czułam się tam zupełnie niewidzialna i pozostawiana sama sobie a tak nie powinno być.
Mam nadzieję, że Ty trafisz lepiej bo jak widać zdania na temat tego szpitala są podzielone :)
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Wiek: 42
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez Ewelajna1111 » 9 kwi 2012, 19:23 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

ojej to korbobor mnie troche nastraszylas :( chociaz ja to mam do porodu jeszcze dluga droge bo dopiero to (9tydz)i musialam szybko wybrac szpital a mialam do wyboru wlasnie ten i CITY HOSPITAL,wiec uznalam ze BWH bedzie dobrym szpitalem bo to jak nazwa mowi dla kobiet wiec uznalam ze musi byc opieka super..ale wiadomo kazdy ma inne doswiadczenia,akurat Ty nie bylas zadowolona a ja moze bede a moze NIE BEDE TEZ ZADOWOLONA.wszystko czas pokaze.dziekuje dziewczynki za odpowiedzi.

Ewelajna1111
Raczkujący
 
 
Posty: 97
Dołączyła: 29 lis 2011, 15:40
Lokalizacja: Bearwood/Bham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez korbobor » 9 kwi 2012, 19:50 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Z opieki po porodzie nie byłam zadowolona ale jeśli chodzi o lekarzy to nie mogę złego słowa powiedzieć a to przecież jest bardzo ważne tym bardziej, że tu bywa różnie z opieką medyczną....Polskiego ginekologa też tam znajdziesz :)
Gdybym miała ciąże podwyższonego ryzyka to mimo wszystko zdecydowałabym się tam rodzić ponowne bo mają wielu specjalistów tym bardziej, że już wiem co i jak no i pewnie zaraz bym wyszła po porodzie :D
Ewelajna1111gratuluje maluszka i powodzenia !!
Aaa i co do szpitala to go zawsze możesz zmienić po jakimś czasie
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Wiek: 42
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez lori28 » 10 kwi 2012, 08:29 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Witam jestem w 15tc i wybralam City Hospital do porodu, tylko dlatego, ze jezdze tam na wizyty z lekarzem i w sumie tylko ten szpital znam...Ma ktos doswiadczenia zwiazane z tym szpitalem?
Avatar użytkownika
lori28
Rozeznany
 
 
Posty: 136
Dołączyła: 24 lut 2012, 20:12
Reputacja: 2
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madbrain » 10 kwi 2012, 14:41 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Uwazam ze korbobor koloryzuje w odcieniach czerni. Po pierwsze kobieta zazwyczaj pamieta bardzo malo z samego porodu bo przy takich hormonach jak przy porodzie ciezko o szczegoly co tez widac z jej relacji. Nie wiem jak przy 10 dniach po terminie mozna miec nieprzygotowane rzeczy do szpitala 'rodziłam w normalnym ubraniu bo nawet toreb nie mieliśmy czasu zabrac'. Moja zona tez urodzila 1 dzien przed planowana indukcja bo byla 9 dni po terminie wiec wiem co mowie, na porod wtedy sie tylko czeka i przygotowane jest wszystko.
Po pierwsze w szpitalu przebieraja w koszule szpitalna wiec nie wiem w czym ty bys chciala rodzic. Wiadomo ze jak ktos przyjedzie z 2cm rozwarciem to czekaja na 'wlasciwa' akcje porodowa no chyba ze musiala by byc cesarka.
Wpierw piszesz ze polozyli Cie na przeczekanie a po 1,5h 'wiezli w panice' na oddzial domyslam sie ze chodzi o Delivery Suit. Po czym pisze dalej ze jak Cie polozyli na owym oddziale czekali na dalsza akcje przeszlo 1h a podczas tej 'panicznej przejazdzki' rozwarcie z 9cm spowrotem zrobilo sie na 2cm. Jakos to dziwne ze w oczekiwaniu przeszlo 1h na Delivery Suit nie dali Ci epiduralu czy tej morfiny co tam tez jest w opcji. Moze nie zrozumialas tego co do Ciebie mowili wiadomo ze stres i hormony albo twoj chlopak nieopatrzenie ODMOWIL znieczulenia jak was o to pytali bo pytali napewno, tutaj kazda procedura jest przestrzegana bardzo uwaznie, zeby potem nikt szpitala nie podal do sadu o zaniedbania a pytanie o znieczulenie jest procedura zaraz po przyjeciu na Delivery Suit.
Moja zona tez wpierw czekala na Triage'u na to zeby ja wzieli na Delivery suit bo byla 5 rano 2 stycznia(bank holiday) i byli bardzo 'under staff' i w sumie na Delivery Suit poszla na nogach gdzie zaprowadzila nas polozna z Triage'a ale jak Cie juz przyjmuja na Delivery Suit to odrazu jest kolejny wywiad sie pytaj standardowo o znieczulenie to nie jest zadne widzimisie poloznej.
Skoro na szycie dali Ci epidural to tu tez mogli dac tym bardziej ze wcale nie rodzilas bardzo szybko 3,5h to raczej standard.
Tak ze nie strasz zla obsluga w tym szpitalu bo to co piszesz nie trzyma sie kupy.
Wiadomo ze porod nie jest sprawa lekka i przyjemna a czlowiek z zasady pamieta najlepiej zle rzeczy zapominajac o tych dobrych i obwinia tych co sie nie moga bronic.

