bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Zwracam się do wszystkich, których poruszyła historia DANIELA PEŁKI o pomoc.

Dla przypomnienia, 4-letni chłopiec z Coventry był przez ponad 6 miesięcy:

- TORTUROWANY - Regularnie bity, zmuszany do robienia pompek, przysiadów, biegania wokół pokoju do utraty przytomności, podtapiany w zimnej wodzie (głównie przez "matkę"), przetrzymywany w nieogrzewanym pokoju/celi bez klamek, spał na materacu pokrytym własnym kałem, moczem, wymiocinami ...

- GŁODZONY - Praktycznie nie dostawał żadnego pożywienia w domu.
Chłopiec (4-letni!) próbował "przeżyć" na własną rękę, wykradając kanapki kolegów w szkole, wyjmował resztki jedzenia z kosza (ogryzki, jogurty), próbował zjadać fasolki z doniczek szkolnych, podnosił/zjadał resztki jedzenia z podłogi oraz okruchy...
W momencie śmierci ważył ok 10,4 kg (norma dla 4-letniego chłopca w tym wieku to ok. 18kg)

- PODTRUWANY - Karmiony solą

Skatowany przez ojczyma (marzec 2012) do utraty przytomności, umierał ok 33 godziny (w nieogrzewanym pokoju) zanim "matka" płaczącym głosem wezwała karetkę !!!

Za morderstwo, "matka" oraz ojczym zostali skazani przez sąd w Birmingham na dożywocie (będą mogli ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po min. 30 latach odsiadki)

Ciało chłopca w chwili obecnej przebywa w kostnicy.
Biologiczny ojciec dostał zgodę na zabranie i pochowanie go w Polsce.
Wiąże się to jednak z kosztami - £6,000.

Zostały utworzone dwa konta bankowe (pierwsze walutowe, drugie złotówkowe), poprzez które można wesprzeć powrót ciała chłopca do Polski gdzie zostanie godnie pochowany (blisko rodziny)

!	Adam napisał(a):
	Uwaga: bham.pl nie ponosi odpowiedzialności za wiarygodność informacji o zbiórce pieniędzy oraz za intencje osób organizujących zbiórkę. Informacja nie została przez nas zweryfikowana. Nie została również opublikowana na stronach rządowych ani stronach organizacjii charytatywnych. Wpłacając pieniądze na podane konto, robisz to wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Info na FB:
https://www.facebook.com/pages/Help-to- ... 3149673576


Istnieje również możliwość PODPISANIA PETYCJI (online)
Ma ona na celu zmianę prawa, umożliwiającą ochronę bezbronnych dzieci, takich jak Daniel Pełka.
Po uzbieraniu wymaganej ilości podpisów, zostanie przedstawiona Premierowi oraz rządowi Wielkiej Brytanii.
Autorką jest Paula Barrow (nauczycielka z Manchesteru)

https://www.change.org/en-GB/petitions/ ... iel-pelka#


Powstał także FUNDUSZ (nazwany imieniem zamordowanego Daniela Pełki)
Można wpłacać dowolne kwoty, a uzbierane w ten sposób pieniądze zostaną w przyszłości wykorzystane na wsparcie bezbronnych dzieci oraz zapobieganie tego typu tragediom, jaka spotkała 4-letniego chłopca z Polski.

https://www.justgiving.com/DanielPelka/new/1


Wszystkich życzliwych ludzi proszę o wsparcie...

A czyje są te konta i kto prosi o wsparcie?
Jesteś ojcem chłopca?

Chętnie bym pomógł ale niestety ten apel nie jest dla mnie wiarygodny.
Wypadało by się przedstawić, napisać kto zbiera pieniądze na czyje konta idą pieniądze.

Takie rzeczy powinny być robione przez jawne organizacje charytatywne, a nie anonimowe osoby o których wiemy tylko jaki mają konta, niestety nie mamy pewności na co przeznacza zebrane pieniądze.

Dodam tylko ze przeszukałem google i nie znalazłem żadnej oficjalnej informacji aby zbiórka była prowadzona na podane konta.




.

Nie jestem ojcem, tylko osobą, której los tego chłopca leży na sercu.
Weryfikacji należy wymagać od osoby, która zbiera pieniądze (ja tego nie robię)

Link do profilu na FB (Help to Daniel) pochodzi z strony:

http://www.coventrytelegraph.net/

Dokładny adres artykułu:

http://www.coventrytelegraph.net/news/c ... al-5717776

(na samym dole znajduje się potrzebna kwota oraz link do FB, gdzie znajdują się numery kont)

Dziękuję za wyjaśnienie.
Niestety dalej nie wiem kto zbiera pieniądze i co tak naprawdę z nimi zrobi. Grupę na Facebooku może założyć każdy.

