bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Napisalas:

julita1801 napisał(a):Samo zalatwianie tych wszystkich reczy nie jest takie proste i szybkie

a owszem jest. W Twoim przypadku po prostu zlozyly sie tak okolicznosci, troche sie zle zorganizowalas a troche przypadek losowy. Co nadal nie zmienia faktu ze cala procedura skomplikowana nie jest ani zbyt czasochlonna. I nie czepialam sie, przedstawilam jak to wygladalo w moim przypadku i wyrazilam swoj odmienny punkt widzenia. Jak dla Ciebie to czepialstwo to chyba jestes odrobine przerwazliwiona

ewela119 napisał(a):Bukowalam dzisiaj termin w konsulacie na zlozenie wniosku paszportowego dla dzieci, najblizszy termin 3 lipca! Jakas paranoja Az strach pomyslec jak dlugo trwa transkrypcja aktu urodzenia badz nadania PESELu za ich posrednictwem

...a nie mowilam, by skladac o brytyjski

a owszem jest. W Twoim przypadku po prostu zlozyly sie tak okolicznosci, troche sie zle zorganizowalas a troche przypadek losowy. Co nadal nie zmienia faktu ze cala procedura skomplikowana nie jest ani zbyt czasochlonna. I nie czepialam sie, przedstawilam jak to wygladalo w moim przypadku i wyrazilam swoj odmienny punkt widzenia. Jak dla Ciebie to czepialstwo to chyba jestes odrobine przerwazliwiona

To po co mnie cytujesz?Trzeba bylo ponizej napisac swoje zdanie i tyle.
A ja nie narzekam ze az miesiac musialam byc w Pl,bo ja celowo lecialam do Pl.i nie tylko po to zeby dowod zalatwic ,ale tez pobyc w Pl.Jesli udalo ci sie w ciagu 3 dni,to tak jak pisalam wczesniej.Gratulacje.

Zacytowalam Cie bo chcialam sie odniesc do Twojej wypowiedzi. Mialam do tego pelne prawo. A Ty wyluzuj poslady, na spacer jakis idz albo cos bo chyba jestes albo bardzo znudzona albo bardzo sfrustrowana zeby czepiac sie o takie pierdoły.