Strona 1 z 1
Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich dusz:)
Napisane:
19 lip 2011, 19:29
przez tiutes
Witam wszystkich. Właśnie się przeprowadziłam z dziećmi do Birmingham. Dzieci w wieku 8 lat - syn, i 13 lat - córka. Chętnie porozmawiam z osobami, które tak jak ja mieszkają w Birmingham i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami na temat życia tu, dadzą cenne wskazówki, które pomogą mnie i dzieciom w przetrwaniu na obczyźnie. Może macie dzieci w podobnym wieku i chciałyby poznać rówieśników. Pozdrawiam
Re: Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich du
Napisane:
21 lip 2011, 23:03
przez syyylf
czesc tiutes
dzieci co prawda w podobnym wieku nie ma, w niepodobnym tez, ale witam serdecznie w bgham
Re: Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich du
Napisane:
7 wrz 2011, 15:57
przez tiutes
Czyżby to co mówili o Polakach za granicą było prawdą? Że nie ma co liczyć na ich pomoc ani jakiekolwiek zainteresowanie
No trudno, całe szczęście, ze przynajmniej poza forum udało mi się poznać już wielu fajnych i pomocnych ludzi. Dzięki syyylf za tak miłe powitanie. Pozdrawiam również
Re: Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich du
Napisane:
8 wrz 2011, 19:07
przez mar3cia3
czesc skoro mieszkasz w Quinton,to znaczy ze niedaleko mnie:))daj znac czy zalatwilas juz ta szkole dla dzieciakow:))
Re: Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich du
Napisane:
8 wrz 2011, 19:19
przez tiutes
Witam, właśnie załatwiłam dzisiaj szkołę dla starszej córki. Od poniedziałku idzie do Four Dwellings High School (gimnazjum), a młodszy syn chodzi od tygodnia do Welsh House Farm School do szkoły podstawowej. U syna w klasie jest jedna dziewczynka z Polski co mu troszkę pomaga, a u córki jeszcze nic nie wiem. Tylko tyle nam powiedziano, że nie będzie uczestniczyła w normalnych zajęciach ze swoją klasą tylko przez kilka najbliższych tygodni będzie miała przez cały czas tylko i wyłącznie język angielski razem z innymi dziećmi, którzy nie znają za dobrze języka. Myślę, że to super rozwiązanie.
Re: Mieszkam z dziećmi w dziel. Quinton. Szukamy bratnich du
Napisane:
8 wrz 2011, 20:55
przez mar3cia3
no ba pewnie,na poczatek oswoi sie z klimatem co i jak,moj synio jak zaczynal szkole byl pierwszym polakiem i nie mial niestety zadnych pomocy tlumaczy ,a poradzil sobie naprawde dobrze w tej chwili pomaga wszystkim nowym dzieciom polskim w szkole,aja i tak jestem pelna podziwu jak szybko dzieci lapia wszystko co nowe.Gdzie konkretnie nieszkasz w quinton??ja mam 2 dzieciakow 10 i 6 lat