"Jestem zupełnie nowa na tym forum chociaz w Bham już od blisko 3 lata. Jestem lekko po 30-stce, żoną od 4 lat a mamą zostanę latem
ciekawe czy któraś by sie przyznała do bycia kochanką nie-męża hehe. Znam kilka osób które miały romans ale żadna sie nie przyznała wczesniej niż wyszło to najaw. W sumie trudno sie dziwić hehe. Ja bym nie byla zdolna do zdrady i gorąco wierze ze mój mąz tez nie. Nie wyobrażam tez sobie sytuacji bycia zdradzoną, kompletnie nie wiem co bym wtedy zrobiła. Nie umiałabym żyć bez niego ale wybaczyć też nie. Jakie wy macie zdanie na ten temat?"
Ja mojego męża poznałam jak miałam 16 lat i nie wyobrażam sobie go zdradzić... Mimo, że jesteśmy ze sobą przeszło 12 lat... Były sytuacje, że ktoś (czyt. płeć przeciwna) wmawiał mi, że mój małż na 100% nie jest taki święty i też pewnie robił "skok w bok, bo to facet" więc dlaczego ja nie mogę... Oczywiście mydlenie oczu
Nie mam nawet powodów by go o to podejrzewać... A ja? Nie umiałabym tego zrobić, bo straciłabym szacunek do samej siebie i też żaden facet mnie nie pociąga prócz mojego męża. Ma swoje wady, ale znam go i akceptuje te wady i nawet nie wiem po co miałabym go zdradzać... Nudno albo nastała rutyna w łóżku?
Są zabawki dla dorosłych i seksowne stroje dla kobiet, które urozmaicą zabawę
Rutyna w życiu codziennym?? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... Zawsze dwie strony muszą się starać, ale trzeba sobie to wyjaśnić, zrobić coś szalonego, innego... A do takich kobiet, które zrobiły "skok w bok", bo w tym momencie straciły głowę... Nie mam szacunku...