odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.
julka030308, dlatego na formularzu jest opcja do zaznaczenia ze czekasz na benefity, my tez myslelismy ze sie nie wyrobimy. i z tego co wiemm ze wzgledu na dlugi okres oczekiwania mozna sie odwolywac.Kitty, no niechce mi sie wierzyc, wszystim przyznaja;/
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):Kitty, no niechce mi sie wierzyc, wszystim przyznaja;/

Oczywiście wiesz to lepiej niż tutejsze zapisy prawne i niż urzędnicy wydający odmowy na podstawie tych zapisów...

Galadriela
Stały Bywalec
 
 
Posty: 307
Dołączyła: 1 cze 2008, 18:00
Reputacja: 9
Neutralny

Galadriela, czego sie czepiasz kobieto nie z toba rozmawiam tylko z kitty...poza tym sobie poczytaj zapisy prawne odnosnie tego tematu a pozniej sie wymadrzaj..bo otoz te zapisy jasno i wraznie przedstawiaja ten temat....a czasem urzednicy maja w dupie zapisy i przyjmuja lub odrzucaja wnioski na ich widzi mi sie lub przedluzaja sprawy w nieskonczonosc...co nie jest zgodne z jakze waznym wg ciebie tymze ,,zapisem prawnym,, tylko jak ktos ma ochote to bedzie walczyc o swoje i sie odwola a druga osoba to oleje albo nie bedzie wiedziala ze mozna sie odwolac.i tyle w tym temacie.. ae dzis upal daje sie we zmaki..:PP
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez agg » 25 cze 2010, 20:01 Re: odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

Galadriela napisał(a):bogini8 napisał/a:
Kitty, no niechce mi sie wierzyc, wszystim przyznaja;/

Oczywiście wiesz to lepiej niż tutejsze zapisy prawne i niż urzędnicy wydający odmowy na podstawie tych zapisów...


Galadriela ma racje. Trzeba spelniac okreslone wymogi dot. zarobkow. W koncu jest to forma zapomogi finansowej wiec wiadomo, ze nie kazdemu sie nalezy. Ja uwazam, ze cos takiego jak "becikowe" powinno byc na kazde dziecko niezaleznie od dochodu rodzicow, moze tylko w mniejszej kwocie, bo 500Ł to duzo.
Obrazek
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
Avatar użytkownika
agg
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2154
Wiek: 41
Dołączyła: 13 lut 2007, 18:32
Lokalizacja: Gdansk/Birmingham
Reputacja: 146
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 25 cze 2010, 20:22 Re: odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

Probowalam znalezc kartke z wytlumaczeniem dlaczego dokladnie nie otrzymalismy becikowego. Tak jak agg, pisala w naszym wypadku rozchodzilo sie o zarobki, ale nie pamietam dokladnie co i jak. Nawet probowalismy drugi raz, ale tez dostalismy odmowe ;) Tez uwazam, ze becikowe powinna otrzymywac kazda rodzina :roll:
bogini8 droga, to pod zimny prysznic :-D A jak Ci sie nie chce moczyc calej to wez spryskiwacz w rece i rob tak jak ja...na lezaczek i psyk psyk psyk :-D :-D
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Kitty, mam taras a nie ogrod wiec ciezko o spryskiwaz hihih;)))
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

KobietaPostNapisane przez Kitty » 25 cze 2010, 20:32 Re: odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

bogini8 napisał(a):Kitty, mam taras a nie ogrod wiec ciezko o spryskiwaz hihih;)))


No to lap bryze we wlosy :-D . Zawsze to cos :-D
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

bogini8 napisał(a):Galadriela, sobie poczytaj zapisy prawne odnosnie tego tematu a pozniej sie wymadrzaj..bo otoz te zapisy jasno i wraznie przedstawiaja ten temat....

