Strona 1 z 1

Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 11 lis 2007, 18:41
przez Ryszardb
mialem ostatnio problem z policja. powiedzieli ze musze przerejestrowac auto bo przy nastepnej kontroli mi je zabiora.Zadzwonilem do DVLA zapytalem co mam zrobic aby to bylo zgodne z ang prawem.powiedzieli ze przysla mi aplikacje do wypelnienia oraz liste dokumentow ktore ja musze skompletowac a jak araz sie przekonacie nie jest to takie proste.Wymagaja miedzy innymi ( a jest to jdyna droga - import auta z polski do anglii) dokumentow stwierdzajacych (DWOCH!!!) pochodzenie auta ale wystawionych przez producenta a nie np przez dealera. Tak wiec jesli kupiliscie auto w polsce w salonie to pewnie taki dokument posiadacie a jesli kupiliscie od jakiejs osoby tzw fizycznej to macie przerabane!!! Powiedzieli takze ze w zaleznosci od wieku auta trzeba zaplacic podatek importowy ( a gdzie Unia? i brak cla!!!) Na moje pytanie mily glos odpowiedzial ze zostalo to tak skalkulowane zeby nikomu sie nie oplacalo importowac na wlasna reke! : Ja rozegram to tak . Rozpoczynam procedure importowa ktora bedzie bardzo dluga i uciazliwa. Bedzie mi brakowac dokumentow z niemiec (bo sam jest niemiecki) beda zle wypelnine z bledami aplikacje itp itd a do tego czasu pojade do polski i sprzedam za marne grosze moje kochane autko. Czekam na komentarze

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 11 lis 2007, 23:06
przez olivka
Ryszardb napisał(a): Ja rozegram to tak . Rozpoczynam procedure importowa ktora bedzie bardzo dluga i uciazliwa. Bedzie mi brakowac dokumentow z niemiec (bo sam jest niemiecki) beda zle wypelnine z bledami aplikacje itp itd a do tego czasu pojade do polski i sprzedam za marne grosze moje kochane autko. Czekam na komentarze



zawsze to jakis sposob ;-)

jakbys nie kompinowal to i tak zakonczy to sie pozegnaniem autka Twojego ukochanego...
ja dopiero mialam pomysla zeby sobie tu z polski autko sprowadzic moje a tu tak sie pozmienialo...
no nic.
przynajmniej moj brat sie ucieszyl ze samochodzik juz jest jego...
moj "zielony groszek" mial nawet swoje imie...

:-D :-D :-D

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 12 lis 2007, 12:30
przez owen
W polsce tez masz clo, tzn 'akcyze' czy podatek ekologiczny. Nie pamietam jak to sie teraz nazywa ;]

Jezeli masz status rezydenta tutaj to napewno bedzie mozliwe na mienie przesiedlencze i ominiecie tego kosztu. ( chyba ).

I nie wiem jakie dokumenty producent moze wystawic. 2x ten sam? Cos bez sensu.

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 12 lis 2007, 18:09
przez Ryszardb
Jak sami napewno nie raz przekonaliscie sie, w tym kraju wiele rzeczy postawionych jest na glowie, ale nie mozna takze wykluczyc nieznajomosci tematu przez urzednika DVLA. Wiele razy mialem okazje otrzymywac zupelnie wykluczajace sie informacje od roznych urzednikow na ten sam temat. Np na posterunku policji powiedziano mi ze moge przerejstrowac sam i zatrzymac dowod rej i tablice i np na czas wyjazdu do Polski na wakacje moge sobie zakladac polskie tablice!!! Na moje stwierdzenie ze jeden samochod poruszajacy sie po drogach raz na tych raz na tych numerach pachnie przestemstwem, policjanci zrobili glupia mine i nie potrafili nic odpowiedziec.

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 14 lis 2007, 19:18
przez KA i PE
mamy toyote sprowadzona przez osobe prywatna z japonii w 2005 roku. z tego co koles mowil to powyzej 10 lat nie ma oplat, a za mlodsze faktycznie jest jakies clo...
pozdr

pe

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 15 lis 2007, 13:57
przez Thomas
A ja na dniach pozbywam sie autka z PL bo juz kupilem drugie z kierownica po zlej stronie. Nie wiedzialem ze na poczatku jazdy angielskim samochodem boli lokiec prawej reki od zmiany biegow :mrgreen:

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 15 lis 2007, 15:46
przez owen
Co qpiles?

Pominawszy bolacy lokiec zadowolony? Ja zrobilem podobnie - qpilem samochod a PL odpalalem raz na 3 dni zeby sie nie zastal. Po 2 tyg pojechalem do PL i sprzedalem :D

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 15 lis 2007, 16:25
przez Thomas
passat 2003 1.9tdi 130km :mrgreen: puki co jeszcze jezdzi :mrgreen:

[ Dodano: Czw Lis 15, 2007 16:30 ]
Szczerze piszac,ze lzami w oczach musze sie pozbywac tego polskiego. autko takie wychuchane i zadbane, tylko lac i w droge :-(

Re: Wracajac do jazdy na polskich tablicach rejestracyjnych

PostNapisane: 15 lis 2007, 16:42
przez owen
Uwazaj jak bedziesz hamowal na srebne hondy accord :D

Ostatnio znajomemu jakis k.... porysowal czarna alffa romeo.... Z 2 stron z tego 1 po calej dlugosci a z 2 tyl....

Az sie przypomina Chlopaki nie placza i Alfa co zaparkowala na miejscu Psikuta bez 's' ;]