Strona 1 z 1

mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 14 cze 2009, 19:24
przez pyrdek
:wink: :wink: jakies 4 tygonie temu poczulam ze jak bym cos miala w glowie na czubku jak woda albo cos po 5 minutach tak mi szczelilo ze od tamtej pory mam szczypanie glowy u gory i z tylu i przytym mam bretwienie karku lekarze angielscy oczywiscie tylko zmiana tabletek a polscy nie wiele lepiej kazdy cos innego a ja dalej ma to samo i wogole mi nie przechodzi szczypie mnie 24 godziny na dobe napewno to nie migrena czy ktos mial cos podobne dolegliwosci prosze o rade :sad:

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 16:51
przez Katik
Matko! Twoj post czytalam z szeroko otwartymi oczami! Zero znakow interpunkcyjnych i liczne bledy sprawaiaja, ze czlowiek wogole nie wie o czym Ty piszesz...

Co do dolegliwosci nie potrafie pomoc, bo nawet nie umiem sobie tego wyobrazic.

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 17:03
przez hidalgo4
mam pyanie a sa jeszcze jakies inneobjawy, jak zawroty glowy, po2 widzenie, albo jak wstajesz to cie mdli? moze jakies opuchniecia, zaczerwienia inne bole, albo cos ale w innej oklicy?

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 17:07
przez Katik
na innym watku jest juz opisane, ze byla u lekarza, choc szczegolow tamtej wizyty tez trudno zrozumiec, taki nielad w wypowiedzi...

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 17:09
przez Luiza
Oh jaka ty mądra jesteś :evil: I jaka pomocna w temacie.

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 17:23
przez Katik
Luiza, Twoj post jeszcze bardziej do tego tematu nie pasuje.

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 17:27
przez hidalgo4
dzieci idzcie do pisakownicy zamki budowac a nie smiecis na forum!!

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 15 cze 2009, 21:08
przez pyrdek
katik patrz na siebie a nie doczepiaj sie do mnie .i to jest wlasnie polska kultura co jeden to madzejszy

[ Dodano: Pon Cze 15, 2009 22:15 ]
:roll: mam tylko zawroty glowy i czuje jakbym cos miala w uchu bylam u laryngologa polskiego ale wszystko jest wporzadku .dzisiaj bylam tez u okulisty i tez jest spoko zobacze jesli objawy sie beda utrzymywac to jazda do polski .pisalam o receptach bo jesli idziesz prywatnie do naszych lekarzy to leki w aptece placisz normalnie a recepta jest po to zeby wiedzieli co ty chcesz :-D

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 16 cze 2009, 05:29
przez hidalgo4
lot nie jest wskazany, robili Ci moze test na rownowage? zrob tak popros kogos aby stal za toba (dosc silny) uniesc jedna noge nie duzo trzeba i zamknij oczy i zapamietaj co czujesz, albo jak sie zachowa orgaznizm , napisz mi

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 16 cze 2009, 18:01
przez Katik
pyrdek napisał(a):katik patrz na siebie a nie doczepiaj sie do mnie .i to jest wlasnie polska kultura co jeden to madzejszy

Nie "doczepiam" sie do Ciebie. Poprostu drazni mnie jak ludzie tak pisza, skoro juz w pierwszych klasach szkoly podstawowej uczymy sie co to interpunkcja i jak konsturowac zdanie!!!! Czyzby z biegiem lat sie uwsteczniano?!!!

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 16 cze 2009, 19:36
przez Magda31
Katik, Ty chyba też masz problemy z pisownią,nie wiem czy wiesz,ale :w ogóle: piszemy osobno a nie razem,chcesz innych pouczać a sama nie potrafisz pisać.Dziewczyna napisała,ze ma problem i oczekuje konkretnych odpowiedzi a nie durnych docinek,jak nie masz nic do powiedzenia to się nie odzywaj.

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 16 cze 2009, 20:41
przez pyrdek
dzieki magda 31 za zrozumienie .katik na twoim miejscu to bym byla w polsce i uczyla jezyka polskiego nie wiem co tu robisz.denerwuja mnie tacy ludzie .

Re: mam problem z dolegliwoscia

PostNapisane: 22 cze 2009, 17:30
przez Katik
Magda31 napisał(a):Katik, Ty chyba też masz problemy z pisownią,nie wiem czy wiesz,ale :w ogóle: piszemy osobno a nie razem,chcesz innych pouczać a sama nie potrafisz pisać.

fakt, masz mnie... moja wina...



pyrdek napisał(a):katik na twoim miejscu to bym byla w polsce i uczyla jezyka polskiego

hahahahah, ubawilam sie do lez...