Ty wiesz kto to organizuje?

W tych czasach trzeba być ostrożnym bo wielu oszustów żeruje na takich tragediach.

Witam;ludzie nie dajcie sie zwariowac. Ktos probuje zarobic troche kasy na nieszczesciu dziecka. To jest bzdura, ze biologiczny ojciec dziecka potrzebuje pieniedzy na prxewoz zwlok swojego dziecka. Od panstwa angielskiego dostal odszkodowanie w kwocie 12.000 £. Nikt z tej rodziny nie zglaszal takiej potrzeby. To jest zwykly przekret. PRZESTRZEGAM przed oszustami, hienami cmentarnymi. Pozdrawiam

jarocin napisał(a): Niestety dalej nie wiem kto zbiera pieniądze i co tak naprawdę z nimi zrobi. Grupę na Facebooku może założyć każdy.
Ty wiesz kto to organizuje?
W tych czasach trzeba być ostrożnym bo wielu oszustów żeruje na takich tragediach.

Zgodzę się z Tobą w kwestii ostrożności - jest wielu oszustów żerujących na tragediach...
Strona FB (Help to Daniel) na której podane są numery kont, założył biologiczny ojciec (Eryk Pełka) wraz z obecną żoną Karoliną.
Na stronę można trafić za pośrednictwem:
http://www.coventrytelegraph.net/news/c ... al-5717776
Myślisz, że tak potężne medium jakim jest "coventrytelegraph" nie zweryfikowało by strony, na którą sami przekierowują ???

ave80 napisał(a):Witam;ludzie nie dajcie sie zwariowac. Ktos probuje zarobic troche kasy na nieszczesciu dziecka. To jest bzdura, ze biologiczny ojciec dziecka potrzebuje pieniedzy na prxewoz zwlok swojego dziecka. Od panstwa angielskiego dostal odszkodowanie w kwocie 12.000 £.

Co do Ciebie "jedno-postowa szczekaczko", jeżeli nie masz zamiaru pomóc ... nie rób tego !

Po pierwsze:
Proszę o link do artykułu/ informacji gdzie jest napisane, że biologiczny ojciec dostał odszkodowanie w wysokości £12.000 ?!
(Tak się składa, że kontaktowałem się z ojcem Daniela - o tej sumie dowiedział się z artykułu ! )

Po drugie:
Skąd masz informacje, że

ave80 napisał(a):Nikt z tej rodziny nie zglaszal takiej potrzeby.

Wiesz to od koleżanki, czy pracujesz w organizacji przyznającej odszkodowania ???

Po trzecie:
Jeżeli nie masz ochoty pomóc sprowadzić CIAŁA Daniela do Polski, po prostu zajmij się swoimi sprawami, i nie wprowadzaj ludzi w błąd wyssanymi z palca bzdurami !

Hornet napisał(a):Proszę o link do artykułu/ informacji gdzie jest napisane, że biologiczny ojciec dostał odszkodowanie w wysokości £12.000 ?!

ja znalazłem w Gogole http://www.dailystar.co.uk/news/latest- ... mpensation

Ja też wsparłabym tą akcję,ale to dla mnie jest zbyt mało wiarygodne?
Los tego chłopczyka chyba wiekszosci z Nas lezy na sercu,na samą myśl łzy same płyną.
Szkoda ze szanowny tatuś nie interesowal sie i nie szukał wczesniej pomocy dla syna,dopiero teraz po śmierci.
Smutne i tragiczne.

Hornet napisał(a):Myślisz, że tak potężne medium jakim jest "coventrytelegraph" nie zweryfikowało by strony, na którą sami przekierowują ???

Myślę że tak, bo niby w jaki sposób miało by ją zweryfikować?
Dane użytkowników na fb nie są udostępniane publiczne, a taką grupę może założyć każdy.

Hornet napisał(a):(Tak się składa, że kontaktowałem się z ojcem Daniela - o tej sumie dowiedział się z artykułu ! )

A ty nim jak się z nim kontaktowałeś, numer w książce telefonicznej znalazłeś?

Co do Ciebie "jedno-postowa szczekaczko", jeżeli nie masz zamiaru pomóc ... nie rób tego !

