Strona 1 z 2
Polski samochód

Napisane:
3 cze 2013, 21:02
przez d3an
Witam niedawno przyjechałem do anglii polskim autem.
Jak wiadomo za jakiś czas trzeba będzie się go pozbyć. I tu jest moje pytanie jak to zrobić legalnie tak żeby nie jechać z nim do polski. Nie wiem może sprzedać go na jakiś szrot lub coś w tym rodzaju.
Proszę o jakieś rady
Dzięki i Pozdrawiam
Re: Polski samochód

Napisane:
3 cze 2013, 21:32
przez Darwas
Nie ma problemu ogłoszeń w gazetach jest sporo,przyjadą zabiorą i jeszcze parę funtów wpadnie.Nawet w google wpiszesz to znajdziesz.
Dodano: -- 3 cze 2013, o 21:34 --
Nie ma problemu ogłoszeń w gazetach jest sporo,przyjadą zabiorą i jeszcze parę funtów wpadnie.Nawet w google wpiszesz to znajdziesz.
Re: Polski samochód

Napisane:
3 cze 2013, 21:55
przez Guest
Dajesz ogłoszenie na bham.pl, dajesz dobrą cenę i 24 godziny a auta nie masz ;)
Re: Polski samochód

Napisane:
4 cze 2013, 09:48
przez malenkagdz
albo rejestrujesz auto tutaj i zmieniasz rejestracje na angielskie :)
Re: Polski samochód

Napisane:
4 cze 2013, 10:09
przez kurier1111
malenkagdz ahhh Ty mala madralo,jak to dobrze madrego czasem posluchac ;) :roza:
Re: Polski samochód

Napisane:
4 cze 2013, 21:54
przez Adrian2712
malenkagdz napisał(a):albo rejestrujesz auto tutaj i zmieniasz rejestracje na angielskie :)
Tak i płacisz 5 razy droższe ubezpieczenie!
Re: Polski samochód

Napisane:
4 cze 2013, 22:21
przez Guest
Jeśli zdecydował byś sie zezlomowac ten samochód w Angli to zadzwoń lepiej do Polskiego wydziału komunikacji jakie dokumety itd... beda Ci potrzebne. Bo tez tutaj skasowalem swój polski samochód dostałem papiery ze złomu, ze przyjęli auto tego i tego dnia takiej marki zatrzymali tablice rejestracyjne na papierach był adres złomu itd... Przetlumaczylem te dokumety w Polsce i auta nie chcieli mi wyrejestrowac. Bo chyba najlepiej by było żebym auto przywiózł na lawecie do Polski i w Polsce oddał na złom. Koniec tego był taki, ze napisałem umowę na jakiegoś wymyslonego Anglika i po jakimś czasie jak już mnie zapomnieli wysłałem kumpla z upowaznieniem i wyrejestrowali ten samochód.
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 10:21
przez patrykslus
Witam. Mam zamiar kupic auto. Wolalbym jednak sprowadzic samochod z Polski. Mam wielu znajomych jezdzacych w UK polskimi samochodami juz po kilka lat bez zadnych problemow. Wiem, ze jeden moze trafic na kontrole po miesiacu a drugi po kilku latach. Czy to prawda, ze polskim autem mozna jezdzic w UK tylko przez pol roku?? I podobno wystarczy przekroczyc granice UK i wrocic zeby mozna bylo poruszac sie takim autem kolejne 6 miesiecy?? Czy ktos wie jak wygladaja kontrole, w jaki sposob jest to sprawdzane??
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 10:24
przez golab1990
Ja jezdze i zyje:) kupilem polskie aito tutaj:)
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 12:59
przez Guest
Te 6 miesięcy to wcale nie chodzi o auto tylko o Ciebie bo po 6 miesiącach tutaj pobytu stajesz się automatycznie rezydentem. Będąc natomiast rezydentem UK nie możesz jeździć autem bo nie masz ubezpieczenia. Musisz auto ubezpieczyć tutaj a z tym wiąże się rejestracja tutaj. Te 6 miesięcy o których co niektórzy piszą to taka własna interpretacja przepisów. Bo owszem gdybyś przyjechał tutaj, nie pracował i przed upływem 6 miesięcy opuścisz na chwilę UK to dalej jesteś rezydentem PL. Wracając do UK czas Ci biegnie od początku. Wszystko więc zależy od tego czy jesteś rezydentem UK czy nie.
Ja bym osobiście wolał kupić tutaj i nie ryzykować. Sam jeżdżę autem PL ale jestem jeszcze turystą chociaż do końca nie jestem pewny czy aby na pewno jeżeli wyrobiłem sobie NIN.
Jak coś to Ci swoje sprzedam, nie będziesz musiał sprowadzać :)
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 16:49
przez patrykslus
No wlasnie od kazdego slysze cos innego. Musze zasiegnac info u zrodla. pewnie najlepiej zajrzec na stronke dvla ??
A czym jezdzisz ?? :)
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 22:24
przez AdamBoltryk
6 miesięcy w ciągu roku, a nie 6 miesięcy z rzędu.
Przyjmując Wasza logikę wyjeżdżając na 2 tygodniowy urlop zerowały by się każdemu wszystkie nabyte prawa - bzdura.
6 miesięcy zycia w dnaym kraju - jest standardową wielkości do zdecydowania w którym kraju masz się rozliczac z podatku. Tam gdzie dłużej przebywałeś. Proste jak budowa cepa.
A co do tematu auta - uwierz, że jazda lewą stroną samochodem z kierownica po lewej stronie to zadna przyjemność. Szczególnie jak się wleczesz wąską uliczką za autobusem i nie możesz wyprzedzić bo za cholerę nie widzisz co jedzie z naprzeciwka :D
I nie bój się aut z kierownica po prawej. Siądziesz i wszystko będzie OK. Szczególnie, że pedały są po normalnych stronach a nie odwrócone.
Pozdrawiam
Re: Polski samochód