Przeczytałam. Nawet zacytowałam - kilka postów wyżej.
I które mianowicie z tych zapisów Ci "jasno i wyraźnie przedstawiają" że przecież "wszystkim przyznają"?

bogini8 napisał(a):a czasem urzednicy maja w dupie zapisy i przyjmuja lub odrzucaja wnioski na ich widzi mi sie lub przedluzaja sprawy w nieskonczonosc...co nie jest zgodne z jakze waznym wg ciebie tymze ,,zapisem prawnym,, tylko jak ktos ma ochote to bedzie walczyc o swoje i sie odwola a druga osoba to oleje albo nie bedzie wiedziala ze mozna sie odwolac.i tyle w tym temacie..

A w tej historii co mianowicie udowadnia, że przecież "wszystkim przyznają"?

Galadriela
Stały Bywalec
 
 
Posty: 307
Dołączyła: 1 cze 2008, 18:00
Reputacja: 9
Neutralny

Galadriela, zle zrozumialas..wszystkim ale wg okreslonych zasad..i nie zawsze. teoretycznie po obliczeniu moich dochodow. family element itd ja nie powinnam dostac bo mam za wysokie zarobki ale dostalam...
a w tej histori udowadnia to ze jak sie dba tak sie ma,i jest duza czesc osob ktorj niby nie przyznano tego benefitu bo sie ,,niby nie nalezy,,a z powodu slabej znajomosci jezyka i ogolnego braku znajomsci tych zasad nie wnikaja a pozaniej jest placz...
zreszto nieistotne i tak jestes obeznana we wszystkich mozliwych dziecinach od prawa po bilety i rozklad jazdy :)gratuluje wiedzy i pozdrawiam
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):Galadriela, zle zrozumialas..wszystkim ale wg okreslonych zasad..i nie zawsze

Acha, źle zrozumiałam... O ja niedomyślna... Przecież to jasne jak słońce, że kategoryczne stwierdzenie "wszystkim przyznają" oznacza "wszystkim ale wg określonych zasad i nie zawsze"...
I to wcale nie chodzi o to, że palnęłaś głupotę - tylko o to jacy ci czytacze tępi i nie rozumieją Twoich światłych aczkolwiek niedopowiedzianych przemyśleń...

bogini8 napisał(a):a w tej histori udowadnia to ze jak sie dba tak sie ma,i jest duza czesc osob ktorj niby nie przyznano tego benefitu bo sie ,,niby nie nalezy,,a z powodu slabej znajomosci jezyka i ogolnego braku znajomsci tych zasad nie wnikaja a pozaniej jest placz...

Nadal nie chwytam, jak historie o odmowach (bo chyba po nich ten płacz, czy to też źle rozumiem?...) mają udowadniać, że "wszystkim przyznają".
No tak, ale przecież "wszystkim przyznają" oznacza "nie zawsze" - no to by się zgadzało.

bogini8 napisał(a):zreszto nieistotne i tak jestes obeznana we wszystkich mozliwych dziecinach od prawa po bilety i rozklad jazdy :)gratuluje wiedzy i pozdrawiam

Co to jest "zreszto"?
Nie, nie jestem obeznana w dziecinach. Wątki "o mamusiach i ich pociechach" starannie omijam, duszno na nich okropnie.
A co do pozostałej wiedzy - owszem, dziękuję za gratulacje. Dlatego właśnie zdarza mi się sprostować bzdury palnięte na forum.
Wbrew temu co stwierdziłaś - nie była to rozmowa Twoja z Kitty (do PW bym się nie wtrącała przecież) tylko ogólnodostępne forum czytane przez wszystkich. Tyleż kategoryczne co nieprawdziwe stwierdzenie "wszystkim przyznają SSMG" przyjęte za prawdę przez kiladziesiąt/kilkaset osób może spowodować potem tyleż problemów i tyleż niepotrzebnych nerwów ludzi przekonanych że na pewno dostaną ten zasiłek. A dostających doskonale umotywowaną odmowę.

