Zagrozona ciaza

Dziewczyny czy byla tutaj ktoras z was w zagrozonej ciazy i dostala jaka kolwiek pomoc? Pierwsza ciaze stracilam i po badaniach okazalo sie ze mam niski progesteron,w polsce dostalabym Luteine lub Duphaston a tutaj kompletnie nie wiem co mam robic,boje sie kolejnej straty,moj GP karze sie nie martwic i czekac na rozwoj sytuacji

Hej powiem ci ze swojego doświadczenia że do 12 tygodnia tu nic nie zrobią i nie dadzą leków chyba że pójdziesz prywatnie. Ja z krwotokami jeździłam na szpital przed 12 tygodniem( 3 bardzo duże) i zrobili co najwyżej scan i odesłali do domu. Jeśli po 12 dalej będą krwotoki być może dostaniesz jakieś leki ale i to nie pamiętam ja chyba dostałam po 16 tygodniu progesteron generalnie starałam się dużo leżeć prawie cała ciąża na zwolnieniu. Jeśli się martwisz i jest wcześnie jeszcze idź prywatnie. Tutaj progesteron jak ja brałam figurował pod nazwą cyclogest. Staraj się dużo wypoczywać i nie nosić nic ciężkiego.

Jedna pani roniła aż 5 razy, nie uzyskując przy tym żadnej pomocy, toteż przy szóstym razie udała się do polskiego lekarza i otrzymała leki na podtrzymanie. I urodziła.

Może zatem się przejdź, jeśli tak bardzo się boisz

U polskiego lekarza bylam i co sie dowiedzialam tego ze nie zna historii mojej choroby mimo ze cala opowiedzialamon i zadnych tabletek nie dostane gdyz progesteron daja tylko jesli pacjentke dlugo obserwuja i sa pewni ze to jest powod utraty ciazy

A gdzie byłaś u lekarza polskiego? Ja kiedyś byłam w coventry. I chociaż całą wizytę średnio wspominam progesteron przepisał mi po jednej wizycie.

polecam pania ginekolog z bardzo wielkim diswiadczeniem nie tylko leczaca w europie ale nawet rpa i libia z tego co pamietam, p krystyna grudzien przychodnia Pol...ics na dighbecie w bham drzwi obok sklepu kasper. pierwsza wizuta 100 kazda nastepna 80 ale naprawde warto

Tez polecam ta pania doktor Krystyne. Zona byla w zagrozonej ciazy i pani doktor pomogla. Polecam.

Ale czy P.Krystyna faktycznie pomga? podaje leki? robi badania?
czy tylko robi scany?

jezeli ma mozliwosc pomocy to cudownie! kazde pieniadze sa tego warte. ale czy w UK sa w ogole dostepne leki ktore owy doktor moglby zapisac?

jezlei chodzi o nhs
jezeli poronisz 3 razy, to idziesz do GP i mowisz ze masz takie problemy. Lekarz powinien Cie skierowac do recurring miscarriage clinic, np w heartlands albo womans hospital. Na spotkaniu specjalistyczna polozna zapropnuje Ci serie badan. badaja glownie to co jest uleczalne...a przynajmniej to z czym moga walczyc i przeciwdzialac w trakcie kolejnej ciazy. Podczas tych badan nie mozesz byc jednak w ciazy!

po paru tygodniach dostajesz odpowiedz;
a w momecie kiedy zachodzisz w ciaze, zglaszasz sie do nich i oni Cie prowadza. masz regularne scany i badania, odpowiednie leki i opieke. Pod opieka kliniki bedziesz do 16 tygodnia ciazy.
Oczywiscie wszystko zalezy od tego czy i co znajda i jak moga Ci pomoc.

Jezeli wiesz co Ci dolega to nie czekaj na 3 poronie tylko sprzedaj co mas i idz do prywatnej kliniki!

jezlei tak sie stanie ze ronisz 3 raz i jestes akurat pod opieka brytyjskiego szpitala to mozesz tez poprosic o badnie genetyczne kosmowki.

cholernie bolesna wiedza, ale moze komuś sie przyda

Jedna pani roniła aż 5 razy, nie uzyskując przy tym żadnej pomocy, toteż przy szóstym razie udała się do polskiego lekarza i otrzymała leki na podtrzymanie. I urodziła.

Może zatem się przejdź, jeśli tak bardzo się boisz

Wiem, ze to moze brutalnie zabrzmiec, ale moze to zwykly zbieg okolicznosci?
Poronienia nastepuja zwykle dlatego, ze:
- zarodek ma jakies wady (niemozliwa do wyeliminowania przyczyna)
- zarodek nie przyczepil sie wystarczajaco mocno do macicy- z powodu wady anatomicznej macicy zrostow po bliznach itp (w nastepnej ciazy moze przyczepic sie gdzies indziej I rozwijac prawidlowo)
- urazu mechnicznego wypadku. nadmiernego stresu, przemeczenia itp- kwestie zwykle zalezne od matki I tego jak dba o siebie na poczatku ciazy,

Malo jest wiarygodnych badan potwierdzajacych skutecznosc hormonow podawanych przez polskich lekarzy w zagrozonych ciazach. Pewno efekt placebo I wiara w to , ze cos robi sie aby pomoc zagrozonej ciazy redukuje niepotrzebny stres.

Jezeli wiesz co Ci dolega to nie czekaj na 3 poronie tylko sprzedaj co mas i idz do prywatnej kliniki!

Wiele klinik I prywatnych lekarzy kozysta , z tego ze to tak wazny I delikatny temat dla wielu ludzi I potrafi po prostu wyludzac pieniadze, nawet jesli ich terapia moze dac tylko efekt zblizony do placebo.
Warto w tym temacie zachowac tu duzo ostroznosci I rozwagi.