Koniec jazdy na polskich blachach?

Dyskusje na temat wszystkiego, co ma kółka. Samochody, motory, rowery; sprawy techniczne ;

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 3 gru 2007, 18:52 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

Ja juz nie kombinuje, odwiozlem swoje kochane autko do Polski a tutaj juz kupilem Angielskie... blee :587: :mrgreen:
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez djyacho » 22 gru 2007, 13:20 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

ostatnio kupiłem auto z kierownica po prawej stronie, ale do tej pory jeżdziłem autem z polski na polskich tablicach. zdecydowałem je zawieść do polski w styczniu. wiec zarezerwowałem bilet na prom i nastepnego dnia po dokonaniu rezerwacji ujrzałem za szybą mojego auta (którego nie używam w ogóle juz od kilku tygodni bo jeżdzę angielskim autem) ulotkę z informacją, że auto było widziane na drodze publicznej bez krążka z opłaconym taxem. dziwne bo auto stoi na prywatnym parkingu pod domem, gdzie obowiązują wewnętrzne przepisy, nie stoi na drodze więc nie wiem o co chodzi i jakim prawem ktoś to zrobił. co lepsze kiedyś dostałem taką ulotkę tylko że w kolorze żółtym na mieście na parkingu, oczywiście bilet parkingowy miałem wykupiony. na tej żółtej ulotce w nagłówku było napisane "...warning notice...", a z kolei ulotka którą dostałem pod domem jest koloru czerwonego, treść jest taka sama tylko nagłówek jest "policy warning notice". czy nie spotkaliście sie z takim samym przypadkiem, ze zaraz po rezerwacji promu/tunnelu ujrzeliście taką własnie ulotke za szybą swojego auta z pl? czym kolory ulotek mają jakieś znaczenie? czy jest to możliwe, że cała procedura wlepienia tej ulotki zostałą uruchomiona przez to, że po zarezerwowaniu promu odpowiednie służby weszły w posiadanie moich danych, adres, marka i numer rej. auta a wcześniej mieli tylko marke i numer rejestracyjny pojazdu, bo nie wiedzieli do kogo należy auto, a po rezerwacji promu znali juz moj adres i po prostu wiedzieli gdzie przyjechac? czy ktoś z Was dostal taką ulotkę i mimo to wyjechał z uk bez problemów? obawiam się, że mogą napotkać mnie jakieś problemy na odprawie wiec jeśli ktoś ma już z tym doświadczenie proszę o wypowiedź. autem jeżdzę około 14 miesięcy, ale wcześniej było zarejestrowane na bank jako że było w kredycie, dopiero w lipcu tego roku przerejestrowałem auto na siebie, czy to ma jakieś znaczenie? jednak po zmianie dowodu tablice pozostały te same :(

zastanawiałem sie też nad taką opcja aby po prostu zabrac tablice przy najbliższej okazji jak bede w polsce i przerejestrowac auto na tate, dostane wówczas nowe tablice i wyjechac po prostu na nowych tablicach, tylko czy to ma jakis sens? tepretycznie jesli dostane nowe tablice policja ani dvla nie bedzie miala ich w bazie tylko te stare, tylko z kolei czy nie bedzie też problemu na granicy, bo jednak tam maja w komputerach kiedy sie przekroczyło granice.

djyacho
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączył: 22 gru 2007, 09:26
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez lysy » 22 gru 2007, 18:02 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

a slyszal ktos o tym ze od 2008 bedzie mozna kupic do auta na pl blachach road tax na te 6 legalnych miesiecy czy to tylko plotka???????
Avatar użytkownika
lysy
Rozeznany
 
 
Posty: 251
Wiek: 46
Dołączył: 5 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Redditch
Reputacja: 2
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez wsiaz » 22 gru 2007, 19:25 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

djyacho napisał(a):ostatnio kupiłem auto z kierownica po prawej stronie, ale do tej pory jeżdziłem autem z polski na polskich tablicach. zdecydowałem je zawieść do polski w styczniu. wiec zarezerwowałem bilet na prom i nastepnego dnia po dokonaniu rezerwacji ujrzałem za szybą mojego auta (którego nie używam w ogóle juz od kilku tygodni bo jeżdzę angielskim autem) ulotkę z informacją, że auto było widziane na drodze publicznej bez krążka z opłaconym taxem. dziwne bo auto stoi na prywatnym parkingu pod domem, gdzie obowiązują wewnętrzne przepisy, nie stoi na drodze więc nie wiem o co chodzi i jakim prawem ktoś to zrobił. co lepsze kiedyś dostałem taką ulotkę tylko że w kolorze żółtym na mieście na parkingu, oczywiście bilet parkingowy miałem wykupiony. na tej żółtej ulotce w nagłówku było napisane "...warning notice...", a z kolei ulotka którą dostałem pod domem jest koloru czerwonego, treść jest taka sama tylko nagłówek jest "policy warning notice". czy nie spotkaliście sie z takim samym przypadkiem, ze zaraz po rezerwacji promu/tunnelu ujrzeliście taką własnie ulotke za szybą swojego auta z pl? czym kolory ulotek mają jakieś znaczenie? czy jest to możliwe, że cała procedura wlepienia tej ulotki zostałą uruchomiona przez to, że po zarezerwowaniu promu odpowiednie służby weszły w posiadanie moich danych, adres, marka i numer rej. auta a wcześniej mieli tylko marke i numer rejestracyjny pojazdu, bo nie wiedzieli do kogo należy auto, a po rezerwacji promu znali juz moj adres i po prostu wiedzieli gdzie przyjechac? czy ktoś z Was dostal taką ulotkę i mimo to wyjechał z uk bez problemów? obawiam się, że mogą napotkać mnie jakieś problemy na odprawie wiec jeśli ktoś ma już z tym doświadczenie proszę o wypowiedź. autem jeżdzę około 14 miesięcy, ale wcześniej było zarejestrowane na bank jako że było w kredycie, dopiero w lipcu tego roku przerejestrowałem auto na siebie, czy to ma jakieś znaczenie? jednak po zmianie dowodu tablice pozostały te same :(

