Powrot do Polski- porada

Witam,

planujemy z zona powrot do Polski i zakup mieszkania. chce sie Was poradzic jak myslicie do ktorego miasta najlepiej uderzac? Zalezy nam na ulatwieniu "startu" dzieciom, jak myslicie ktore miasto jest godne uwagi? Macie jakies porady/wlasne doswiadczenie gdzie sie warto osiedlic?

ps. ja bede nadal pracowal w Anglii

To w UK nie będą miały lepszego startu niż w PL? No i rodzina w komplecie...

Lepszy start w UK. Jak w Polsce to w Warszawie najłatwiej będzie im po szkole znaleźć pracę z podobną pensją.

Lepszy start w UK. Jak w Polsce to w Warszawie najłatwiej będzie im po szkole znaleźć pracę z podobną pensją.

No tak napewno najłatwiej z największą konkurencja na karku...

Pensje są lepsze niż w reszcie kraju a pracy jest więcej. W Warszawie jest całkiem realne zarabiać tyle co w zachodniej Europie lub niewiele mniej, w reszcie kraju to rzadkość. Podobnie jest wszędzie - Moskwa, Londyn, Paryż - stolice zwykle płacą wyraźnie lepiej niż reszta kraju. Chyba że to kraj z silnymi, zdecentralizowanymi pod-krajami, jak stany USA czy landy Niemiec.

Super tylko zapomniales dodac ze zycie w Warszawie bedzie rowniez duzo drozsze.

Wiele osob zachlysnelo sie stoilca szkoda tylko ze po przeliczeniu kosztow zycia nie jest juz tak kolorowo.

Wiesz, koszty zycia sa problemem dla ludzi przyjezdnych. Wiele mozna przeczytac o przerazajacych kosztach wynajmu domu w Birmingham, tymczasem dla wiekszosci ludzi tutaj pracujacych nie stanowi to problemu. Swoja droga czy nie lepiej po prostu zmienic miasto w UK i nie wywracac zycia dzieci do gory nogami? Polska jest dosc trudnym krajem do zycia, a brak perspektyw zmiany tej sytuacji jest przytlaczajacy. Zmiana miasta w UK rowniez jest pewnym rozwiazaniem, bo Birmingham jest dosc ciezko polubic i to musze przyznac.

Przerażające koszty domu w Birmingham? Przecież my sobie mieszkamy za 1/3 cen Londynu

Birmingham wcale nie jest złe. Znani mi ludzie mieszkający kiedyś w Londynie uważają że tu jest raj - tanio, nie zawsze jest korek, nie jedziesz 2 godziny do pracy, nie wchodzi Ci na głowę 7 milionów ludzi, nie czujesz się jak podczłowiek i nędzarz zarabiając poniżej 80 tysi.

Oczywiście jest mnóstwo innych miast które też nie są Londynem a przy tym nie są ruiną porzemysłowego moloha jak my. Takie Aberdeen - piękne miasteczko uniwersyteckie gdzie wyższa edukacja jest za darmo bo to Szkocja. Super. Ale ogólnie - im fajniej tym drożej.

Warszawa rządzi się swoimi prawami, oprócz tego, że zarobki wyższe niż w innych miastach (i to też nie zawsze) to jeszcze znacznie szybsze tempo życia, droższe ogólne utrzymanie i zaludnienie większe (a co za tym idzie więcej osób na jedno miejsce w szkole, pracy, na studiach itp). Jeśli ktoś lubi być w centrum wszystkiego i nie przeszkadza mu tłum ludzi 24 godziny na dobę to odnajdzie się w Warszawie i będzie całkiem zadowolony

No prawdę mówiąc właśnie trochę przed tempem życia uciekem do UK. A w każdym razie - jest to jeden z aspektów życia które uznaję za poprawione względem Warszawy.

W Polsce polecam Poznań jako miasto do osiedlenia się z rodziną.

Planują zakup mieszkania tak że chyba Warszawa odpada bo kupno tam mieszkania to jest już spory wydatek.Ja to samo powiem lepiej pozostać w UK.