Dziecko w samolocie!!!!

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...

KobietaPostNapisane przez barbara1r » 26 maja 2009, 11:20 Dziecko w samolocie!!!!

dziewczyny powiedzcie mi moze jak to jest z wozkiem dla dziecka!!Kiedy musze je oddac czy odrazu jak oddaje sie bagaze czy moge pozniej-wiecie niechce potem caly czas malca miec na rekach,widzialam kiedys ze dopieo jak wsiada sie do samolotu to oddaje sie wozek przy wejsciu na poklad-jest to prawda.Dodam ze lecimy Ryanair z Birmingham,jesli ktos cos wie na ten temat do z gory dziekuje za informacje!!pozdrawiam
basia

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Wiek: 38
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez marzencia2333 » 26 maja 2009, 12:01 Re: Dziecko w samolocie!!!!

Coprawda leciałam do polski w tamtym roku z coventry i wózek zostawialiśmy przy samolocie. Jak już byliśmy na miejscu wózek był już podstawiony. Jak wracaliśmy tak samo zostawiliśmy wozek, ale w coventry musielismy odebrac z bagazowni.
Zyj szybko, kochaj mocno i nie umieraj :P
Avatar użytkownika
marzencia2333
Stały Bywalec
 
 
Posty: 463
Wiek: 39
Dołączyła: 11 paź 2007, 17:55
Lokalizacja: Tipton
Reputacja: 8
Neutralny

KobietaPostNapisane przez KASIA1983 » 26 maja 2009, 13:09 Re: Dziecko w samolocie!!!!

my tez lecielismy ryanem i wozkiem podjezdzalismy pod samolot, a po wylondowaniu jak wysiedlismy z samolotu wozek juz na nas czekal :grin:

KASIA1983
Raczkujący
 
 
Posty: 73
Dołączyła: 18 lut 2008, 13:18
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez barbara1r » 26 maja 2009, 14:08 Re: Dziecko w samolocie!!!!

dzieki dziewczyny,tez tak myslalam bo wielka glupota by bylo oddac wozek z bagazem i potem nosic malca narekach,pozdrawiam
basia

barbara1r
Rozeznany
 
 
Posty: 124
Wiek: 38
Dołączyła: 14 wrz 2007, 16:58
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewela119 » 26 maja 2009, 14:44 Re: Dziecko w samolocie!!!!

Z tymi wozkami to bywa roznie. Ja latam z Luton i tam przy locie do Polski wozek oddaje sie przy samolocie ale kiedy przylatuje sie do Luton z Pl to wozek sie odbiera dopiero z bagazami. To chyba przede wszystkim zalezy od linni ktorymi sie lata. Ja latam liniami Wizzair :grin:
Avatar użytkownika
ewela119
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2132
Wiek: 36
Dołączyła: 12 mar 2009, 17:58
Lokalizacja: Coventry
Reputacja: 109
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez babulki » 1 lip 2009, 22:40 Re: Dziecko w samolocie!!!!

barbara tak jak dziewczyny pisza
wozek oddajesz tam gdzie ci sie podoba
jednak kiedy wrocisz z Pl do Bham to wozek odbierzesz dopiero na tasmie z bagazaami
wielokrotnie tak bylo
wiec sadze ze to stale procedury

dodam ze latamy ryanairem
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 43
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez marcin.p » 2 lip 2009, 07:27 Re: Dziecko w samolocie!!!!

A ja mam mala prosbe no naszych wspanialych mam .

Czy moglybyscie w samolocie skupic sie w jednym miejscu . Kurcze jak by bylo milo gdyby wszystkie dzieciaczki usiadly w jednym miejscu. Bawily by sie razem, razem by jadly i raz\em by krzyczaly.

A ja i cala reszta samolotowej gawiedzi bedziemy wam wdzieczni ze mozemy zmruzyc oko i odpoczac podczas lotu. W zamian za to obiecuje ze bede pomagal kazdej napotkanej mamie tachac torby z pieluszkami, ewentualnie dzieciaczka az pod sam samochód.

Pozdro dla mam i dzieciaczków
Pogromca dziewiczego wiatru .....

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posty: 866
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2006, 23:15
Reputacja: 3
Neutralny

PostNapisane przez KA i PE » 2 lip 2009, 08:27 Re: Dziecko w samolocie!!!!

to ja pojde dalej, moze w kazdym samolocie powinny byc przedzialy tak jak kiedys dla palacych i niepalacych, dla cichych i glosnych, w tym drugim zamknijmy wszystkich z dziecmi i telefonami komorkowymi, ipodami i wszelkim innym badziewiem a w przedziale dla cichych bedzie zakaz wydawania dzwiekow :-)

oj kolego marcinie p, chyba nie masz dzieci, pamietam w czasach pionierstwa lotnictwa krajowego lecielismy z wawy do szczecina (pod szczecin w zasadzie bo z lotniska jechalo sie autobusem marki autosan dluzej niz trwal lot), nasza szesciomiesieczna wtedy druga corka zaczela drzec paszcze zaraz po starcie i przez cale 38 minut lotu wiekszosc pasazerow i obslugi staralo sie ja uciszyc :-). zaraz po wyladowaniu juz bylo dobrze i sadze ze chcialo dziecko po prostu wyrazic logiczny sprzeciw przeciwko wznoszeniu sie w powietrze w duzych metalowych przedmiotach.

moim zdaniem, jesli ktos decyduje sie na tania linie to musi pogodzic sie z szeregiem niedogodnosci, jesli chcesz cich lec lufthansa :-)

pozdr

pe

KA i PE
 
 

KobietaPostNapisane przez malaroksi » 2 lip 2009, 12:46 Re: Dziecko w samolocie!!!!