Pozdrawiam
Maciek
''Prawda leży po stronie najbardziej wypasionej'' :D

madbrain
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 42
Dołączył: 13 maja 2011, 08:45
Lokalizacja: Bartley Green
Reputacja: 12
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 10 kwi 2012, 15:24 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

madbrain, Ty chyba wogole nie zrozumiales o czym pisala korbobor :roll:
ps. tak dla Twojej wiadomosci, epidural podaje sie pomiedzy 3-4 a 7 cm rozwarcia, wiec nie mogla go dostac wczesniej gdy miala 2, ani pozniej jak miala 9cm.
przy 9 cm nie ma sensu juz zadne znieczulenie oprocz gazu.
zreszta wiekszosc kobiet czeka z jakimkolwiek znieczuleniem, bo probuja bez. jak juz sie zdecuduja, czesto jest juz za pozno.

kazdy ma prawo do wsojej opini. dziewczyna napisala co przezyla i swoje odczucia, Twoja zona ma inne i super. po to jest forum i ten watek by dzielic sie wlasnymi przezyciami.
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 10 kwi 2012, 18:02 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

madbrain napisał(a):Po pierwsze kobieta zazwyczaj pamieta bardzo malo z samego porodu bo przy takich hormonach jak przy porodzie ciezko o szczegoly co tez widac z jej relacji
ja rodzilam bez znieczulenia a relacje moge zdac z calego porodu...a skad ty mozesz wiedziec o tym co kobieta czuje a czego nie czuje....mozesz sobie pogdybac , chyba ze sam urodzisz to wtedy pogadamy;))

madbrain napisał(a):Po pierwsze w szpitalu przebieraja w koszule szpitalna wiec nie wiem w czym ty bys chciala rodzic.
ja rodzilam w innym szpitalu, ale zadnych szpitalnych koszuli nie dawali, trzeba bylo miec swoje...

madbrain napisał(a):oze nie zrozumialas tego co do Ciebie mowili wiadomo ze stres i hormony albo twoj chlopak nieopatrzenie ODMOWIL znieczulenia jak was o to pytali bo pytali napewno, tutaj kazda procedura jest przestrzegana bardzo uwaznie
widocznie nie wiesz drogo kolego, ze czesto gesto z tych 2-3 cm robi sie 8-9 cm w bardzo krotkim czasie a wtedy to jest,, po ptakach,, i co najwyzej to mozesz sobie gazu powdychac....bo na epidural jest za pozno..

madbrain napisał(a):Tak ze nie strasz zla obsluga w tym szpitalu bo to co piszesz nie trzyma sie kupy.
nie rozumiem czemu naskoczyles na korbobor....opisala swoje przezycia i odczucia chyba ma do tego prawo, wydaje mi sie ,ze wieksze niz ty jako facet ktory sobie stoi i sie tylko przyglada..to samo tyczy sie opieki po porodzie kiedy kobieta jest zdana na sama siebie, bo ile trwaja wizyty wiadomo...

madbrain napisał(a):a czlowiek z zasady pamieta najlepiej zle rzeczy zapominajac o tych dobrych i obwinia tych co sie nie moga bronic.
wiec kolego Macieju troche luzu byloby wskazane.
KAzdy porod jest inny, kazdy staff jest inny i to ze u "was"przy porodzie wszystko poszlo pieknie, cacy, kolorowo nie oznacza, ze wszyscy bede skakac z radosci i rozwodzic sie nad cudowna opieka w danym szpitalu skoro taka nie byla i tyle.

Dodano: -- 10 kwi 2012, o 18:05 --

nawiasem mowiac..
madbrain napisał(a):a czlowiek z zasady pamieta najlepiej zle rzeczy zapominajac o tych dobrych i obwinia tych co sie nie moga bronic.
korbobor napisał(a):ale jeśli chodzi o lekarzy to nie mogę złego słowa powiedzieć a to przecież jest bardzo ważne tym bardziej, że tu bywa różnie z opieką medyczną
chyba jednak korbobor cos dobrego pamieta..moze uwazniej czytaj posty , a później na kogos naskakuj ;)
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez korbobor » 11 kwi 2012, 11:36 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Cóż chyba mamy kolejnego pieniacza na forum choć możliwe, że zabrakło tu tylko umiejętności czytania ze zrozumieniem :)
Nie wiem czemu niektórzy maja taki wielki problem z akceptacją zdania bądź opinii wyrażanych przez innych ludzi. Po to jest to forum prawda? Ktoś zadaję pytanie kto inny odpowiada... Tym bardziej zaskoczył mnie fakt. że lekcji na temat mojego porodu udziela mi obcy mężczyzna...cóż świat już chyba totalnie zwariował :)
madbrain napisał(a): Po pierwsze kobieta zazwyczaj pamieta bardzo malo z samego porodu bo przy takich hormonach jak przy porodzie ciezko o szczegoly co tez widac z jej relacji.