zastanawiałem sie też nad taką opcja aby po prostu zabrac tablice przy najbliższej okazji jak bede w polsce i przerejestrowac auto na tate, dostane wówczas nowe tablice i wyjechac po prostu na nowych tablicach, tylko czy to ma jakis sens? tepretycznie jesli dostane nowe tablice policja ani dvla nie bedzie miala ich w bazie tylko te stare, tylko z kolei czy nie bedzie też problemu na granicy, bo jednak tam maja w komputerach kiedy sie przekroczyło granice.

Jezeli ktos uzyskalby twoje dane po zakupie promu, to dostalbys pewnie list do domu na twoj adres, a taka kartke za wycieraczke to ci moze wlozyc kazdy.
Avatar użytkownika
wsiaz
Zadomowiony
 
 
Posty: 833
Dołączył: 23 sty 2007, 23:03
Reputacja: -1
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez sovul » 2 sty 2008, 03:01 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

Jestem pewny ze to przypadek.Ja znalazlem za wycieraczka kartke pod warsztatem mech.ze mam zarejestrowac swoj samochod i myslalem ze to mechanik walnal z ucha na mnie.Oni poprostu jezdza po kazdym miescie i przyklejaja kartki,a ze bezprawnie to juz 2ga sprawa.Chca sie nas pozbyc,tzn samochodow na PL blachach wszystkimi sposobami.Widziano jak robili zdjecie tyl i przod,byli w mundurach DVLA.5 dni pozniej dostalem pod domem kartke tej samej tresci ale juz ksero,czarno-biala kopie,tej 1wszej.Zadzwonilem do biura,babka powiedziala mi ze nie moge nim juz jezdzic,tzn.musi stac na parkingu posesji,albo go zarejestrowac.pomyslalem sobie,co jest do cholery jak to tak mozna.Pojechalem do biura na 2gi dzien,nie swoicm samochodem.Rozmawiam z nastepna babka a ta zachowywala sie jakbym to ja tam pracowal :) wziela kartke ktora jej pokazalem i przeczytala mi to :))) mowie jej ze przeczytalem to juz wiec nie trzeba 2gi raz,niech mi wyjasni jakim prawem mam nie uzywac samochodu.Jestem obywatelem UE i moge nim jezdzic na polskich zasadach 6 m-cy,zabrala kartke poszla gdzies,wraca po 2 minutach i mowi,tak zgadza sie mozesz nim jezdzic 6 m-cy :))) no wykladka :) Powiedxialem ze nie chca z nia rozmawiac bo nie potrafi nic sensownego powiedziec i chce rozmawiac z jej szefem.Przyszla nastepna ale ta juz konkretniejsza.Napisalem jej nr rej. i marke samochodu,poszla zadzwonic do head office'u do Swansea.Po 5 minutach wraca i mowi ze oni nic w centrali nie maja na temat mojego samochodu,ze nikt od nich z DVLA nie naklejal,nie robil fotek.... No szok.....Powiedziala ze to moglbyc glupi zart,ale kto zrobilby cos takiego?.Wnioskuje ze robi to DVLA albo Policja bez zadnych odgornych nakazow,poprostu chca nas postraszyc i za wszelka cene sie nas pozbyc.Prom mialem tez na styczen juz bookniety a to bylo jakies 3 tyg temu i gdybym byl tu naprawde mniej niz 6 m-cy zrobilbym afere,ale ze jestem 9 to siedze cicho.
Z ta rejestracja na tate,mozesz tak zrobic bo bedzie to ten sam samochod ale juz innyc wlasciciel,nie moga ci nic zrobic,ale musisz po pol roku nim wyjechac jak my wszyscy wiec jezeli ci to pasuje...Pozdrawiam

sovul
Przyczajony
 
 
Posty: 1
Dołączył: 12 gru 2007, 02:40
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewka1 » 21 sty 2008, 17:45 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

bboy, mam pytanko,czy polskim samochodem mozna jezdzic 6 miesiecy od dnia w ktorym cie zatrzymali?my dostalismy ta karteczke trzy dni temu i nie wiemy co teraz mamy zrobic,bo w anglii samochodem jestesmy juz ponad rok

ewka1
Przyczajony
 
 
Posty: 9
Dołączyła: 21 sty 2008, 14:52
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mark77777 » 21 sty 2008, 19:46 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

Ja tam mam samochod caly czas tu na pl blachach i czytajac to forum doszedlem do wniosku ze nie maja zadnej bazy danych polskich samochodow i bede jezdzil dalej. ostrzezenie rowniez kiedys dostalem. Wybor nalezy do Ciebie i mysle ze nie jestem tu sam tzn. nie tylko ja jezdze na pl blachach? Mam racje?