Galadriela
Stały Bywalec
 
 
Posty: 307
Dołączyła: 1 cze 2008, 18:00
Reputacja: 9
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Kitty » 26 cze 2010, 08:32 Re: odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

bogini8 napisał(a):[ jest duza czesc osob ktorj niby nie przyznano tego benefitu bo sie ,,niby nie nalezy,,a z powodu slabej znajomosci jezyka i ogolnego braku znajomsci tych zasad nie wnikaja a pozaniej jest placz...


eee tam, nas sie to raczej nie dotyczy ;) Ja raczej problemow jezykowych nie mam, o mezu nie wspominajac bo przeciez, ekhm, Anglik ;) ;) I tez placzu nie bylo, takze nie wszyscy becza pod stolem hehe ;)

Galadriela i bogini8, wyluzujcie :-D
Avatar użytkownika
Kitty
Zadomowiony
 
 
Posty: 803
Dołączyła: 7 sty 2010, 16:01
Reputacja: 19
Neutralny

Galadriela, nudna sie juz robisz naprawde... zrzedzisz jak stara baba w tancu...chyba brakuje ci czegos... znajdz jakis sposob na wyluzowanie napiecia... :mrgreen: bo patrzac po twoich jakze inteligentnych wypowiedziach w kazdej mozliwej dziedzinie jestes cholernie zlosliwa ... :mrgreen: hmm niewiem jakis jogging,sex, dobre wino...znajdz cos dla siebie :)

[ Dodano: Sob Cze 26, 2010 10:45 ]
Kitty, wiem ze was akurat nie dotycza sprawy braku znajomosci jezyka, tym bardziej bylam zdziwiona ;))

[ Dodano: Sob Cze 26, 2010 10:55 ]
Galadriela napisał(a):I to wcale nie chodzi o to, że palnęłaś głupotę
a jesli ci to ulzy to przyznaje sie moja wina moja wina moja bardzo wielka wina jasnie pani wszechwiedzaca ;)
Galadriela napisał(a):A co do pozostałej wiedzy - owszem, dziękuję za gratulacje
majac takie nadwyzki czasu i energi, powinnas otworzyc jakies biuro pomocy..skoro czerpiesz z tego taka ogrooomna satysfakcje. milego dnia
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

bogini8 napisał(a):Galadriela patrzac po twoich jakze inteligentnych wypowiedziach w kazdej mozliwej dziedzinie jestes cholernie zlosliwa ...

Tak, bywam zgryźliwa. Kiedy ktoś wygłosił bzdurę i się przy niej upiera.
Złośliwości to chyba jeszcze nie widziałaś...
Ale jak z pobieżnego rzutu okiem wynika na moje 225 postów 8 osób uznało któryś z nich za pomocny. To 3 procent.
Na Twoich 412 postów - tylko 3 osoby uznały któreś z nich za pomocne. To 0,7 procent.
Czyli Twoja przyjazna pisanina jest pięć razy mniej pomocna niż moja rzekomo złośliwa...

bogini8 napisał(a):
Galadriela napisał(a):I to wcale nie chodzi o to, że palnęłaś głupotę
przyznaje sie moja wina

I tylko o to chodziło.
Cała reszta tego bicia piany była zupełnie niepotrzebna.

Galadriela
Stały Bywalec
 
 
Posty: 307
Dołączyła: 1 cze 2008, 18:00
Reputacja: 9
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez VA » 26 cze 2010, 10:39 Re: odmowa od decyzji na Sure start maternity grant ?!

Dziewczyny! Może przeniosłybyście się do innego, bardziej stosownego tematu:
http://bham.pl/forum/viewtopic.php?t=7242
:?:
VA
Avatar użytkownika
VA
Zaangażowany
 
 
Posty: 1148
Dołączył: 26 sie 2006, 12:49
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 112
SzanowanySzanowany

Galadriela napisał(a):Czyli Twoja przyjazna pisanina jest pięć razy mniej pomocna niż moja rzekomo złośliwa...

moja przyjazna pisanina nie mosi byc pomocna wystarczu ze jest przyjazna... to ty jestes od bycia zlosliwa i pomocna :) i to wystracza ;) nie bede ci odbierac tej przyjemnosci:))dobra szkoda marnowac pieknej pogody bye
Avatar użytkownika
bogini8
Wtajemniczony
 
 
Posty: 2785
Wiek: 38
Dołączyła: 21 lis 2007, 23:55
Lokalizacja: Solihull
Reputacja: 100
SzanowanySzanowany

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do RODZINA I DZIECKO