Strona 2 z 3

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 10 lip 2013, 20:46
przez malenkagdz
Tam nie można się kąpać w tym bosworth

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 10 lip 2013, 22:34
przez Czarna123
malenkagdz napisał(a):Tam nie można się kąpać w tym bosworth

to wkoncu jak tam jest kto tam byl i ma rozeznanie?? to mozna sie kapac czy tylko mozna patrzec na wode :)

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 07:24
przez Mean Girl
bylam w zeszla niedziele i MOZNA sie kapac,

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 09:19
przez malenkagdz
Przeczytaj regulamin i dodatkowo pisałam do nich email i napisali wyraźnie ze nie można

http://www.bosworthwatertrust.co.uk/rul ... egulations

i tu email od nich ktory otrzymalam wczoraj:

Good afternoon,

Many thanks for your enquiry.
Unfortunately we do not allow recreational swimming, however we do hold the venue for triathlon training on a Thursday evening, 6:30pm until 8pm and on a Saturday morning 7am until 9am.

Kind regards,

Bosworth Water Trust.

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 10:32
przez mam37
ryb złowionych tez nei mozna brać a biorą wiec nie wiem jak to jest z regulaminem ale ludzie sie kapia dzieci tez i nikt nie patrzy i nikt nikogo nie wywala z wody :)))
wiec polecam to miejsce jest super w ta niedziele jedziemy ekipą 20 osobowa i mam nadzieje na fajną zabawę :))

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 10:36
przez malaroksi
No z tymi rybami to już wiocha ...... Powinni się ludzie dostosowywać do prawa i zwyczajów kraju w którym żyją , łowienie ryb to hobby a nie walka o przetrwanie ...

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 11:35
przez magiera23
mam37 napisał(a): ludzie sie kapia dzieci tez


A kąpiący się to tylko polacy???

Sam się zastanawiałem nad tym miejscem jak zacząłem czytać ten temat ale teraz już nie jestem tych kąpieli taki pewien :?

W Kingsbury też jest sporo wody :lol: , jest zakaz kąpieli ale polakom to nie przeszkadza :roll:

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 13:17
przez Kitka

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 13:32
przez Nusiakowa
A daleko jest do Morza? :) Orientuje się ktoś jak daleko jest z Wolverhampton do Morza i ile mniej więcej się jedzie? :)

__________________________________________________________________________

Musisz stale, dalej iść - bo bez walki nie ma nic!

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 13:37
przez magiera23
Kitka napisał(a):http://www.heartpark.co.uk/index.php/heartpark_contact/2
:grin: :grin: :grin:


Obecnie otwarte tylko dla szkół i na imprezy okolicznościowe dla dzieci

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 14:47
przez malenkagdz
Nusiakowa napisał(a):A daleko jest do Morza? :) Orientuje się ktoś jak daleko jest z Wolverhampton do Morza i ile mniej więcej się jedzie? :)

najblizsza plaza to Weston-super-Mare ok 105mil samochodem nawet nie 2 h

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 15:35
przez mam37
magiera23, ja jeżdzę bardzo duzo po angli i powiem Tobie że bardzo czesto jestem nad morzem u mojego brackiego i we wodze też slyszę tylko Polaków a przecież mogą wszyscy
polecam morze
bournemouth

pozdrawiam

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 18:19
przez Nusiakowa
malenkagdz napisał(a):
Nusiakowa napisał(a):A daleko jest do Morza? :) Orientuje się ktoś jak daleko jest z Wolverhampton do Morza i ile mniej więcej się jedzie? :)

najblizsza plaza to Weston-super-Mare ok 105mil samochodem nawet nie 2 h



A są jakieś dojazdy pociągiem czy autobusem? :)

Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 11 lip 2013, 22:13
przez malenkagdz
a ja nie wiem nie jezdzilam nigdy pociagami czy autobusem , sprawdz sobie stronki napewno cos jezdzi

Odp: Re: Kilka jezior w okolicach Birmingham

PostNapisane: 12 lip 2013, 11:12
przez magiera23
mam37 napisał(a):magiera23, ja jeżdzę bardzo duzo po angli i powiem Tobie że bardzo czesto jestem nad morzem u mojego brackiego i we wodze też slyszę tylko Polaków a przecież mogą wszyscy
polecam morze
bournemouth

pozdrawiam

Nie chodzilo mnie o to kogo slychac a kogo nie. Tez bylem nad morzem tu i tam i nie zastanawiam sie nigdy czy w wodzie jest polak, rusek czy anglo. Morze to inna bajka. Temat dotyczy bosworth.....
Jak ostatnio bylem w Kingsbury i widzialem i slyszalem:grin: jak sie kapia polacy przy tabliczkach zakaz kapieli, gdzie woda zielona i kaczek pelno - masakra:shock: ale nas zakazy nie dotycza:-?
Wstyd jak cholera, wszyscy sie patrza i mysla sobie.........

Nie bylem w bosworth wiec pomyslalem ze moze byc podobnie. Ale na youtube widac ze jednak sporo ludziskow sie tam tapla:P . Wlasciciele nie zwracaja na to uwagi bo nie chca stracic klientow a wrazie jakis wypadkow nie ponosza odpowiedzialnosci bo ogolnie jest zakaz kapieli. Kapiel na wlasne ryzyko.


Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2