KA i PE napisał(a):oj kolego marcinie p, chyba nie masz dzieci

no pewnie że nie ma, a napewno nic o nich nie wie :) Ale przyjdzie czas kiedy wybranka powie marcinie p. w du...ie mam czy się chcesz chajtać czy nie ale moja komórka jajowa już jest gotowa do zapłodnienia, czas by twoje jaja coś zadecydowały.
I tak powstanie mały człowiek... Nasz ulubieniec marcin p. w dziale z ciężarówkami będzie zadawał 1000000 pytań typu moja myszka jest 2gi dzień w ciąży ostatnio tak się spierdziała, że niepokoje się czy aby napewno dzidzi wdychanie takiego smrodu nie zaszkodzi??? W temacie weekendowe grilowanie będzie zbierał przepisy jake potrawy grilowane moze jeść kobieta w ciąży??? W dziele z kawałami zmieni nicka i opierniczy sam siebie za niesmaczne kawały, w temacie babskie spotkanie przy kawie czy drinku nakaże wszystkim pilnować by jego słoneczko piło 100% sok pomarańczowy a nie kawe czy drinka, w 40stym spotkaniu forumowiczów poprosi by można było organizować takie spotkania w mc donaldzie z dzieciakami,w obecnym temacie będzie kazał całej hołocie pijącej piwsko i wulgarnie wyrażającej się zmienić zachowanie bo w końcu jego dziecko jest na pokładzie a to że się dre to tylko innych wina....
:)
:)
Avatar użytkownika
malaroksi
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2759
Wiek: 44
Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
Lokalizacja: West Bromwich
Reputacja: 170
SzanowanySzanowany

MężczyznaPostNapisane przez marcin.p » 2 lip 2009, 13:40 Re: Dziecko w samolocie!!!!

Malaroksi

Widze ze udalo ci sie rozszyfrowac moj profil psychologiczny ( prawie ) . Moje dzieciaczki maja bana na Magdonalda i tego typu podobny shit. Forum sie robi nudne bez kontrowersyjnych typów, i naprawde robie co moge by zapewnic wam choc odrobine rozrywki .

KA PE .... w sumie masz racje, ale sam pomyl jak by to bylo milo wszystkie male do 3 roku zycia wzucic w klatke i zamknac w luku bagazowym. Przez 3 godziny w klimatyzowanym pomieszczeniu , w otoczeniu wózeczków walizek itd .... ja dla mnie bomba :)


A tak na marginesie to ja lubie dzieci .... ale wole pozostac na etapie kotów ( narazie)
Pogromca dziewiczego wiatru .....

marcin.p
Zadomowiony
 
 
Posty: 866
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2006, 23:15
Reputacja: 3
Neutralny

KobietaPostNapisane przez babulki » 2 lip 2009, 19:55 Re: Dziecko w samolocie!!!!

Malaroksi bardzo mnie rozbawilas hehe dobre dobre

oj a ja szczerze watpie w te deklaracje marcina p. co do pomocy przy dzieciakach na pokladzie hehe

ja tez pamietam czasy kiedy lot kojarzyl sie tylko z drzemka. piwem drinkiem hehe
a teraz moge tylko o tym pomarzyc hehe
z moim dwulatkiem :))
LELEK NASZE MALENKIE WIELKIE SZCZESCIE!!!
Avatar użytkownika
babulki
Rozeznany
 
 
Posty: 274
Wiek: 43
Dołączyła: 17 paź 2007, 17:39
Lokalizacja: jaroslaw/birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez agg » 3 lip 2009, 12:55 Re: Dziecko w samolocie!!!!

na szczesie moja Minia poki co nie biega po calym samolocie :smile: jedynie zaczepia osoby w zasiegu Jej wzroku czyli na siedzeniu przed lub za nami :-D takze strzezcie sie Mini na trasie Birmingham Gdansk Ryanairem :wink: hahaha
mysle, ze takiemu dziecku do lat 3 przynajmniej ciezko wytlumaczyc, ze jego chaotyczne zachowanie przeszkadza innym ludziom i zeby siedzial "cicho na d***" :wink:

moje skromne zdanie wyraza, ze jesli ktos chce latac w ciszy i spokoju to musi sobie wynajac prywatny odrzutowiec :roll:
samolot to publiczny srodek transportu, dlatego ta przyjemnosc kosztuje kilkadziesiat a nie kilkanascie tysiecy funtow :-P

aha, to czy dostaniemy wozek po wyladowaniu zalezy od panow, ktorzy je wyciagaja :roll: prosilam raz o to stewardese to mi powiedziala, ze to zalezy od obslugi lotniska :roll:
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET