jarocin napisał(a): jeśli ktoś zamierza wrócić do Polski i wychowywać swoje dziecko tam to takie dziecko przez to ze jest nie ochrzczone i będzie przyjmować komunii będzie miało z tego powodu nieprzyjemności, typu wyśmiewanie się innych dzieci itp...
Czy ja wiem ? Może na małej wiosce tak , ale w większych miastach granice się rozcierają . Moja siostra jest Świadkiem Jehowy, jej syn (10l) jak wiadomo też, w klasie jest jeszcze 4 ŚJ, zielonoświątkowiec, ewangieliczka i paru bez wyznania, połowa klasy z różnych względów nie chodzi na religie, nie przystąpiło do komuni itd, psioczą stare babcie ,że się mają bać Boga (a wiadomo dla nich Bogiem jest Ksiądz,któremu trzeba wpłacić na konto pokaźną sumkę, wtedy załatwi lepsze miejsce w niebie , wymodli się za nie i w ogóle ). Moja mama i ojciec po 50tce kiedy poczuli ,że starość się zbliża wielkimi krokami i nadejdzie śmierć ,zaczęli chodzić do kościoła , nie czytają biblii(podstawa wiary katolickiej) , nie wgłębiają się w sens życia, itd , tylko spełniają swój obowiązek czyli odbębniają mszę ,rzucą na tacę ,wpuszczają kolędę .