Ech , ten kotek . . .
Napisane przez malaroksi » 13 sie 2013, 07:56 Ech , ten kotek . . .
I tak na trampolinie od kilku dni przesiaduje kotek , słodki uroczy ,czarno biały. Dzieci zachwycone , rzucają mu patyczki i inne rzeczy by się bawił. Pomyślałam , no dobra czas by dzieci oswajały się ze zwierzętami i nie wrzeszczały jak poparzone gdy obok przechodzi ktoś z psem , czy przechodzi obok kot.
Pokazałam im jak się delikatnie zbliżyć , jak można się bawić itd,
No ale kot najwyraźniej na świecie polubił mnie ! Gdy tylko mnie widzi zaczyna burczeć , biega za mną jak pies, gdy wchodzę do domu on siada na parapecie okna i obserwuje mnie co robię w domu ,gdy zbliżam się do okna miałczy i łapką dotyka szyby.
Nie chcę zwierzęcia w domu.
Nie chcę być odpowiedzialna za kota.
Zakazałam karmienia go i pojenia by się nie przyzwyczaił , ale on przesiaduje dzień i noc pod moimi drzwiami czy oknem . Czasem już nawet głosu nie ma jak miałczy.
W sobotę przyszli znajomi łącznie 7 mioro dzieci i kot to normalnie jak pluszak , każdemu dał się głaskać ,nosić i tarmosić , byłam pewna, że się zniechęci i ucieknie ale mu się to po prostu podobało. Nie wiem jak się tego malucha pozbyć, Mój ukochany powiedział albo On albo ten Kot , ale jakoś nie chce się wyprowadzić...
Może ktoś z forumowiczów by sobie wziął tego brzdąca ? A jak nie , to proszę o jakieś rady jak się go pozbyć , bo mi się serce kraja i nie będę mogła patrzeć jak przyjdzie zima a on taki bidulek...
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2759
- Wiek: 44
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez dorotajab » 13 sie 2013, 09:21 Re: Ech , ten kotek . . .
Mojej mamy kot zyl na dworze i byl bardzo zadowolony. wylegiwal sie na starym krzesle latem na tarasie, a zima spal w szopie, a pozniej mu wybudowali "bude" w ulubinym zakamarku- a doladnie polozyli koc pod deksami, gdzie uwielbial spac i przybili dywan w wejsciu zeby mu nie wialo
lazil za mama jak pies na spacery kochal ja mimo ze te nie dzielila z nia lozka
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1110
- Wiek: 41
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 143
Napisane przez Darwas » 13 sie 2013, 09:35 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- Darwas
- Zadomowiony
- Posty: 693
- Dołączył: 26 sty 2008, 11:01
- Lokalizacja: Dudley
- Reputacja: 58
Napisane przez malaroksi » 13 sie 2013, 09:39 Re: Ech , ten kotek . . .
Miejsca u mnie na ogródku nie brakuje nawet dla 100 kotów , ale nie cierpię zapachu moczu kotów , a niestety chodzą sikać mi wszędzie , mały pewnie też już pozaznaczał teren , do tego kocie kupy i małe dzieci to nie zbyt przyjemne ...
No właśnie problem w tym moczu... Ja tam mogę kupić kocią budę, drapak, miseczki na jedzenie i picie ,nakręcaną myszkę ... Byle by mi te futrzaki nie sikały po dechach ,dywanach , płotach ,kwiatkach itd..... Czego ja już nie używałam przez ostatnie 2 lata , ocet, pieprz, cytryna, specjalne spraye a i tak co rusz idzie kot przez ogród i sik albo pryk...
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2759
- Wiek: 44
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez dorotajab » 13 sie 2013, 09:57 Ech , ten kotek . . .
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1110
- Wiek: 41
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 143
Napisane przez dorotajab » 13 sie 2013, 09:58 Ech , ten kotek . . .
-
- dorotajab
- Zaangażowany
- Posty: 1110
- Wiek: 41
- Dołączyła: 11 paź 2006, 15:09
- Lokalizacja: Great Barr
- Reputacja: 143
Napisane przez malaroksi » 13 sie 2013, 10:06 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- malaroksi
- Wtajemniczony
- Posty: 2759
- Wiek: 44
- Dołączyła: 6 lip 2008, 13:53
- Lokalizacja: West Bromwich
- Reputacja: 170
Napisane przez maja2104 » 13 sie 2013, 11:26 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- maja2104
- Początkujący
- Posty: 19
- Wiek: 43
- Dołączyła: 1 paź 2009, 14:15
- Reputacja: 6
Napisane przez malenkagdz » 13 sie 2013, 12:09 Re: Ech , ten kotek . . .
Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.
-
- malenkagdz
- Zaangażowany
- Posty: 1178
- Wiek: 32
- Dołączyła: 8 lis 2008, 15:32
- Lokalizacja: Perry Barr
- Reputacja: 47
-
Napisane przez Ela Eriska » 13 sie 2013, 12:40 Re: Ech , ten kotek . . .
Nie zauwazyłam zeby gdzieś narobiła,całe szczęście...
Ja uwielbiam kotki,ale teraz w ciąży boje się toksoplazmozy.
Naprawdę z chęcią wybawiłabym Cię z kociej opresji ale no nie teraz.
Mam nadzieje ze uda Ci się znależc jakieś wyjscie
Pozdrowionka.
Dodano: -- 13 sie 2013, 13:43 --
maja2104, czego to ludzie nie wymyślą ...
specjalne nakładki żeby kociak załatwiał się do toalety dobre
dary losu...
Was zawsze liczę podwójnie...
-
- Ela Eriska
- Rozeznany
- Posty: 255
- Wiek: 47
- Dołączyła: 13 maja 2011, 16:05
- Reputacja: 31
Napisane przez maja2104 » 13 sie 2013, 15:50 Re: Ech , ten kotek . . .
http://www.amazon.co.uk/CitiKitty-Cat-T ... ats+toilet
-
- maja2104
- Początkujący
- Posty: 19
- Wiek: 43
- Dołączyła: 1 paź 2009, 14:15
- Reputacja: 6
Napisane przez mooffinka » 14 sie 2013, 08:36 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- mooffinka
- Początkujący
- Posty: 25
- Dołączyła: 8 lip 2011, 17:13
- Reputacja: 5
Napisane przez maja2104 » 14 sie 2013, 11:10 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- maja2104
- Początkujący
- Posty: 19
- Wiek: 43
- Dołączyła: 1 paź 2009, 14:15
- Reputacja: 6
Napisane przez Ela Eriska » 14 sie 2013, 12:30 Re: Ech , ten kotek . . .
Niewiem ,troche obawiałabym się przy małym dziecku o higiene toalety? No i klapa musiałaby być cały czas otwarta czy jak? A tego nie znoszę,wszystkim domownikom wyrobiłam nawyk zamykania klapki,a wręcz dostaję kociokwiku jak jest inaczej.
maja2104 daj znać jak Ci będzie szła nauka z kotkiem ok czy wogóle warto.
dary losu...
Was zawsze liczę podwójnie...
-
- Ela Eriska
- Rozeznany
- Posty: 255
- Wiek: 47
- Dołączyła: 13 maja 2011, 16:05
- Reputacja: 31
Napisane przez maja2104 » 14 sie 2013, 14:51 Re: Ech , ten kotek . . .
-
- maja2104
- Początkujący
- Posty: 19
- Wiek: 43
- Dołączyła: 1 paź 2009, 14:15
- Reputacja: 6