Strona 1 z 1

Wrozka

PostNapisane: 10 lip 2012, 15:46
przez oliverj09
Witam wszystkich serdecznie!
Czy ktos z Was slyszal o wrozc w Uk?
Jesli tak dajcie jakes namiary.
Pozdrowionka

Re: Wrozka

PostNapisane: 10 lip 2012, 16:55
przez Thesignerka
a co? rozum sie wyczerpal?

(ale sie posypia mi minusy hehehe)

Re: Wrozka

PostNapisane: 10 lip 2012, 16:58
przez ps
oczywiscie moge ci powrozyc online....na zachete powiem ci , ze bedziesz zyl(a) az do smierci....
pozdrawiam :D





...najwazniejsze jest zrozumiec zart...

Re: Wrozka

PostNapisane: 11 lip 2012, 09:48
przez Mean Girl
wiem gdzie znajdziesz cale stado wrozek...Westminster London :D

Re: Wrozka

PostNapisane: 11 lip 2012, 11:13
przez STIF14
Ostatnimi czasy zjechala tutaj masa Cyganów i jak sie pokrecisz po centrum to pewnie jakas cyganke spotkasz. A jak zapewne wiesz ta nacja jest bardzo chętna do takich rzeczy i BARDZO CHĘTNIE "oskubia " do ostatniego pensa. :)

Re: Wrozka

PostNapisane: 11 lip 2012, 19:05
przez gumigu
Wrozka nie daje ci tyle pewnosci co wrozenie z fusow od kawy.Nie idz do zadnej wrozki,po co wiedziec co przyniesie kolejny dzien,a liczb w Euromilion napewno ci nie poda.Don't worry be happy

Re: Wrozka

PostNapisane: 13 lip 2012, 19:42
przez oliverj09
Ja a raczej moja kolezanka potrzebuje wrozke z prawdziwego zdazenia a nie jakas naciagaczke.Ja osobiscie bylam u wrozki,ale w Pl.Powiedziala mi duzo ciekawych zeczy.Niektore z nich sie sprawdzily.
O tych wrozkach w Londynie czytalaysmy kiedys w"Goncu Polskim".BYlo kiedys ogloszenie ale juz zniknelo.Dlatego pytalam,bo czasami ludzie znajatakie namiary

Re: Wrozka

PostNapisane: 15 lip 2012, 20:24
przez Hunteros30
Mam nadzieję że to nie syndrom "wróżki" czyli to co się wydarzyło a to co się wydarzy, jest w prosty sposób psychologicznie dopasowywane do słów wyżej wymienionej. Jeśli ma się coś wydarzyć to skoro się tego boisz to to na 100% na siebie ściągniesz. a to co było to nie trzeba być wróżką by to wyczytać. Heh 21 wiek a ludzie wierzą we wróżki. Nie polecam gdyż wyznaję zasadę że sam jestem kowalem swojego losu i żadna osoba choćby kryształową kulę miała mi w tym nie pomoże a jedynie namąci w głowie. Pozdrawiam