Chcesz pomagać jednym a obrażasz drugich , szczerze to wątpię w twoje dobre intencje.

Szkoda ze szanowny tatuś nie interesowal sie i nie szukał wczesniej pomocy dla syna,dopiero teraz po śmierci.

dokładnie

jarocin napisał(a):

Hornet napisał(a):Proszę o link do artykułu/ informacji gdzie jest napisane, że biologiczny ojciec dostał odszkodowanie w wysokości £12.000 ?!

ja znalazłem w Gogole http://www.dailystar.co.uk/news/latest- ... mpensation

Super, tylko powiedz mi gdzie napisano, że Eryk Pełka OTRZYMAŁ £12.000 ?!
Z tego co widzę, pisze, że:

Cytaty:
Eryk Pelka, who last week saw his ex-partner and her lover jailed for life over Daniel’s murder, will get just £11,800 if he successfully sues over social workers and other authorities missing chances to stop them.
Liz Dux, of law firm Slater & Gordon, said: “There is potential he could get compensation but sadly the law is very unsatisfactory in these cases.
“The most he would be able to get would be £11,800 and funeral costs covered. But the case would be difficult to prove.
“He would have to prove those involved were highly negligent.
“He would also have to prove that it was their duty of care breach that led to his death.”

W skrócie:
JEŻELI ZOSTANIE UDOWODNIONE, ŻE PRACOWNICY SOCJALNI NIE WYKORZYSTALI SZANS, ŻEBY URATOWAĆ DZIECKO ... CO NIE BĘDZIE ŁATWE ... JEST SZANSA NA £11,800.
Masz jeszcze jakieś pytania ?

Poza tym, jeżeli osoba nie zostaje pochowana w UK, nie przysługują jej żadne zasiłki pogrzebowe. W takich wypadkach trzeba się o to zgłosić do ZUSu w Polsce. Tam rodzina otrzymuje zasiłek pogrzebowy.

Jak myślisz, kto ponosi koszt transportu CIAŁA (nie prochów) z UK do PL ???

Ela Eriska napisał(a):Ja też wsparłabym tą akcję,ale to dla mnie jest zbyt mało wiarygodne

Jeżeli strona FB (Help to Daniel) na którą przekierowuje potężne medium jakim jest "coventrytelegraph"
http://www.coventrytelegraph.net/news/c ... al-5717776
... jest dla Ciebie mało wiarygodna, to po prostu nie rób nic (nikt Cię do niczego nie zmusza)
To jest apel do życzliwych ludzi, aby wsparli powrót CIAŁA Daniela do Polski, gdzie zostanie pochowany przy najbliższej rodzinie.

Ela Eriska napisał(a):Szkoda ze szanowny tatuś nie interesowal sie i nie szukał wczesniej pomocy dla syna,dopiero teraz po śmierci.
Smutne i tragiczne.

Jeżeli nie znasz szczegółów, nie posądzaj kogoś....
Prawda jest taka (wiem to od niego samego), że próbował kontaktować się z Magdaleną Łuczak (matką Daniela), lecz ta go "zbywała", mówiąc, że albo śpi, albo nie ma go w domu.
Później zmieniła nr telefonu, a wkrótce po tym adres zamieszkania, co całkowicie urwało jego kontakt z Danielem.
Powiedz mi jak Ty widzisz w tej sytuacji odpowiednią rolę ojca w wychowaniu syna?
Miał jechać w ciemno do Anglii, szukać go po Coventry ... a w ostateczności zostałby spławiony przez Magdalenę Łuczak, a być może pobity przez konkubenta ?

Ci co naprawdę chcą pomóc to to zrobią. Sami zweryfikują autentyczność i zdecydują czy warto. Ale niestety duża większość z góry założy, że to próba naciągnięcia i wtedy mogą mieć czyste sumienie bo przecież chcieliby pomóc ale wkoło sami oszuści. I nie chodzi mi tylko o tą konkretna historie. Ogólnie panuje jakaś przeświadczenie, że jak ktoś o coś prosi to pewnie to złodziej lub naciągacz .

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Witam
Sprowadzenie ciala do polski kosztuje w granicach 8 tys zlotych
sam wiem bo sprowadzalem cialo ojca i to sa koszty wraz z trumna i ubraniem i zalatwianiem wszelkich formalnosci na granicy
Nie wiem skad taka kwota £ 6000

Hornet napisał(a):Super, tylko powiedz mi gdzie napisano, że Eryk Pełka OTRZYMAŁ £12.000 ?!

