Strona 1 z 1
Diagnoza

Napisane:
16 lut 2013, 15:08
przez koniczynka
witam! u mojej corki stwierdzono"significant expressive and comprehensive language delay with social interactive difficulte with sensory issue".
zdiagnozowana zostala niedawno i wciaz czekamy na dalsze skierowania,chcailabym sie wiecej dowiedziec na ten temat w jaki sposob mam z nia pracowac.moze sa tutaj rodzice.ktorzy maja dzieci z podobna diagnoza?
pozdrawiam!
Re: Diagnoza

Napisane:
17 lut 2013, 08:54
przez VA
Nie podałaś w jakim wieku jest dziecko. Jeżeli dobrze zrozumiałem dziecko ma problemy z mową? To jest bardzo powszechny problem u polskich (i nie tylko) dzieci w tym kraju.
Znam co najmniej dwa przypadki gdy dzieci zaczynają mówić w wieku szkolnym (5-6 lat), bynajmniej nie w rodzimym języku, i dalej rozwijają się całkiem prawidłowo. Nie powinno chyba być z tym poważniejszych problemów gdy już dziecko pójdzie do szkoły.
W przypadku mojego bratanka, z początku gdy zaczął chodzić do szkoły, nauczycielka mówiła że on chyba nie słyszał, a on po prostu nie rozumiał. Teraz ma 10 lat i dogonił swoich rówieśników. Nigdy nie był diagnozowany przez konowała.
Re: Diagnoza

Napisane:
17 lut 2013, 09:14
przez erka
problemy z mowa? to chyba jakies google translate.
chodzi o wyraznie calkowite opoznienie z jezykiem oraz problemy z dostosowaniem sie do otoczenia.. prawdopopodobnie Twoja corka ma problemy z adaptacja do otoczenia, porozmawiaj z nia.
Re: Diagnoza

Napisane:
17 lut 2013, 11:12
przez kik1976
ile dziecko ma lat?
Re: Diagnoza

Napisane:
17 lut 2013, 13:00
przez mam37
koniczynka, mogła napisać po polsku a ie przepisać z recepty czy ksiaążeczki nei wiem czy tu takowe są i powinna podać więcej szczegółów bo tak naprawde cięzko sie odnieść do tego co by chciala wiedziec
powinna napisać ile ma lat dlaczego to stwierdzili i czy to jakoś rechabilituje
pozdrawiam
Re: Diagnoza

Napisane:
17 lut 2013, 13:33
przez kik1976
po co ma tlumaczyc na polski? ja wiem o co chodzi. fakt, ze wiecej szczegolow by sie przydalo.
koniczynka, jak chcesz to mozesz napisac mi na pw.
Re: Diagnoza

Napisane:
18 lut 2013, 15:58
przez koniczynka
Corka ma 4 lata i 4 miesiace. Jest to ogolna diagnoza,wciaz czekamy na dalsze badania.sluch miala juz badany pare razy i nie stwierdzono wady;nie stwierdzono rowniez autyzmu ani zadnych pokrewnych syndromow.lekarz szczerze mi powiedzial ze nie wie dlaczego nie postepuje rozwoj mowy;chcialam sie dowiedziec czy moze ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem?
tak ogolnie tlumaczac to corka ma problemy z mowa oraz nawiazywaniu kontaktu z ludzmi.Mam jeszcze pytanie czy kogos dziecko uczeszcza do pre-school liaison group in Birmingham w okolicach City Hospital(DR H ROBERTSON)
Dziekuje serdecznie za dpowiedzi :D
Re: Diagnoza

Napisane:
19 lut 2013, 07:14
przez mam37
koniczynka, Moja siostra ma synka dziś ma 10 latek
idąc do szkoły nie mówił ani jednego slowa byłam przerazona ona traktowała to lajtowo nie poszla do lekarza szok !
Nie nawiązywał równierz kontaktu z żadna obcą mu osobą a na mame nie wołal mama a wył
Kiedy poszedł do szkoły myslałam że go wywala ale nie zajeli się nim logopedzy i powiem Ci dziś mówi może troche nie wyrażnie ale jest mega postęp czyta i zaczyna bawić sie z kolegami
Kiedy miał 6.5 roku był u mnie w londynie poszliśmy na boisko zagrać w piłke byłam pewna że z ojcem robi to choćby raz w tygodniu okazalo sie ze nie wiedział co z nia zrobić zamiast kopać łapał ja jak maluszek i mi podawał jak już zaskoczył powiedział tak jak umiał czyli mnie ukochał więc myśle ze bedzie dobrze i u ciebie życzę powodzenia
\
Re: Diagnoza

Napisane:
22 mar 2013, 20:51
przez Velle
Koniczynka, a czy wszystko w porządku z narządami mowy jest? Bo czasem są tutaj jakies kłopoty i to powoduje że dziecko ma trudności, a samo nie wie co sie dzieje i unika kontaktu z kimkolwiek.
Wydaje mi się, że warto ją zachęcać do mówienia w taki naturalny sposób (jesli mówi daj i wyciąga rączki po coś, zapytać co mogłabyś jej podać, bo nie wiesz i zamiast odpowiedzi "to" próbować uzyskać nazwę przedmiotu) bez zbytniego nacisku.
Jeśli wcześniej miała niewielki kontakt z innymi dziećmi, to niechęć może nie być niechęcią do dzieci a brakiem przyzwyczajenia do kontaktów z nimi.
Nie martw się na zapas i poczekaj na pełną diagnozę a w międzyczasie rozmawiaj z córką, pokazuj jej książeczki, nazywaj obrazki w nich i zachęcaj do powtarzania. Trzymam kciuki za pomyślność:)