Strona 1 z 5

Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 19 lip 2010, 21:08
przez malaroksi
Witam wszystkie gospodynie domowe, która się coś zna na sadzeniu własnych ziół, warzyw ,przypraw itd? Mam ogromną ochotę na taki świeżutki prosto z ogródka koperek do ziemniaków ale skąd go brać? Postanowiłam zasadzić ale nie wiem jak nie wiem gdzie nie wiem kiedy :) Mama przywiezie mi w sierpniu ziarenka koperku i teraz zastanawiam się czy to już nie za późno? czy moge zasiać w domu w dolniczce i ew wystawiać na słonce na ogródek czy mam to od razu zasiać w ogródku? Czy będzie chodziło po tym jakieś robactwo bo ja się boję owadów ;)
A może macie jakieś propozycje co warto sobie zasadzić i jest łatwe w hodowli :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 19 lip 2010, 21:49
przez samotny
wszystko o koperku masz tutaj http://lmgtfy.com/?q=sadzenie+koperku a i inne roślinki pewnie też znajdziesz :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 07:00
przez malaroksi
samotny, oczywiście potrafię się posługiwac google, chodzi mi o doświadczenia innych ludzi , jest tu trochę inny klimat niż w wygooglowane polskie informacje , tak więc czekam na jakieś rady a nie odsyłanie tylko do google, bo niedługo nie będzie można żadnego nowego tematu założyć nie związanego z benefitami, umawianiem się , dzieciach i ci..a...
A nie ma się co wstydzić że temat jest jako kólko gospodyń wiejskich :smile: zaraz nauczymy się ładnie szydełkować i takie tam :-P

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 07:11
przez Kitty
malaroksi, powiem Ci, ze koperku jeszcze tutaj nie sadzilam ;) . W tym roku mamy mala szklarnie a w niej pomidory, papryke i chilli. Wszystko rosnie ladnie no i tez robactwo po tym nie chodzi ;) A w kuchni na oknie rosnie nam szczypiorek, natka pietruszki, i bazylia. Ale wracajac do siania, to tak jak w Polsce najlepiej jest to robic na wiosne. Teraz moze byc juz za pozno. Za to jak najbardziej mozesz wsiac kilka ziarenek w doniczce i postawic na parapecie. Moj maz tak zrobil z chilli. Na opakowaniu pisalo,zeby siac w marcu, a On posial w listopadzie i na wiosne juz sie cieszyl pierwsza papryczka :-D
Ale zamotalam ;p
Ahh, wczoraj w centrum ogrodowym widzialam dosc dorodne krzaczki pomidorow.Takze jezeli masz ochote na mala szklarnie, to mozesz takie kupic i szybko bedziesz miala swoje pomidorki :-D

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 08:34
przez malaroksi
Kitty, SUPER, DZIĘKI he he i tak z małego koperku powstanie szklarnia z pomidorami i innymi warzywami :) ogród mam wielki więc pomyślę może nad jakąś szklarnią widziałam że nie drogie są takie gotowe. Pietruszkę też chętnie bym sobie zasadziła i mieć takie świerze w niedziele do rosołu :) ech muszę zbierać siły i w sierpniu się biorę za ogródek bo w domu już nie ma co robić :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 14:35
przez monika 69
a ja mam koperek w swoim ogrodku mam niewielki inspekt i rosnie mi w nim wlasnie koperek i pietruszka naciowa nasionka kupowalam w lidlu i mysle ze jak sobie wysiejesz to i tobie wyrosnie moje znajome maja naewt troche wiecej bo i fasolke szparagowa i truskawki tak ze chciec to moc na obrzezach Birmingham jest mnostwo centrum ogrodniczych i mozna tam doslownie kupic wszystko polecam jak ktos lubi to napewno stworzy sobe fajny wlasny ogrodeczek

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 18:56
przez malaroksi
monika 69, a jak zasadziłaś w dolniczce najpierw i jaka ziemia moja ogródkowa to się raczej nie nada bo pełno chwastów rośnie, można kupić jakąś specjalną ziemie by nie była od razu w worach 50kg?

[ Dodano: Wto Lip 20, 2010 19:57 ]
a no i dzieki za info ze nasionka są w lidlu więc powiem mamie żeby jednak nie kupowała w polsce :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 19:29
przez kindzulinaa
Nasiona mozesz tez kupic w Wilkinosonie,pelno jest tam tego.Ziemie w workach sa w Asdzie,w funciaku no i tam gdzie ogrodowe rzeczy mozna dostac.