Napisane:
23 sie 2013, 22:37
przez Guest
AdamBoltryk napisał(a):6 miesięcy w ciągu roku, a nie 6 miesięcy z rzędu.
Przyjmując Wasza logikę wyjeżdżając na 2 tygodniowy urlop zerowały by się każdemu wszystkie nabyte prawa - bzdura.
Gdzie to wyczytałeś ? Kto tak napisał ?
Re: Polski samochód

Napisane:
24 sie 2013, 11:44
przez patrykslus
AdamBoltryk napisał(a):
6 miesięcy w ciągu roku, a nie 6 miesięcy z rzędu.
Przyjmując Wasza logikę wyjeżdżając na 2 tygodniowy urlop zerowały by się każdemu wszystkie nabyte prawa - bzdura.
Z tym akurat sie zgodze, poniewaz ostatnio dzwonilem do urzedu skarbowego w Polsce i rowniez uzyskalem taka informacje :)
Przejechalem sie juz angielskim autkiem i mysle, ze po jakims czasie przestalbym uderzac prawa reka w drzwi szukajac tam dzwigni zmiany biegow :P Jednakze mam 23 lata i zero znizek niestety bo w Polsce rejestrowalem autko na dziadka, taki bylem kombinator i teraz zaluje :) W Polsce kupilbym sobie jakis w miare przyzwoity samochod, a tutaj bede skazany na forda ka albo opla corse......i mam nadzieje, ze znalazlbym ubezpieczenie nie wyzsze niz 1200£ na rok...
Re: Polski samochód

Napisane:
24 sie 2013, 13:11
przez AdamBoltryk
mrowek napisał(a):Gdzie to wyczytałeś ? Kto tak napisał ?
Nigdzie. Szwagierka pracuje w US.
patrykslus napisał(a):(...) mysle, ze po jakims czasie przestalbym uderzac prawa reka w drzwi szukajac tam dzwigni zmiany biegow :P (...)
Mi się to nigdy nie zdarzyło. Wręcz przeciwnie, po roku jazdy tutejszym samochodem i po przylocie do Polski i przesiadce na "polaka" dwukrotnie lewa ręka wylądowała na szybie... W "angliku" nigdy :)
Pozdrawiam