Przedszkole - lepiej rano czy popoludniu?
Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.
Czesc, Zastanawiam sie, w jakich godzinach posłac moja 3-latke do szkoly . Chodzi mi o te 3h dziennie. 8.30-11.30 czy 12.30.15.30? Zalozymy,ze dla mnie obydwie opcje maja tyle samo za i przeciw :D
Jakie sa wasze spostrzenia na ten temat?dzieki za odpowiedzi
-
-
ann11281
- Rozeznany
-
-
- Posty: 268
- Dołączyła: 14 lis 2007, 16:12
- Lokalizacja: Oldbury
- Reputacja: 10
-
hey.moja corka chodzi na 12-50 do 15-50 bo akurat tam bylo miejsce..ale powiec ci ze chyba wolalabym zeby chodzila na rano...bo wychodzi po 12 wiec za wczesnie na obiad,jak wroci to zjadla jakis owoc w nurs i juz glodna nie jest...
my przyzwyczailismy sie do tych godzin juz ,torpedka chodzi od marca...ale chyba gdybym wczesniej miala wybor wolalabym z rana ;)
-
-
Steinik
- Stały Bywalec
-
-
- Posty: 456
- Dołączyła: 16 sty 2011, 09:50
- Lokalizacja: Walsall/Bydgoszcz
- Reputacja: 25
-
hej moja corka chodzi na poranna sesje(8.45-11.45). wybralam ta sesje bo lepiej jak nauczy sie porannego wstawania...w pozniejszej edukacji jak znalazl :) ja mam 3 godziny dla siebie :lol: a potem caly dzien jeszcze zostaje.
-
-
ewelajan
- Początkujący
-
-
- Posty: 25
- Dołączyła: 5 paź 2011, 08:59
- Reputacja: 2
-
Czesc dziewczyny :grin: Chyba bede pierwsza ktora napisze ze jestem za popoludniowymi godzinami :grin: .Mam dwoje dzieci,syn juz przeszedl przez przedszkole,a corcia wlasnie w nim jest.Oboje zapisalam na popoludniowe godziny i widze w tym same plusy i napisze o nich-mozna spokojnie wstac,zjesc sniadanko,na spokojnie do tej 12-tej sie uszykowac,jesli dziecko nie jest porannym ptaszkiem to wiemy ze uda nam sie zeby przed przedszkolem wstalo i zjadlo :),w godzinach popoludniowych juz jest cieplejsza pogoda-zwlaszcza jesienia i zima,a wiadomo przedszkolaki tutaj duzo czasu spedzaja na dworze,ja nie jestem zwolenniczka szybkich rannych zakupow wiec popoludniu dziecko jest w przedszkolu a ja spokojnie juz po porannej kawce,sniadanku moge jechac na 3 godzinki buszowania po sklepach.Ale wiadomo dla kazdego dobre cos innego,Pozdrawiam :grin:
-
-
ewa_emilia
- Przyczajony
-
-
- Posty: 6
- Dołączyła: 23 lis 2011, 21:43
- Reputacja: 0
-
Ja swojego urwisa tez na popoludnie dam,rowniez jestem zdania,ze tak bedzie mi wygodniej,no ale to dopiero od wrzesnia,w sumie moglby juz isc bo 3 latka w tym miesiacu skonczyl,ale jakos nie jestem jeszcze przekonana czy on jest gotowy,a moze to bardziej ja gotowa nie jestem by go posylac ;)
-
-
Anastazja
- Zadomowiony
-
-
- Posty: 820
- Dołączyła: 1 sty 2007, 15:59
- Lokalizacja: Birmingham
- Reputacja: 27
-
czesc dziewczyny:)
dzieki za odpowiedzi.
W sumie to najlepiej byloby gdyby chodzila od 10-13 :D
Ani nie trzeba wstawac, ani nie jest jeszcze zmeczona.
Postanowilam poslac coreczke jednak na rano. Tez mi sie nie chce wstawac i zapewne bedzie troche ciezko przestawic dziecko (teraz wstaje o 8),ale obawiam sie jednak zmeczenia po 12. Nawet jesli "nic" nie robimy rano, to i tak ok 12:30 -13 (czyli w dawnych godzinach drzemki) jest troche marudna, zmeczona, lubi usiasc, cos obejrzec lub czytac ksiazeczki, jesli jedziemy troche dluzej autem to nawet zdaza jej sie zasnac.
Takze ten argument przewazyl.
dzieki jeszcze raz i pozdrawiam
-
-
ann11281
- Rozeznany
-
-
- Posty: 268
- Dołączyła: 14 lis 2007, 16:12
- Lokalizacja: Oldbury
- Reputacja: 10
-
Powrót do RODZINA I DZIECKO