Strona 1 z 4

może ty pomożesz

PostNapisane: 20 kwi 2010, 15:32
przez barbarella
Jesteśmy z mężem i córką w trudnej sytuacji.Mieszkamy w Polsce .Jeszcze niedawno było skromnie ale dla nas całkiem nieżle,pracowaliśmy oboje ,córka się uczyła,nie zarabialiśmy wiele bo mąż 1800pln. a ja 1000-1200pln. zależy od miesiąca,ale nam to wystarczyło aby zrobic opłaty i skromnie życ.Oczywiście w opłatach stałych były też raty za kredyt i zakupy ratalne,ale było to konieczne żeby zrobic remont czy wymienic starą lodówkę i telewizor.I nagle zły los wszystko odmienił,zachorowałam na staw biodrowy ,miałam problemy z chodzeniem,było l-4 a potem straciłam pracę.Pomału wracałam do zdrowia,była nadzieja że wszystko się odmieni,wrócę do zdrowia,znajdę pracę i będzie jak wcześniej,ale żeby do tego czasu przetrwac braliśmy kolejne kredyty aby spłacic stare i jakoś przeżyc .I to był błąd,tak naprawdę to naszą sytuację wykorzystał pośrednik kredytowy,wpadliśmy w spiralę długu teraz cała pensja męża idzie na spłatę kredytów ,a pracy nie mogę dostac,tylko jakieś dorywcze sprzątania, roznoszenie ulotek ale to niewiele daje.Na ile może pomaga nam moja siostra,ale przecież też ma swoje życie,trochę uzupełni lodówkę,ale jeszcze jest córka która się uczy.Nie mamy już nikogo a musimy przetrwac z tymi kredytami jeszcze 4-ry lata.Dlatego może ktoś komu się dobrze powodzi mógłby nas wesprzec ,liczy się każdy grosz,żyjemy z dnia na dzień.Moje konto w Polsce nr.59 1020 1390 0000 6302 0055 4667 Jeśli ktos może to dzięki nawet za niewielkie wpłaty
Barbara.

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 20 kwi 2010, 17:16
przez schmittka222
Ja przepraszam Barbaro ale czy Ty sobie zartujesz czy to jest na powaznie????????????????????????????Nie mozesz zwrocic sie o pomoc do swojej rodziny w Polsce tylko wypisujesz takie rzeczy na stronie ktora raczej dla Ciebie przeznaczona nie jest!!!!!!!!Sami mamy rodziny ktorym pomagamy wysylajac pieniadze do Polski a Ty myslisz ze ktos sie znjdzie z dobrym sercem i wysle Ci pieniedze na konto?????????????Myslisz ze my tu pieniedze na ziemi znajdujemy???????????zarabiamy je ciezko pracujac po kilkanascie godzin dziennie!!!Wiele osob w Polsce jest trudnej sytuacji materialnej ale zanda chyba tak pomyslowa jak Ty nie jest zeby wypisywac takie pierdoly na tej stronie,okropnosc ze istnieja tay ludzie jak Ty!

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 20 kwi 2010, 20:43
przez lutka56
nie no to juz przekracza wszelkie granice!!!!!!!!!!!!
dzis nikomu w zyciu nie jest latwo!!!ja tez z mezem i dzieckiem musialam emigrowac,bo w pl zadnej przyszlosci !!!!!ale nigdy nie przyszlo nam na mysl zeby prosic sie na forum obcych ludzi!!!!!to sa przeciez zarty!!!!to wszyscy forumowicze niech zaczna wypisywac i prosic na forum o pomoc!!!! a podawanie nr konta to juz szczyt bezczelnosci!!!!
sa w pl odpowiednie instytucje ktore moga pomoc tobie!!!a gdzie masz kobieto rodzine?????ludzie nie robmy z siebie blaznow!!!!
jak ci jest tak zle to wyslij meza zagranice niech zobaczy czy tu tak latwo pieniadze przychodza!!nie ma nic za darmo!!!!przeciez ma dwie rece i nogi to da se rade!!!
do roboty trza sie wziasc ale cchyba sie nie chce i wola sie uzalac ludziska,skomlac,prosic!!!
WSTYD WSTYD WSTYD

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 20 kwi 2010, 21:40
przez sandra
nie moge w to uwierzyc .... wiekszosc ludzi wyemigrowala zeby zarobic na rodzine a pani idzie na latwizne . ja tutaj pracuje po nocach i studiuje dziennie nie jest mi latwo a nie prosze nikogo o pieniadze ... wstyd!!!!

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 20 kwi 2010, 22:06
przez ewela119
Tak bardzo straszne i oburzajace jest to ze kobieta odwazyla sie poprosic o pomoc.... Zaraz zagryza, a calkiem niedawno wszyscy tacy zjednoczeni byli i patrioci wielcy! Ludzie jestescie zalosni z tym swoim jadem i zawiscia, bo co zal ze ktos moze jednak zdecyduje sie pomoc tej kobiecie?

