bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Data: 2011-09-13 20:00:00 - 2011-09-17 00:00:00
Miejsce: The Ron Barber Studio, Crescent Theatre
Miasto: Birmingham
Adres: Sheepcote Street, Birmingham B16 8AE

Julie M to sztuka na podstawie „Countess Julie” Augusta Strindberga. Sztuka przedstawia problem awansu socjalnego, w przypadku służącego Jeana oraz społecznej degradacji, w przypadku Julii, pięknej, młodej hrabianki. Producentem jest młody, polski artysta Daniel Piaszczyk.Bilety w cenie £8.00 (w sobotę £10.00),  można kupić: http://www.crescent-theatre.co.uk/Y2011/julie-m.html
Zobacz szczegóły

Czy ktoś sie wybiera? czy to będzie w języku polskim czy angielskim?

zdaje sie ze angielskim :)

ja sie wybieram z koleznka i na pewno pare osob z forum tez pojdzie.

sztuka zapowiada sie interesujaco- mysle ze warto pojsc

rezyseruje nasz Daniel- swego czasu udziela sie bardzo na forum- bardzo uzdoloniony czlowiek ;)

dlatego nie mam watpliowscie ze sztuka jest warta obejrzenia,

zreszta inny kolega mi zdradzil ze zapowiada sie bardzo ciekawie i intrygujaco ;)
do zobaczenia :D

ano zrdadził, ale bez szczegółów, bo to tajemnica :D
sztuka bardzo nowatorska, tyle mogę powiedzieć,
zespół angielsko-polski, tekst jest po angielsku,
ale średnia znajomość języka też wystarczy by się dobrze bawić,
ja tam będę w każdym razie codziennie,
jako techniczny - za sceną, a właściwie nad sceną,
z małym wyjątkiem, bo przez krótką chwilę na scenie - jako pijany wieśniak :mrgreen:
sztuka będzie na deskach tylko kilka dni,
od wtorku 13/09 do piątku 16/09 o godz. 20.00
w sobotę o 14.30 i 20.00
więc nie przegapcie!

ja chyba dzis uderzam:)

dzis bedzie premiera bo wczorajsza zostala odwolana :( jedna z aktorek miala wypadek ale dzis juz wszytko bedzie jak zaplanowane :)

ano 13 premiera się nie odbyła,
ale krew spłukana, aktorka wyleczona no i dziś poszło gładko,
choć nie bez emocji :mrgreen:
właściwie to wczoraj było, bo już po północy,
całe szczęście darowano mi rolę pijanego wieśniaka,
mój talent aktorski jeszcze się nie skrystalizował,
więc by dobrze odegrać rolę pijanego wieśniaka,
musiałbym się ostro zalkocholizować :mrgreen:
pozwolono mi więc pozostać na posterunku za konsoletą,
zapraszam na kolejne przedstawienia,
no i oczywiście do baru po spektaklu!
:mrgreen:
ps. a pogotowie do dzielnej Kasi, przyjechało na motorze :shock:
po udzieleniu pierwszej pomocy dopiero przyjechała karetka i zabrała ją do szpitala

testowy napisał(a):ps. a pogotowie do dzielnej Kasi, przyjechało na motorze

tak to w ramach oszczędności , dobrze ze nie na hulajnodze :D

testowy napisał(a):całe szczęście darowano mi rolę pijanego wieśniaka,

Dobrze , bo by Ci tak jeszcze zostało :D
A Ja sie chciałam wybrać ale.... mogę tylko w sobotę o 20ej a nikt juz sie nie pisze z forum bo wszystkie czarownice lecą jutro :D
No nic może niech ktoś nagra i puści na youtubie to sobie pooglądam :)

malaroksi, Tescik tam na pewno bedzie- pilnowal swiatelek i szklanek- a po przedstawieniu jak sam mowil bedzie w pubie :)

Malaroksi nie wymiękaj,
w sobotę też będzie dużo ludzi,
a w barze na górze w teatrze to codziennie po spektaklu siedzimy :mrgreen:

nie tylko po spektaklu jest 'barowanie' :)

Piaski01 napisał(a):nie tylko po spektaklu jest 'barowanie' :)

stanowczo zaprzeczam jakobym "barował" przed,
już nie muszę grać pijanego wieśniaka :mrgreen:

bylam wczoraj i bardzo mi sie podobalo :)

podziekowania dla calej polish crew ;)

hanoka77 napisał(a):bylam wczoraj i bardzo mi sie podobalo :)

podziekowania dla calej polish crew ;)

a dziękuję, dziękuję,
choć byłem tylko skromnym trybikiem,
siedziałem na górze i ściemniałem, i to nawet w sensie dosłownym :mrgreen:
a i dziękuję od siebie angielskiej części "crew"
skoro została pominięta w powyższych podziękowaniach,
dodam tylko jeszcze,
że cała "crew" świetnie się bawiła,
aż szkoda, że się skończyło...

kurcze ja tez chcialam isc, ale moj facet powiedzial ze jak po angielsku to on nie idzie... sa wystawiane jakies sztuki po polsku?