Solihull- szpital- poród- czy macie jakieś doświadczenia?

Sprawy Kobiece. Rozmowy o Waszych smutkach, radościach, problemach , modzie, urodzie...
hey hey dziewczyny ja rodzilam w pl jakies 4 latka temu no i niebylo ani lewatywy ani naciecia krocza..niestety pozniej po porodzie musialo byc lekko naciete ale to z innych przyczyn...
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Avatar użytkownika
Steinik
Stały Bywalec
 
 
Posty: 456
Wiek: 40
Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
Reputacja: 25
Pokojowy

Słuchajcie dziewczyny 30 marca idę na wizytę do szpitala Solihull na rozmowę odnośnie porodu w wodzie. To już 36 tydzień ciąży. Czy będę miała też USG?

sylwio70
Początkujący
 
 
Posty: 41
Dołączył: 21 lip 2009, 10:26
Reputacja: 0
Neutralny

Nie sądzę ;)

umisiak
Rozeznany
 
 
Posty: 196
Wiek: 38
Dołączyła: 17 gru 2010, 18:51
Reputacja: 17
Neutralny

ewela119, no niestety niezbyt wiele sie zmienilo... chyba ze rodzi sie "prywatnie" za grube pieniadze to wtedy ma sie jakas tam opieke.
Znam to z punktu widzenia i poloznej i pacjentek, pacjentki sa zle traktowane, nikt nie patrzy na to co jest dobre, co by szybszy porod byl to ciach natniemy i poleci..Znam duuzo histori z zycia moich znajomych czy rodziny dotyczacych porodow i opieki w szpitalu, nieststy wiekszosc jest tych negatywnych, a od niektorych historii jeza sie wlosy na glowie ...;/
Takze te historie naprawde (nieststy) ciagle maja wiele wspolnego z rzeczywistoscia ..pacjentki po 6 w jednej sali karmiace czy wietrzace piersi, a na lozku obok cala rodina na wizycie...kobiety nacinane bo tak wygodniej...oprocz tego lekarze i polozne potrafia przedluzac porod po to tylko bo koncza zmiane i nie do nich robota bedzie nalezec....masakra...
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Ale mnie nastraszyłaś bogini8. Ja mam trzy koleżanki które rodziły w Solihull i są bardzo zadowolwne. Fakt że poszło im to bardzo szybko bo to kolejne dzieci ale mają dobre wspomnienia. No cóż jak pojadę na porodówkę to sama się przekonam.

sylwio70
Początkujący
 
 
Posty: 41
Dołączył: 21 lip 2009, 10:26
Reputacja: 0
Neutralny

sylwio70, czym nastraszylam?? ja opisywalam porody w PL. tutaj w uk niestsosuje sie lewatywy czy naciecia chyba ze to konieczna koniecznosc.Piszesz birth plan i zaznaczasz tam wszystko odnosnie porodu w tym czy preferujesz naciecie czy nie, czy tylko w razie potrzeby itd.

Ja rodzilam w szpitalu w solihullu, odnosnie porodu w wodzie odpisalam jzu ci w innym watku ;))
odnosnie usg jesli ciaza przebiega prawidlowo i wszystko jest ok, to napewno usg nie zrobia, czasem jak podejrzewaja ze dziecko jest b. duze, lub jest malo plynu itp to robia dodatkowe usg.
"Krytyka jest jak lekarstwo, paskudne, ale trzeba ja przełknąć by zadziałała.."....
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Miałaś rację bogini8. Wczoraj byłam w szpitalu i oglądałm sale porodowe. Na prawdę robią wrażenie. Sale są odnowione i czyste. Jest tam cicho i przytulnie. O planie porodu nic położne nie mówiły, ale ja i tak już napisałam. Nie miałam USG więc nie wiem jakiej płci dziecko urodzę po raz pierwszy będzie niespodzianka.

Dodano: -- 18 maja 2012, o 15:40 --

Słuchajcie ja rodziłam w Solihull Hospital 4.5.12 czyli dwa tygodznie temu i powiem wam że było super. Wszystko zaczęło się o 19.20 a koniec był już 00:03 także szybko i bez problemów. Rodziłam w wannie praktycznie sama bo położne tylko podpowiadały co robić. Radziły abym posłuchała własnego ciała bo ono mi wszystko 'powie' i rzeczywiście podziałało. Nie decydujcie się na Solihull jeżeli chcecie większej ingerencji położnej lub znieczulenie zewnątrzoponowe bo tego się tam nie robi. Oni na ból dają tylko ciepłą kąpiel i gaz z powietrzem. Wszystko to w bardzo miłej i intymnej atmosferze bez niczyjej ingerencji. Nawet sama wyjęłam dzidię z wody i dopiero one przjęły noworodka. Moje położne były super Jenny i July.

sylwio70
Początkujący
 
 
Posty: 41
Dołączył: 21 lip 2009, 10:26
Reputacja: 0
Neutralny

Poprzednia strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do ŚWIAT KOBIET