i tu się mylisz pamiętam i to całkiem dobrze a to co mi umknęło wiem z relacji partnera- od razu napiszę, że był wyjątkowo spokojny i opanowany jeśli chciałbyś napisać, że i jego relacja jest z jakiegoś powodu przekoloryzowana.
madbrain napisał(a):Nie wiem jak przy 10 dniach po terminie mozna miec nieprzygotowane rzeczy do szpitala 'rodziłam w normalnym ubraniu bo nawet toreb nie mieliśmy czasu zabrac'

a ja wiem :) To całkiem proste mianowicie torby mieliśmy w samochodzie bo powiedziano nam, że mój poród nie jest jeszcze w toku więc nie ma sensu nic przynosić. dla Twojej informacji poród w toku to taki przy którym rozwarcie szyjki macicy ma 4 cm jeśli nie ma szpital może odesłać rodząca do domu, A rodziłam we własnym ubraniu bo nie było już czasu na zmianę na szpitalną koszulę. Potrzebujesz na to dowodu ? może mam Ci wysłać zdjęcie z porodu jaki strój miałam na sobie w tamtej chwili ;)
madbrain napisał(a):Po pierwsze w szpitalu przebieraja w koszule szpitalna wiec nie wiem w czym ty bys chciala rodzic

Owszem przebrali mnie w koszulę ale już po porodzie...
madbrain napisał(a):Wpierw piszesz ze polozyli Cie na przeczekanie a po 1,5h 'wiezli w panice' na oddzial domyslam sie ze chodzi o Delivery Suit. Po czym pisze dalej ze jak Cie polozyli na owym oddziale czekali na dalsza akcje przeszlo 1h a podczas tej 'panicznej przejazdzki' rozwarcie z 9cm spowrotem zrobilo sie na 2cm

Nic takiego nie napisałam.... :shock: Jak pisałam wcześniej czytaj ze zrozumienie inni zrozumieli o co chodzi...
bogini8 napisał(a):
madbrain napisał(a):a czlowiek z zasady pamieta najlepiej zle rzeczy zapominajac o tych dobrych i obwinia tych co sie nie moga bronic.
wiec kolego Macieju troche luzu byloby wskazane.
KAzdy porod jest inny, kazdy staff jest inny i to ze u "was"przy porodzie wszystko poszlo pieknie, cacy, kolorowo nie oznacza, ze wszyscy bede skakac i rozwodzic sie nad cudowna opieka w danym szpitalu skoro taka nie byla i tyle.chyba jednak korbobor cos dobrego pamieta..moze uwazniej czytaj posty , a później na kogos naskakuj ;)

madbrain napisał(a):Moze nie zrozumialas tego co do Ciebie mowili wiadomo ze stres i hormony albo twoj chlopak nieopatrzenie ODMOWIL

Już chyba Agg i Bogini Ci wyjaśniły, że epidural podają tylko do 7 cm.
Skoro na szycie dali Ci epidural to tu tez mogli dac tym bardziej ze wcale nie rodzilas bardzo szybko 3,5h to raczej standard.

Kurcze, ale z Ciebie specjalista. Skoro uważasz, że 3.5 h na poród pierwszego dziecka to standard to tylko pogratulować wiedzy i doświadczenia :)
madbrain napisał(a):Tak ze nie strasz zla obsluga w tym szpitalu bo to co piszesz nie trzyma sie kupy.

Ja nie straszę a tylko piszę o (tu uwaga) SWOICH PRZEŻYCIACH. Jeśli Tobie nie podoba się to co napisałam to trudno mój post i tak nie był skierowany do Ciebie.
Wprawdzie nie wiem jak u Ciebie z językiem angielskim ale w wolnej chwili możesz poczytać opinie o tym jakże wspaniałym szpitalu na stronie NHS-U.
http://www.nhs.uk/Services/hospitals/Pa ... px?id=1799
Dodam tylko, że są podzielone ale bez problemu znajdziesz wiele opowieści podobnych do mojej tylko nie pisz proszę, że wszystkie są przekoloryzowane.....
Avatar użytkownika
korbobor
Rozeznany
 
 
Posty: 255
Wiek: 42
Dołączyła: 23 maja 2007, 19:26
Lokalizacja: Sheldon, Łódź
Reputacja: 62
Poczciwy

KobietaPostNapisane przez xvioletx » 19 kwi 2012, 12:30 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Nie moge uwierzyc, ze kobieta jeszcze w pewnym stopniu sie tlumaczy z przezyc swojego porodu, bo ktos uwaza, ze wie to lepiej od niej...