Jak ktos kiedys powiedzial: "WSTYD TO KRAŚĆ" a wyglada na to ze ta kobieta okradac nikogo nie chce, prosi o dobrowolna pomoc wiec jak nie chcecie pomoc to darujcie sobie te beznadziejne teksty

Pani Barbaro wspolczuje trudnej sytuacji i zaluje ze niestety z przyczyn niezaleznych ode mnie nie moge pomoc. Ale zycze powodzenia i trzymam kciuki zeby sie udalo wszystko "wyprostowac"

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 06:46
przez claudia
ewela119 napisał(a):Jak ktos kiedys powiedzial: "WSTYD TO KRAŚĆ" a wyglada na to ze ta kobieta okradac nikogo nie chce, prosi o dobrowolna pomoc wiec jak nie chcecie pomoc to darujcie sobie te beznadziejne teksty

A skąd wiesz ze pani Barbara nie próbuje właśnie wyłudzić pieniędzy, każdy może walnąć smutną historyjkę i podać numer konta.

ewela119 napisał(a):Pani Barbaro wspolczuje trudnej sytuacji i zaluje ze niestety z przyczyn niezaleznych ode mnie nie moge pomoc. Ale zycze powodzenia i trzymam kciuki zeby sie udalo wszystko "wyprostowac"

Po Twojej krytyce spodziewałam sie ze napiszesz ze jej przesłałaś 200 funta a nie takie bzdury. Po prostu się ośmieszasz ze swoim współczuciem.

re

PostNapisane: 21 kwi 2010, 06:57
przez monique
ewela119 napisał(a):Pani Barbaro wspolczuje trudnej sytuacji i zaluje ze niestety z przyczyn niezaleznych ode mnie nie moge pomoc.


Może ta wulkaniczna chmura pyłu przeszkadza Eweli by pomóc tej kobiecie? Dygnitarze się nią wykpili z pogrzebu, więc się jej nie czepiajcie :)

Tak czy owak uważam, że to wałek.

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:19
przez Kitty
Juz kiedys mielismy bardzo podobna sytuacje na forum ;)
Byc moze jest to jakas "sciema", lub tez kobieta naprawde potrzebuje pomocy.
Jest takie madre powiedzenie: "tonacy brzytwy sie chwyta"... Czasem niestety los depta po nas bezlitosnie, wtedy to ludzie popadaja w desperacje i probuja wszystkiego.

Bez wzgledu na to czy mamy doczynienia z naciagaczem lub tez nie prawdziwa DUMA Polakow pracujacych na obczyznie wychodzi na jaw...Wstyd, wstyd wstyd... Zadne pieniadze latwo nie przychodza, na wszystko trzeba ciezko pracowac. Widac moi przedmowcy funotw nikomu nie podaruja, no bo po kilkanascie godzin dziennie musza na nie pracowac i do Polski wysylaja. Mowicie,zeby kobieta poprosila o pomoc odpowiedznie instytucje, ale z tego co wiem to takie organizacje polegaja na dobrowolnych datkach!Skad maja je miec, jezeli dumni z siebie Polacy nawet grosza nie podaruja, bo im tak "ciezko" on przyszedl :roll: :roll: :?: :?: :!:
ewela119, zgadzam sie z Toba w 100%.

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:31
przez wili
to dla przykladu wyslijcie obie jako pierwsze!

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:36
przez Kitty
Panie wili, juz kiedys wdalismy sie w argument wiec nie prowokuj ;) .
Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz, a raczej krytyke. Czy pisze, aby wplacac na konto? Wlasnie..wiec siedz cicho i pisz jak masz cos konkretnego do powiedzenia.. :grin:

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:39
przez wili
ales ty jest madra jak zawsze! :wink:

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:42
przez Kitty
wili napisał(a):ales ty jest madra jak zawsze!


Dziekuje za uznanie :-) i pozdrawiam :-)

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 08:44
przez wili
ja rowniez pozdrawiam droga kitty ;)

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 09:45
przez lutka56
Kitty napisał(a):Juz kiedys mielismy bardzo podobna sytuacje na forum ;)
Byc moze jest to jakas "sciema", lub tez kobieta naprawde potrzebuje pomocy.
Jest takie madre powiedzenie: "tonacy brzytwy sie chwyta"... Czasem niestety los depta po nas bezlitosnie, wtedy to ludzie popadaja w desperacje i probuja wszystkiego.

Bez wzgledu na to czy mamy doczynienia z naciagaczem lub tez nie prawdziwa DUMA Polakow pracujacych na obczyznie wychodzi na jaw...Wstyd, wstyd wstyd... Zadne pieniadze latwo nie przychodza, na wszystko trzeba ciezko pracowac. Widac moi przedmowcy funotw nikomu nie podaruja, no bo po kilkanascie godzin dziennie musza na nie pracowac i do Polski wysylaja. Mowicie,zeby kobieta poprosila o pomoc odpowiedznie instytucje, ale z tego co wiem to takie organizacje polegaja na dobrowolnych datkach!Skad maja je miec, jezeli dumni z siebie Polacy nawet grosza nie podaruja, bo im tak "ciezko" on przyszedl :roll: :roll: :?: :?: :!:
ewela119, zgadzam sie z Toba w 100%.


Droga Kitty a dlaczego ty nie pomozesz??????czyzbys byla jednym z nas????

Re: może ty pomożesz

PostNapisane: 21 kwi 2010, 10:27
przez bogini8
lutka56, a co to znaczy ,,jednym z nas,,? dyskusja jest zbedna.. czy ktos chce wyludzic, czy ktos naprawde potrzebuje to malo istotne, nikt nikogo nie zmusza do dawania.. wiec nie rozumiem po co sie zbednie udzielac jesli kogos nie interesuje ten temat.. nie rozumiem...przemilczec i tyle....

Aha... a prawda jest taka ze zazwyczaj pomoze ten co sam niewiele ma.. niz ten ktory ma za duzo i moglby sie podzielic czyms z drugim czlowiekiem..