Prosiłeś link to go podałem, faktycznie zrobiłem błąd ze nie zapoznałem nie z artykułem.

Hornet napisał(a):To jest apel do życzliwych ludzi, aby wsparli powrót CIAŁA Daniela do Polski, gdzie zostanie pochowany przy najbliższej rodzinie.

Chciałem być życzliwym, niestety Twój apel wyglądał jak naciąganie ludzi na kasę.

korbobor napisał(a):Ci co naprawdę chcą pomóc to to zrobią. Sami zweryfikują autentyczność i zdecydują czy warto. Ale niestety duża większość z góry założy, że to próba naciągnięcia i wtedy mogą mieć czyste sumienie bo przecież chcieliby pomóc ale wkoło sami oszuści. I nie chodzi mi tylko o tą konkretna historie. Ogólnie panuje jakaś przeświadczenie, że jak ktoś o coś prosi to pewnie to złodziej lub naciągacz .

To prawda każdy podejmie swoją decyzje według własnego sumienia.
Jeśli ktoś organizuje anonimowa zbiórkę pod osłoną Facebooka musi się z tym liczyć że zamiast pomóc osiągnie efekt odwrotny. Takie akcje trzeba zorganizować we właściwy sposób, a nie się dziwić że ludzie myślą że to złodziej naciągacz.

jarocin napisał(a):

Hornet napisał(a):Myślisz, że tak potężne medium jakim jest "coventrytelegraph" nie zweryfikowało by strony, na którą sami przekierowują ???

Myślę że tak, bo niby w jaki sposób miało by ją zweryfikować?
Dane użytkowników na fb nie są udostępniane publiczne, a taką grupę może założyć każdy.

Oczywiście, że jest tak jak piszesz ...
Redaktorzy "coventrytelegraph" znaleźli w Google jakieś konto na FB dotyczące Daniela i postanowili je wkleić na stronie głównej nie weryfikując tego ...
Proszę Cię, zastanów się!

jarocin napisał(a):

Hornet napisał(a):(Tak się składa, że kontaktowałem się z ojcem Daniela - o tej sumie dowiedział się z artykułu ! )

A ty nim jak się z nim kontaktowałeś, numer w książce telefonicznej znalazłeś?

Zaczynają się prywatne śledztwa: "skąd", "jak", "dlaczego"
Jeżeli nie miałbym pewnego źródła, nie rozsiewałbym plotek (w przeciwieństwie do Ciebie)

jarocin napisał(a):

Hornet napisał(a):Co do Ciebie "jedno-postowa szczekaczko", jeżeli nie masz zamiaru pomóc ... nie rób tego !

Chcesz pomagać jednym a obrażasz drugich , szczerze to wątpię w twoje dobre intencje.

Widzę, że strasznie jesteś wrażliwy, szkoda tylko, że w "innym kierunku"...
Źle mnie zrozumiałeś (apelowałem do życzliwych ludzi)
Nie musisz pomagać. Czy ja Cię do czegoś zmuszam ???

korbobor napisał(a):Ci co naprawdę chcą pomóc to to zrobią. Sami zweryfikują autentyczność i zdecydują czy warto. Ale niestety duża większość z góry założy, że to próba naciągnięcia i wtedy mogą mieć czyste sumienie bo przecież chcieliby pomóc ale wkoło sami oszuści. I nie chodzi mi tylko o tą konkretna historie. Ogólnie panuje jakaś przeświadczenie, że jak ktoś o coś prosi to pewnie to złodziej lub naciągacz .

Taki naród ... wszędzie dopatrują się spisku
Ja od siebie pomogę, na ile będę mógł, a ci którzy zechcą zrobią co uważają za słuszne.
Jedni chcą pomagać ludziom w potrzebie (jest to dla nich naturalne) .... inni mają własne priorytety (jak kolor lakieru do paznokci, czy model nowej "komórki")

mysle ze mozna to zrobic inaczej
sam chce pomoc ale nie jestem pewien czy podane konta to nie fikcja .
sam mam dzieci wiec to co sie stalo z tym chlopczykiem jest dla mnie straszne
a moze polska szkola w walsall by sie wlaczyla do zbiorki lub polski klub a potem przekazala te pieniazki ojcu
mysle ze taki sposob jest najbardziej wiarygodny
co forumowicze na taki pomysl