Mark77777
Początkujący
 
 
Posty: 26
Wiek: 43
Dołączył: 23 sie 2007, 17:24
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewka1 » 21 sty 2008, 23:45 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

samochodow na polskich blachach jest tu pelno ale powolutku chca sie nas z stad pozbyc.nie wiem sama co mam zrobic.Boje sie ze jak auto bedzie stalo na ulicy to w kazdej chwili moga przyjsc i zalozyc blokade na kolo.

ewka1
Przyczajony
 
 
Posty: 9
Dołączyła: 21 sty 2008, 14:52
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez porawskim » 23 sty 2008, 11:39 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

ewka1 napisał(a):samochodow na polskich blachach jest tu pelno ale powolutku chca sie nas z stad pozbyc.nie wiem sama co mam zrobic.Boje sie ze jak auto bedzie stalo na ulicy to w kazdej chwili moga przyjsc i zalozyc blokade na kolo.


ok ale co jezeli ktos po prostu przyjechal w odwiedziny badz turystycznie lub w interesach. to znaczy ze po zjezdzie z promu musi zostawic swoj samochod i wypozyczyc angielski czy kupic drugi angielski w polsce po to by moc jezdzic po tym kretynskikm kraju i nie bac sie ze zaloza mu blokade. ten kraj jest popier....olony!!!!!!

porawskim
Przyczajony
 
 
Posty: 10
Dołączył: 20 sty 2008, 21:07
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez ewka1 » 23 sty 2008, 12:05 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

jezeli chcesz przyjechac tu polskim samochodem nie dluzej niz na 6 miesiecy to ok,nikt nie ma prawa sie czepiac,a w razie gdyby to wystarczy nie wyrzucac bileciku z promu i w razie kontroli sie nim okazac.

ewka1
Przyczajony
 
 
Posty: 9
Dołączyła: 21 sty 2008, 14:52
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Mustafa75 » 10 lut 2008, 11:33 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu." (Stanisław Lem)

Mustafa75
Rozeznany
 
 
Posty: 134
Wiek: 114
Dołączył: 27 lut 2007, 22:14
Lokalizacja: Birmingham
Reputacja: 1
Neutralny

Nie wybranoPostNapisane przez owen » 11 lut 2008, 09:34 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

dziz, zastanawiam sie, czy niektorzy sa tak tempi ze nie rozumieja co tu napisalismy, czy po prostu sie nie chce czytac?

Chyba w wiekszosci krajow unii europejskiej obowiazuja dokladnie te same przepisy:
6 miesiecy jazdy - 180 dni w trakcie 360 dni.....

owen
Stały Bywalec
 
 
Posty: 332
Dołączył(a): 22 cze 2006, 21:51
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez era13 » 18 wrz 2011, 11:05 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

Witam! Czy 14 letnie auto z PL moge przerejestrowac na
angielskie numery? Ile kosztuje taka zabawa?

era13
Przyczajony
 
 
Posty: 7
Dołączyła: 13 wrz 2011, 01:30
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Benio » 28 wrz 2011, 22:23 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

era13 napisał(a):Witam! Czy 14 letnie auto z PL moge przerejestrowac na
angielskie numery? Ile kosztuje taka zabawa?

Wszystko jest możliwe tylko czy opłacalne bo po zmianie reflektorów i dokonaniu wszystkich formalności związanych z przerejestrowaniem musisz to auto ubezpieczyć i opłacić road tax a ubezpieczenie na pewno nie będzie niskie bo auto będzie w grupie ryzyka z racji LHD a co z tym idzie wyższe ubezpieczenie i tu nasuwa się pytanie czy nie lepiej kupić takie samo 14letnie w tym kraju i jeździć a tamto sprzedać albo komuś dać w prezencie 8) pozdrawiam

Benio
Raczkujący
 
 
Posty: 53
Wiek: 40
Dołączył: 25 lis 2007, 14:11
Lokalizacja: Stafford/PL-DLE
Reputacja: -7
Wyśmiewca

MężczyznaPostNapisane przez Plastik » 2 paź 2011, 16:03 Re: Koniec jazdy na polskich blachach?

ja smigam autem na polskich blaszkach i mam ich w dupie:D

Plastik
Początkujący
 
 
Posty: 24
Dołączył: 2 paź 2011, 14:54
Reputacja: -1
Neutralny

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do MOTORYZACJA