[ Dodano: Wto Lip 20, 2010 20:33 ]
Ja w kuchni na parapecie probowalam wychodowac szczypior,tylko za malo swiatla tam mam.Wiec jezeli w domu chcesz chodowac w doniczkach cos,to swiatlo to podstawa.
A no i mialam tez w zeszlym roku pietruszke,rzodkiewke w ogrodzie(chociaz moj ogrod jest betonowy,ale mam dwa takie prostokaty gdzie moglam sobie cos posadzic).W drugim prostokacie mialam kwiaty.Mialam...bo teraz koty przychodza i juz zaczelo mnie to wkurzac,bo zanalazy sobie miejsce dziady jedne hehe :wink: :evil:

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 20:35
przez monika 69
malaroksi , tak jak napisala ci kindziulina pelno tego wszedzie .Ja wysiewalam na wiosne prosto do ziemi ktora oczywiscie kupowalam bo na naszych ogrodach to niestety ale pod warstwa trawy jest tylko gruz. A na koty tez sa sposoby mozna kupic rozne srodki np. ja kupilam w B&Q spray i psikam co jakis czas po prostu plot i uwiez ze mam spokuj mozesz sprobowac u mnie dziala :grin: kotow na ogrodzie nie stwierdzono Zycze powodzenia

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 20:39
przez malaroksi
dzięki dziewczyny, ziemię widziałam np w funciakach w takich workach i pisało compost to w takiej można :?: :?: :?: U mnie koty raczej nie wejdą wchodzą tylko na ogród przed domem a za domem jest skrzętnie wszystko odizolowane więc nie wejdą :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 20 lip 2010, 23:30
przez VA
malaroksi, obawiam się, że na parapecie koper bym odradzał, bo to dość spore zielsko, ale zawsze warto spróbować.
Słońca natomiast w ogródku bym się nie obawiał (jeżeli nie próbujesz czegoś tak wrażliwego jak ogórki), bo jak wiadomo tego tutaj zawsze brakuje, a jeżeli się zdarzy lato tysiąclecia, to chyba jakoś przebolejesz tą stratę :-P . Ja u siebie na balkonie hodowałem pomidory, paprykę, chili, pietruszkę (na natkę oczywiście) i szczypiorek. Z żadną z tych roślin nie było problemu. Oczywiście pamiętać należy o częstym podlewaniu w słoneczne dni (szczególnie pomidory), na wieczór żeby się rośliny nie sparzyły.
Aby rośliny owocowały muszą mieć dostęp do zapylaczy (muchy, pszczoły, czy inne latające robale). Musisz to wziąć pod uwagę, jeżeli chcesz coś hodować na parapecie. Zamknięte okno może być przyczyną braku owoców.
Wracając do kopru, to nie jest roślina zbytnio wymagająca. Posiej gdziekolwiek w ogródku, na pewno będzie dobrze rosło. Jeżeli zaraz posiejesz to może się jeszcze czegoś doczekasz.
Ja osobiście nie polecam tutejszych nasion. Rośliny bardziej są przystosowane na ozdobę niż na smak.

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 23 lip 2010, 09:40
przez xvioletx
malaroksi, jest jeszcze jedno - dosc szybkie rozwiazanie: mozesz kupic bulwe kopru i wlozyc ja do pojemniczka z woda i postawic na parapet. Moj rosnie jak szalony :)
Poza tym kupilam miete w ktoryms z supermarketow (w tych malych czarnych doniczkach) i zasadzilam ja w ogrodku, bo znajoma mowila mi, ze ta przyjmuje sie jak chwast - potwierdzam przyjela sie pieknie.
Podobnie zrobilam z bazylia - ale ta zostala w polowie zjedzona przez slimaki, a nie mam serca ich zabijac.
Moze ktos wie gdzie mozna dostac rozmaryn? Najlepiej jakies sadzoneczki..

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 23 lip 2010, 13:20
przez dorotajab
rozmaryn jest dostepny od listopada do maja
nasionka czy tez sadzonki mozna dostac w M&S, B&Q
widzilam nawet w takich miejscach jak zwykle tesco
albo eden project, albo inny garden centre

polecam firme duchy (robia tez pyszne ciastka :mrgreen: )
http://www.garden4less.co.uk/old-englis ... -thyme.asp

http://www.duchyoriginals.com/rosemary.php


instrukcja obslugi :
http://www.gardenaction.co.uk/fruit_veg ... semary.asp

polecam nasiona- daja wiecej radosci jak urosna:) mi sadzownki umieraja- nawet tulipany padly a nasiona rosna jak oszalale

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 25 lip 2010, 13:42
przez xvioletx
dorotajab , dziekuje!!! xxx
sprobuje obu, sadzonek w ogrodku i nasionek na parapecie :)

Re: Własne sadzonki czyli coś ala kółko gospodyń wiejskich :)

PostNapisane: 30 lip 2010, 09:02
przez malaroksi
no i byłam w b&q nakupowałam takie zestawy że normalnie chyba będę potem musiała rozdawać te warzywa i zioła :) teraz tylko posiać i czekać :)
a i pytanie nr ONE. czy najpierw posiać w doniczkach czy od razu do ziemi do ogródka? jest tego sporo więc nie wiem czy bede miała tyle miejsca by to w domu trzymać :)