W kazdym razie korbobor, swietnie to ujelas!
korbobor napisał(a):Nie wiem czemu niektórzy maja taki wielki problem z akceptacją zdania bądź opinii wyrażanych przez innych ludzi. Po to jest to forum prawda? Ktoś zadaję pytanie kto inny odpowiada... Tym bardziej zaskoczył mnie fakt. że lekcji na temat mojego porodu udziela mi obcy mężczyzna...cóż świat już chyba totalnie zwariował


A zajrzalam tylko dlatego, ze ide do genetyka w tym szpitalu i pomyslalam, spojrze co ogolnie piszecie... nie mam bowiem w pelni satysfakcjonujacych doswiadczen z zadnym z tutejszych szpitali
...catch me if you can...
Avatar użytkownika
xvioletx
Stały Bywalec
 
 
Posty: 306
Wiek: 40
Dołączyła: 28 lis 2007, 16:06
Lokalizacja: Birmingham City Centre
Reputacja: 11
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez madbrain » 19 kwi 2012, 12:58 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

Czytac nalezy ze zrozumieniem. Ja tylko napisalem ze to co napisala korbobor nie trzyma sie kupy jako CALOSC i skleilem chronologicznie mniej wiecej do kupy pierwsza czesc jej wypowiedzi ktora sie nie zgadzala i widac bylo ze byla pisana pod wplywem emocji. Nauczcie sie czytac ze zrozumieniem CALOSC cudzych wypowiedzi, nastepnie sprobojcie to zrozumiec, po czym przeczytajcie to raz jeszcze moze wtedy dotrze do was czy ktos pisze z sensem czy nie. Bo wyglada na to ze lykanie niusow z TV i netu juz chyba calkiem pozbawilo was tej cechy. Ja nikogo nie pouczam co sie z nim stalo tylko napisalem ze 'straszna' historia ktora tutaj opowiedziala korbobor jest nielogiczna i przez to pozbawiona wiarygodnosci. Jak kogos straszycie to piszcie z sensem, tak samo jak sie czepiacie zdan wyrwanych z kontekstu bo juz tym nie bede polemizowal bo szkoda czasu.
''Prawda leży po stronie najbardziej wypasionej'' :D

madbrain
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 42
Dołączył: 13 maja 2011, 08:45
Lokalizacja: Bartley Green
Reputacja: 12
Neutralny

KobietaPostNapisane przez bogini8 » 19 kwi 2012, 13:09 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

madbrain napisał(a):Ja nikogo nie pouczam co sie z nim stalo ino napisalem ze 'straszna' historia ktora tutaj opowiedziala korbobor jest nielogiczna i przez to pozbawiona wiarygodnosci.
chlopie to se naucz pisac i czytac ze zrozumieniem....
madbrain napisał(a):Uwazam ze korbobor koloryzuje w odcieniach czerni.

a skad mozesz wiedziec ze koloryzuje czy zmysla?? byles z nia podczas porodu???? wiesz co czula, albo jak byla traktowana rzez personel???
To ze wy z zona mieliscie pozytywne doswiadczenia z wizyty w tym szpitalu to wasza sprawa, cieszczie cie, nie znaczy to , ze ktos nie moze miec negatywnych,wiec nie wciskaj komus ze ktos fantazjuje i nie slusznie "obraza" szpitalny personel.
Przestan tez pouczac kobiety co czuly/ nie czuly, albo ze nic nie pamietaja na temat porodu, bo dopoki sam tego nie przezyjesz, to masz raczej nikle doswiadczenie w tym temacie ..... i tyle twojego ,ze sie pomadrzysz ..
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez madbrain » 19 kwi 2012, 13:34 Re: Birmingham Women's Hospital, Edgbaston

bogini8 sprawdz sobie w slowniku znaczenie slow: 'pouczac', 'straszyc', 'logiczny', 'wiarygodny', 'koloryzowac' , 'chronologiczny' a przede wszystkim 'emocje' oraz 'wypowiedz'. Potem mozesz sprobowac napisac 'wypowiedz', ktora wniesie cos do watku a nie nabijac posty z braku zajecia.
''Prawda leży po stronie najbardziej wypasionej'' :D

madbrain
Raczkujący
 
 
Posty: 96
Wiek: 42
Dołączył: 13 maja 2011, 08:45
Lokalizacja: Bartley Green
Reputacja: 12
Neutralny

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET