Strona 1 z 1

kobietka na scigaczu

PostNapisane: 25 wrz 2007, 18:30
przez alutka
witam forowiczow pisze z zapytaniem jakby ktos wiedzial o cbr 250 w okazjonalnej cenie nie mam jeszcze prawka i chcialabym sie poduczyc zamim podejde do egzaminu
piszcie podpowiadajcie :oops: :mrgreen:

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 25 wrz 2007, 19:37
przez pietia1
Ale zawdzieczam ci zapalu. I choc sam nie wiele wiem w tym temacie to sadze ze znajdziesz kolezanki z podobnym zainteresowaniem.
Pozdrowienia :smile:

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 25 wrz 2007, 21:56
przez alutka
jakby udalo sie ziscic marzenia a nawet bardziej zachlanie zdobyc kolezanki z podobnym hobby to byloby cudnie :-P

[ Dodano: Wto Wrz 25, 2007 22:59 ]

trzymajcie kciuki :-D :grin: :mrgreen: :mrgreen: :grin:
pozdro ;)

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 26 wrz 2007, 17:00
przez pietia1
Co do cen motorow to najlepiej sprawdzic w Bargain Pages

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 21 paź 2007, 21:54
przez mini
alutka jak masz jakiś ogranicznik w głowie to kupuj coś z innej bajki tzn jakąć 600 stete albo bym się nie wachał kupna 900setki ! bo oco chodzi
Kupisz jakieś małe gówno i po jakimś czasie stweirdzisz , że dorsłaś do czegoś większego .. no i musisz gdzieś sprzedać to cudeńko od 1 właściciela który serwisował i wogóle ciućkał jak nie wiadomo co .. no i co sprzedasz po kosztach byle by kupić coś większego
Wiadomo idąc moim tokiem myślenia ...... Który dawno juz odbiegł od standardów .. ale nie o tym mowa Powninaś haybazu kupić <suzuki hayabuza 1400>
Ale naprawde zastanów się przed kupnem ! Pojemnoś nie zabija i tym bardziej prędkość ! Jeśli chodzi o to 2 to zabija jej szybkie wytracanie

Komu w droge, temu Awiomarin!

PostNapisane: 3 lis 2007, 19:05
przez Wozek
1.Najpierw wymień Polskie Prawko na Angielskie (45funtów POST ORDER + formy D61 i D62)
2.Zrub kurs nauki jazdy z licencją CBT.
Po zaliczeniu kuscu
3.Kup motor 125cm z manualną skrzynią - żeby podszkolić umiejętności.
4.Sprzedaj ten motor po roku i idz z tą licencją CBT do ośrodka Egazminacyjnego
5.Zapisz sie na Egzamin
6.Zalicz Egzamin na kat.A
7.Zaktualizuj Prawko wysyłając do DVLA (za darmo)
8.Kup Spadochron i Hayabuse
9.MIĘKKIEGO LĄDOWANIA :twisted:

Polecam motory po przejechanych 6000km bo silnik już jest dotarty, jak by był zatarty albo był inny problem to by go sprzedawano po niecałym 1000km

[ Dodano: Sob Lis 03, 2007 21:19 ]
P.S.
Pomijając punkt 1
Idz na pocztę i wypełnij formulaż o Provisional Driving Licence.
Dostaniesz Angielskie prawko dzięki któremu dopuszczą cie do szkolenia.

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 12 sty 2008, 22:26
przez DjXeed
Dlaczego tylko kolezanki?;) Aktualnie posiadam Kawasaki zx6r kupionego i zarejestrowanego w UK ;)) Jestem bardzo zadowolony ;]

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 16 sty 2008, 01:29
przez vanwaestel
popieram pomysl ze 125- sam tak zaczynalem... aprilla 125, sprzedasz po kosztach, a to malenstwo rewelacyjnie lezy w zakratach (oczywiscie polecam odbezpieczona wersje!) acha odpezpieczenie polega na wylamaniu jednego ukladu srubokretem LOL no i dostajesz pelna moc 33bhp WOW. pojezdzisz pol roku i juz bedziesz wiedziec co dalej chcesz... zlapiesz umiejetnosci to pojezdzisz na kolegi motorku i ktorys ci podpasuje- wowczas warto kupic :) wieksze pojemnosci to juz wieksze i niepotrzebne jak na poczatek ryzyko... ale jak to sie mowi jest ryzyko jest zabawa! powodzenia i do zobaczenia gdzies na szlaku ;)

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 18 sty 2008, 16:37
przez DjXeed
@up

jezdzisz jednosladami?

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 18 sty 2008, 16:41
przez vanwaestel
yamaha fz6 orange one...

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 19 sty 2008, 06:15
przez DjXeed
Ciebie tez wkurza, ze nie szanuja nas na drogach?

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 19 sty 2008, 06:40
przez vanwaestel
jesli chodzi o bham to nawet jest ok. jezdzilem jako kurier troszke czasu i powiem ci ze nie chcesz smigac na dwoch kolkach w centrum londka... a tragedia to polska- drogi plus kierowcy, co rowna sie masakra i zero przyjemnosci z jazdy i jeszcze ci no, z suszarkami za zakretem! szkoda gadac... mimo to wole jednoslad :)

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 20 sty 2008, 18:37
przez DjXeed
tutaj jest porazka, moim zdaniem, zjazd z ronda z drugiego pasa, zero sygnalizacji itd, wkurzaja mnie jak cholera... :evil: juz pare lusterek za kare wybilem... :twisted:

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 24 sty 2008, 08:26
przez marcin.p
Van wyplata wpadla, trzeba sie bedzie wybrac po tego V-storma...... Juz nie moge tym autem.

Re: kobietka na scigaczu

PostNapisane: 26 sty 2008, 03:22
przez slimaczekzielon
No wreszie brac motocyklowa powazny temat ruszyla,witam vana i marcinka. Wiecie do kogo ten rok bedzie nalezal, SLIMAKI GORA. Ja max za miesiac kupuje nowa hondzie , nara chopy